Weet-Bix został odsprzedany przez The Warehouse po tym, jak Sanitarium wycofało ofertę na krótki okres.
opinia
Kto by pomyślał, że Weet-Bix uwydatni wątpliwe ramy konkurencji i działalności charytatywnej w kraju, otwierając przy tym puszkę Pandory?
We wrześniu Sanitarium trafiło na pierwsze strony gazet, informując, że zostanie zamknięte
Dostarczanie australijskiego skarbu narodowego do magazynu ze względu na problemy z zaopatrzeniem. Pojawiły się pytania o to, dlaczego firma będąca własnością Adwentystów Dnia Siódmego nie racjonowała dostaw swoim sprzedawcom detalicznym.
W następstwie pisma Komisji Handlu z prośbą o wyjaśnienie, Sanitarium oświadczyło, że przywróci swoje umowy na dostawy i nie doszło do żadnego naruszenia prawa handlowego.
Nowy komisarz ds. artykułów spożywczych Pierre van Heerden powiedział, że decyzja Sanitarium o dalszym zaopatrywaniu magazynu była „prawdziwą wygraną dla konsumentów w Nowej Zelandii”.
„To zachęcające, że dostawcy i sprzedawcy detaliczni pracują nad rozwiązaniem tego typu problemów, co powinno mieć miejsce na dobrze funkcjonującym rynku” – powiedział Van Heerden.
Organ nadzorczy był „głęboko zaniepokojony” niedoborami dostaw dotykającymi jednego sprzedawcę detalicznego i podjął odpowiednie działania. Chociaż odpowiedź Sanitarium wciąż nie została udzielona, Komisja Handlu nie przedstawiła żadnych dalszych komentarzy.
Za blisko dla wygody?
Powołany w lipcu Van Heerden był dyrektorem generalnym Sanitarium przez 10 lat, począwszy od 2007 r. Czy związki byłego komisarza z firmą, będącego jednym z dzieci Weet-Bix od ponad 10 lat, są zbyt bliskie, aby zapewnić komfort?
reklama
Rzecznik Komisji Handlu powiedział, że doświadczenie Van Heerdena było prawdziwym atutem, ponieważ rozumiał tę branżę i miał z niej doświadczenie z pierwszej ręki, zauważając, że nigdy nie pracował w żadnym supermarkecie ani nie posiadał udziałów w nim.
„Jako byłego dostawcy jego doświadczenie jest nieocenione przy monitorowaniu branży. Jakiś czas temu rozwiązał swoje zobowiązania z branżą spożywczą, a w procesie nominacji wzięto pod uwagę możliwość wystąpienia konfliktów.
Najpierw na bloku do krojenia
Powrót do sagi Weet-Bix. Pudełko Weet-Bix o wadze 1,2 kg kosztuje obecnie 8,20 USD w Countdown, 8,19 USD (6,99 USD z kartą klubową) w New World i 6 USD w The Warehouse.
Dyrektor generalny szpitala Michael Barton powiedział, że producenci nie ustalali cen detalicznych.
„Nie zapominając, że wielu Nowozelandczyków boryka się z trudnościami w obecnej sytuacji gospodarczej, w ciągu ostatniego roku Sanitarium w dalszym ciągu świadczyło ponad siedem milionów usług Weet-Bix bezpośrednio społeczności za pośrednictwem swoich programów charytatywnych i partnerów” – powiedział Barton.
W komunikacie prasowym przytoczono darowizny Sanitarium na rzecz New Zealand Food Network – organizacji non-profit, która przekierowuje nadwyżki żywności od firm do społeczności.
Ironią losu są pierwotne plany firmy dotyczące anulowania dostaw do najtańszego sprzedawcy Weet-Bix w ofercie, podczas gdy w tym samym komunikacie prasowym podkreśla się jej działania charytatywne.
Innymi słowy, kto musi zapewnić Nowozelandczykom możliwość zakupu tańszych opcji, jeśli datki można przekazywać w innych obszarach, co jest świetnym PR?
reklama
Zapłać dalej
Pod nazwą New Zealand Health Association Limited Sanitarium jest wymienione jako organizacja charytatywna ze względu na działalność edukacyjną, szkoleniową, badawczą, zdrowotną i religijną.
Oznacza to, że firma otrzymuje ulgi podatkowe. Chociaż Sanitarium odmówiło komentarza, na jego stronie internetowej podano: „Głównym celem Sanitarium jest promowanie zdrowej żywności. Jest to zgodne z celami Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego: „zdrowie całego człowieka”.
„Sanitarium nadal realizuje swój cel, jakim jest pomoc Nowozelandczykom w prowadzeniu zdrowszego, szczęśliwszego i dłuższego życia”.
Weet-Bix może być pełen błonnika, ale firma produkująca żywność ultraprzetworzoną jest również odpowiedzialna za produkty takie jak Up&Go, Marmite, masło orzechowe, chipsy klastrowe, płatki kukurydziane Skippy, Riceies i Honey Puffs.
Badanie przeprowadzone w 2021 r. wykazało, że w 2018 r. 59% pakowanych produktów spożywczych w Nowej Zelandii oznaczono jako „niezdrowe”. W tamtym czasie na rynku dominowały 22 firmy. Wśród nich były Arnott’s, Bluebird, Griffin’s, Heinz Wattie’s, Kellogg’s, Nestle, Sanitarium, Coca Cola i dwie marki supermarketów domowych.
Poprawki o charakterze charytatywnym są niewystarczające
Czy ustawa zmieniająca organizacje charytatywne z 2023 r. powinna zawierać wyraźniejsze rozróżnienie między organizacjami charytatywnymi a firmami charytatywnymi? Konkurenci sanatorium płacący podatek dochodowy mogliby argumentować, że tak.
Do diabła, pojawia się również pytanie, czy należy całkowicie zlikwidować „postęp religijny”, skoro Nowa Zelandia jest krajem świeckim.
Kwestie te zostały zauważone w raporcie Tax Working Group (TWG) z 2018 r., w którym oszacowano, że 30% zarejestrowanych organizacji charytatywnych miało charakter komercyjny. Kościół Adwentystów Dnia Siódmego znajduje się na liście 10 największych organizacji charytatywnych o znaczących aktywach komercyjnych.
W swoich końcowych zaleceniach z 2019 r. techniczna grupa robocza stwierdziła, że główną kwestią jest sposób, w jaki organizacje charytatywne wykorzystują swoje zyski na działalność charytatywną. Rząd zalecił regularne sprawdzanie sposobu wykorzystania przez sektor dochodów podatkowych.
Niestety statek wypłynął w 2018 r., kiedy rząd Partii Pracy zwrócił się o formalną rewizję ustawy o organizacjach charytatywnych, stwierdzając, że nie ma konieczności rozważania zmiany definicji „celu charytatywnego”, jakim jest krzewienie religii. Departament Spraw Wewnętrznych stwierdził, że być może kwestie wykraczające poza zakres zostaną rozważone w późniejszym terminie.
I to było. Tegoroczne ustawodawstwo wprowadziło drobne zmiany, w tym nielegislacyjny wymóg, aby największe organizacje charytatywne zgłaszały powody zbierania funduszy za pomocą formularzy rocznego zwrotu.
Sposób, w jaki komisarz ds. żywności radzi sobie z sagą Weet-Bix, polega na czekaniu i obserwowaniu. Jeśli chodzi o nowe wymagania dotyczące zwrotów na cele charytatywne, jest to kwestia poczekania i zobaczenia. Do tego czasu pozostaje tylko próbować zamknąć puszkę Pandory, po jednym Weet-Bixie na raz.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”