Kawa Loma rozegrała w październiku nieoficjalny mecz dla Hiszpanii z Włochami. Zdjęcia z Facebooka
Hiszpański związek rugby dostarczył więcej szczegółów na temat śmierci Kiwi rugby Kawa Lomy, ujawniając, że „lekarze nie mogą nic zrobić, aby uratować mu życie”.
32-latek zmarł we wtorek wieczorem po tym, jak poinformowano, że spadł z ośmiu metrów po weekendowym meczu Hiszpanii z Holandią w Amsterdamie i doznał poważnych obrażeń. Lyauma, która jest częścią hiszpańskiej drużyny narodowej, została zabrana do szpitala i pilnie przeszła operację po upadku.
W poniedziałek (czasu nowozelandzkiego) odnotowano niewielką poprawę jego stanu zdrowia, ale jego stan pogorszył się w ciągu następnych 24 godzin i ponownie przeszedł operację. Jednak związek powiedział, że jego uszkodzenie mózgu stało się nieodwracalne.
„(On) zmarł w towarzystwie menedżera hiszpańskiej drużyny XV, José Manuela Péreza Corcado, znanego wszystkim jako Sieve, a także (telefonicznie) przez niektórych członków jego rodziny, w tym jego żony, która podróżowała do Amsterdamu i tylko poprosiła o ujawnienie smutnej wiadomości, kiedy ona to zatwierdzi” – powiedział związek w nekrologu Lima.
32-letni napastnik gra w Hiszpanii od 2018 po grze w kilku klubach w Auckland i był częścią reprezentacji Hiszpanii, która zakwalifikowała się w ciągu trzech lat w tym kraju.
Lyauma był w kadrze przed niedzielnym starciem z Holandią i miał nadzieję na oficjalny debiut w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata, w którym Hiszpania wygrała 52-7, ale federacja powiedziała, że w przeszłości pojawiły się pewne wątpliwości co do jego kwalifikacji. Minut i wycofaj się z okrągłego składu. Kiedyś wystąpił nieoficjalnie w reprezentacji Hiszpanii przeciwko Włochom w październiku.
„Kawa był kimś, kto stał się popularny” – powiedział związek.
Kawa zawsze będzie lwem, a uhonorowanie jego pamięci zmotywuje wszystkich jego kolegów z drużyny do dążenia do Mistrzostw Świata 2023 we Francji.
„Spoczywaj w pokoju Kawa. Zawsze będziesz jednym z nas.”