Albina – W ostatnich dziesięcioleciach każde większe miasto portowe w regionie Wielkich Jezior oferowało wyspecjalizowany sklep spożywczy, który zaopatrywał statki towarowe.
W ostatnich latach działalność tych supermarketów w regionie Wielkich Jezior zmieniła się diametralnie. Wynika to z obecności ponad 1000-stopowych statków towarowych, tak długo, jak trzy boiska do piłki nożnej, które zastępują mniejsze łodzie. Ponadto postęp technologiczny doprowadził do powstania mniejszych załóg.
Niedawno sklep spożywczy floty w Cleveland w stanie Ohio zbankrutował, a dla amerykańskiej floty Wielkich Jezior pozostały tylko trzy sklepy spożywcze. Te zlokalizowane w Duluth, Minnesota, Sault Ste. Marie i Alpina Marine Market.
Otwarto Targ Morski, pierwotnie znany jako Bracia Kannowski. , w 1888 r. przez Augusta Kannowskiego, który wyemigrował z Niemiec.
Według wnuka Kanowskiego, Al Kannowskiego, jego pierwszy targ znajdował się krótko na Chisholm Street, naprzeciwko dzisiejszego Culligan Plaza. Proces notowany jest przede wszystkim jako dostawca mięsa. Operacja została wkrótce przeniesiona na północ od mostu Second Avenue, w miejscu, w którym obecnie znajduje się Alpena Furniture.
Przez krótki czas August prowadził targ ze swoim bratem Ottonem.
Rynek przeniesie się wówczas do obecnej lokalizacji Urzędu Pocztowego Alpena w Stanach Zjednoczonych.
Położenie rzeki Thunder Bay w Marine Market dało dostęp do przypływających łodzi z Wielkich Jezior, a także łodzi stolarskich i kempingowych.
Według relacji Alpena News z 1955 r. Harry Fletcher skontaktował się z ojcem Ala, Robertem, w celu nabycia nieruchomości przy Second Avenue.
Według Ala skupił się na posiadłości Ripley Boulevard, aby zbudować nową strukturę Marnie Market. Al skomentował, że w tamtym czasie Ripley była żwirową drogą na dalekim krańcu Albiny. Po kilku prezentacjach przed komisjami miejskimi i radą miejską nieruchomość została zmieniona na cele komercyjne.
Po przeprowadzce w 1956 roku na Ripley’s Boulevard, Robert, jego syn Max i długoletni pracownik Ed Schultz nadal działali na rynku morskim.
Podczas nauki w Alpina Community College 15-letni syn Al Muhanny zaczął prowadzić supermarket. To zaprowadziło go i jego rodzinę do Teksasu w stanie Ohio iz powrotem do Michigan. Kiedy zmarł jego ojciec, wrócił do Albiny, aby dołączyć do swojego brata Maxa w prowadzeniu rynku morskiego.
Rozważając kilkudziesięcioletnią firmę rodzinną, Al wydał wiele interesujących powieści.
Pierwsza miała miejsce, gdy ciężarówka zmierzająca do doków Huron Portland Cement uległa awarii hamulca i wpadła na wody Thunder Bay.
Inną informacją było to, że w sezonie żeglugowym Wielkich Jezior rynek morski mógł w dowolnym momencie przyjąć prośbę gospodarza łodzi i spotkać się ze statkiem towarowym w następnym porcie zawinięcia, który może być oddalony o godziny. Moment spotkania łodzi może być dokładny. Jednak zmienne pogodowe i inne czynniki mogą utrudniać dostawę. Jednym z przykładów opóźnienia jest coroczny spacer w Święto Pracy na moście Mackinaw, kiedy na moście nie jest dozwolony ruch.
W 2016 roku Al i Max zaczęli rozważać przejście na emeryturę. W lipcu Marine Market został przejęty przez współwłaścicieli Jeffa Shiplera i Brady’ego Smitha.
W zależności od pory roku i zapotrzebowania na rynku pracuje od czterech do sześciu pracowników.
Smith stwierdził, że 60% ich działalności obsługuje flota Lower Great Lakes. Pozostała działalność koncentruje się na sprzedaży detalicznej i zaopatrywaniu restauracji regionalnych. Przesyłki towarowe mogą obejmować porty w Erie, Pensylwania, Sturgeon Bay, Wisconsin, Toledo i Cleveland, Ohio, Gary, Indiana, Detroit, Michigan, północno-wschodnie porty Michigan, kilka portów w zachodniej części Michigan i okresowo na Górnym Półwyspie. Michigan.
W minionych latach zamówienia z Marine Market przychodziły telefonicznie lub faksem, co wymuszało stały monitoring w sklepie.
„Teraz, dzięki poczcie e-mail, znacznie łatwiej jest monitorować wysyłkę i inne żądania klientów oraz odpowiadać na nie” — powiedział Smith. „Nawet zimą obsługujemy statki towarowe, które przechodzą konserwację zapobiegawczą i modernizacje”.
Smith kontynuował: „Marine Market oferuje największy wybór owoców morza z północno-wschodniego stanu Michigan, produkty, szeroki wybór kiełbas, suszonych i wędzonych mięs, peklowaną dziczyznę i codziennie mielimy wołowinę”.
W artykule w czasopiśmie zatytułowanym „Feeding the Freighters” były reporter Alpena News Mike Luzon mówił o tym, jak ważne są posiłki i przekąski na statkach towarowych. Dobry mistrz gospodarza zadba o to, aby serwowane były ulubione potrawy załogi. Na przykład może to być pudełko pączków z lokalnej piekarni.
Strona na Facebooku z historią hrabstwa Alpena w stanie Michigan zawierała kilka cennych postów dotyczących kupowania lub pracy w Marine Market.
Karol Walchak skomentował: „Moi polscy dziadkowie zawsze kupowali tam kiełbasę. Nadal najlepsza”.
Annette Milostan Gilmore stwierdziła: „Mieszkam w okolicy kciuka. Za każdym razem, kiedy odwiedzam, udaję się na targ morski, aby dostać czosnek bologna”.
Ed Ludvichak, były pracownik Targu Morskiego, pracował w sklepie na początku lat 60. XX wieku.
Powiedział: „Dostarczyłem zaopatrzenie do betonowych łodzi. Bob i dziadek nauczyli mnie kroić mięso i leczyć jelenie. Dziadek był delikatnym mężczyzną z suchym poczuciem humoru. Mam wiele wspomnień z tej części mojego życia”.
Obecnie w regionie Wielkich Jezior są tylko trzy targi mięsne i sklepy spożywcze, które obsługują statki towarowe. Rynek offshore Alpena jest dobrze przygotowany do rozwoju w nadchodzących dziesięcioleciach.
Dzisiejsze najświeższe wiadomości i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.