Rząd twierdzi, że inspekcje pozwoleń na budowę będą wirtualne

Rząd twierdzi, że inspekcje pozwoleń na budowę będą wirtualne

Minister Budownictwa i Konstrukcji Chris Bank
zdjęcie: RNZ/Samuel Rylston

Rząd chce, aby zdalne wirtualne inspekcje stały się domyślną procedurą uzyskiwania pozwoleń na budowę w całej Nowej Zelandii.

Minister budownictwa i budownictwa Chris Pink ogłosił plan uzyskania informacji zwrotnych na temat tej przeprowadzki w drugiej połowie tego roku, twierdząc, że podejście do wideokonferencji skróci czas podróży i opóźnienia w uzyskaniu pozwolenia na budowę.

„Zdalne inspekcje zapewniają znaczny wzrost produktywności, dzięki czemu proces budowy jest łatwiejszy i tańszy. Jednak obecnie w całym kraju stosowanie zdalnych inspekcji jest niespójne, a niektóre samorządy niechętnie z nich korzystają” – dodał.

„Dlatego rząd ciężko pracuje, aby zdalne inspekcje stały się domyślnym podejściem w całej Nowej Zelandii”.

Posunięcie to zmniejszyłoby również emisję gazów cieplarnianych pochodzących z transportu, doprowadziłoby do lepszego prowadzenia rejestrów i dokumentacji oraz ograniczyłoby stratę czasu poprzez zwiększenie elastyczności zarówno dla inspektorów, jak i specjalistów z branży budowlanej, stwierdziła Pink.

Zamiast inspektora budowlanego przyjeżdżającego na plac budowy z tablicą rejestracyjną, lepiej byłoby przesłać do wglądu filmy i zdjęcia, z możliwością sprawdzenia, gdzie zostały wykonane za pomocą narzędzi takich jak geolokalizacja.

Bank powiedział Punkt kontrolny Rozprawią się z każdym, kto spróbuje oszukać system, ale „większość twórców jest godna zaufania”.

Dodał, że wszelkiego rodzaju pomiary można wykonać zdalnie i większość rzeczy, które będą sprawdzane wizualnie, również można wykonać zdalnie.

Pink przyznał jednak, że mogą zaistnieć sytuacje, w których przeprowadzanie inspekcji na odległość może nie być właściwe, ale jego zdaniem będą to rzadkie przypadki.

„Interesujące jest to, że Kodeks budowlany w ogóle nie mówi o inspekcjach budowlanych, nie ma w nim spójności ani jasnych wymagań, więc możemy się tym zająć, aby mieć bardziej pewny i spójny system.

„Ponieważ brak konsekwencji jest prawdziwą przyczyną wielu problemów. Jeśli porozmawiasz z budowniczymi, którzy pracują w więcej niż jednym obszarze samorządowym, poczują się sfrustrowani, ponieważ zasady zmieniają się w zależności od tego, po której stronie linii się znajdujesz. na mapie.”

READ  Jakie linie lotnicze latają z powrotem do Nowej Zelandii i co to oznacza dla podróżnych?

Istnieje 67 organów zatwierdzających budynki, które składają się głównie z rad i niezależnej organizacji Kāinga Ora o nazwie Consentium for State Housing.

Pink uważa, że ​​część wahań przed przeprowadzaniem zdalnych inspekcji wynika z nerwowości władz i niechęci do ryzyka.

„I jest to w sumie całkiem rozsądne, jeśli uznamy, że chcą uniknąć odpowiedzialności, która może na nich spaść, a która sięga 100% odpowiedzialności, jeśli coś pójdzie nie tak, jak zniknięcie dewelopera, bankructwo czy cokolwiek innego, więc jest to dla nich naturalne. aby uniknąć ryzyka Jest to sytuacja, którą akceptujemy.

„Dlatego chcemy zapewnić im narzędzia, zachęcić ich lub poprosić o skorzystanie z narzędzi, którymi już dysponują, abyśmy mogli uzyskać lepsze wyniki, a oni mogli mieć pewność, że są częścią tego systemu”.

Powiedział, że istnieją przykłady samorządów, które podczas pandemii musiały wykonywać swoje zadania zdalnie.

„Dla tych, którzy mają inną perspektywę niż inne BCA [building consenting authorities]„Szczerze mówiąc, budowniczowie mają opóźnienie w roku 2024 i muszą zdać sobie sprawę, że nie jest to niedrogi proces, ponieważ tak ogromne opóźnienia powodują ogromne problemy dla przedsiębiorstw budowlanych, z których wielu stoi w obliczu bankructwa z powodu braku produktywności w sektora i oczywiście dla właściciela domu.” „Albo potencjalny właściciel domu poniesie większość tych dodatkowych kosztów”.

Rady mają możliwość ustalania opłat za zwrot kosztów. Bank stwierdził, że nie może doradzać w sprawie opłat, ale uważa, że ​​jeśli mniej czasu zostanie poświęcone na logistykę kontroli, koszty spadną.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *