„Dzisiejsze orzeczenia potwierdzają, że jesteśmy na dobrej drodze” – powiedziała Ursula van der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Stawką są setki miliardów euro finansowania, wewnętrzna integracja UE i jej pozycja międzynarodowa.
Węgry i Polska od dawna są głównymi beneficjentami funduszy UE, które Konfederacja przeznaczała na kraje byłego komunistycznego kraju od ich przystąpienia w 2004 r., aby pomóc w poprawie ich gospodarek.
Aby czerpać te korzyści, UE twierdzi, że kraje muszą przestrzegać wspólnych europejskich standardów, przy czym Warszawa i Budapeszt narzucają polityczną kontrolę nad sądownictwem i mediami oraz naruszają wolności obywatelskie.
Rosnące spory dotyczące rządów prawa wynikają z dążenia Rosji do przedstawienia jednolitego frontu we wschodniej części, gdzie skoncentrowała siły w pobliżu Ukrainy.
Rządząca partia Orbána Fidesz nazwała rządzącą „odwetą polityczną” na Węgrzech, mówiąc, że pomoże to zjednoczonej opozycji. Minister sprawiedliwości Judith Varga powiedziała, że Bruksela nadużywa swoich uprawnień przeciwko krajowym państwom członkowskim.
Premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział na konferencji prasowej: „Polska uważa, że centralizacja, centralizacja biurokratyczna, federalizacja… to niebezpieczny proces”.
Unia Europejska już zamroziła fundusze na wypadek pandemii o wartości 36 36 miliardów (41 miliardów dolarów) dla Polski i 7 miliardów ில்லியன் dla Węgier. Tak zwany „mechanizm warunkowy” mógłby teraz wpłynąć na dowolną część budżetu UE o wartości 1,8 biliona (2 biliony dolarów) na lata 2021-27.
Polska, największy członek komunistycznej UE z populacją 38 milionów, kwalifikuje się do otrzymania ponad 75 75 miliardów do 2027 roku, w tym zmian klimatycznych, cyfryzacji i zdrowia publicznego. Węgry mają o jedną czwartą więcej niż ludność, ale nadal mają większy udział w wydatkach osobistych UE.
„Węgry i Polska szybko tracą pod względem wolności mediów, wolności sądownictwa i prawa do protestu” – powiedziała Amnesty International. „Zamiast sprzeciwiać się poszanowaniu przez UE praworządności, powinni szanować prawa ludzi i oczyścić swój czyn”.
Urzędnicy UE powiedzieli, że grupa może najpierw udać się na Węgry, podczas gdy polityczny handel końmi odłoży decyzję o zawieszeniu finansowania na jeszcze w tym roku.
Polska i Węgry zagroziły odwetem, zawieszając inne decyzje UE, które wymagają konsensusu, w tym dotyczące polityki klimatyczno-energetycznej i zagranicznej.
Dyrektor generalny Orbana, Gergely Gulyas, powiedział Reuterowi, że kontrowersje nie skłonią Węgier do zablokowania szczytu UE-Afryka w ten weekend ani do interwencji w sprawie ewentualnych sankcji wobec Rosji wobec Ukrainy.
Liberalna węgierska ustawodawca Katalin Cseh porównuje bojkot rządów prawa w Polsce i na Węgrzech do czarnej komedii „Nie patrz w górę”, w której politycy nie są w stanie zapobiec zniszczeniu Ziemi przez asteroidę. .
„Jeśli będziemy siedzieć i oceniać, pan Orban i pan Moraviki osiągną cel zniszczenia związku od wewnątrz” – powiedział.