Mama z Queensland sfilmowała szokujący moment, gdy wściekła kobieta wylała wiadro kupy na jej samochód podczas sporu o parkowanie. Załączone zdjęcie
Mama uchwyciła oszałamiający moment, gdy wściekła kobieta wylewa wiadro psiej kupy zmieszanej z wrzątkiem na jej zaparkowany samochód.
Natalie Myers zbliżała się do swojego samochodu podczas przerwy w pracy, kiedy twierdziła, że widziała kobietę wpatrującą się w szyby jej samochodu – więc wyciągnęła telefon, aby to sfilmować.
39-latka mieszkająca w Toowoomba w Queensland nie miała pojęcia, co się dzieje, ale gdy podeszła bliżej, zobaczyła coś niewyobrażalnego – jej samochód był pokryty psimi odchodami zmieszanymi z wrzątkiem.
Kobieta, która prawdopodobnie mieszka w pobliżu miejsca, w którym Natalie zaparkowała swój samochód, przyznała się do popełnienia dziwnego czynu, oświadczając na filmie, że nie lubi ludzi stojących przed jej domem.
Reklama
„Nigdy w życiu nie widziałem ani nie spotkałem tej kobiety. Nie mam pojęcia, kim ona jest” – powiedziała Natalie. News.com.au.
„Cała ta ulica jest przeznaczona na parking CBD, można zaparkować między 9 a 5. Jest zapełniona parkingami, więc rozumiem, że byłoby to dla niej niedogodnością.
„To był mój pierwszy dzień po powrocie z urlopu macierzyńskiego. Spieszyłam się do pracy, a moje miejsce kierowcy nie znajdowało się tuż za jej bramą.
Reklama
„Ma tam tabliczkę informującą ludzi, żeby tam nie parkowali, ale jej nie widziałem. Wszystko, co zrobiłem, było całkowicie legalne i nie parkowałem na jej podjeździe ani nie robiłem niczego, czego nie powinienem robić”.
„Szedłem do samochodu, kiedy zauważyłem, że ktoś wygląda przez okno mojego samochodu. Wyciągnąłem kamerę i zacząłem filmować, a ta pani wróciła na swój podjazd.
„Wróciła z dużym wiadrem i wylała na mój samochód coś, co wydawało mi się wrzącą wodą. Wciąż widać parę”.
Natalie twierdzi, że gorąca woda spowodowała pęknięcie przedniej szyby samochodu, wgniecenie na dachu i wpłynęło na alarm samochodowy.
Mówi, że po konfrontacji z kobietą początkowo temu zaprzeczyła – ale po opowiedzeniu jej, co widziała i nagraniu tego na wideo, nieznajomy przyznał się do czynu.
Reklama
W wideo, które stało się wirusowe, nakręcone 19 grudnia, kobieta stała przed swoją bramą, przyznając, że również wrzuciła psie odchody do wiadra.
Tabliczka na bramie kobiety brzmi: „Prosimy nie parkować przed naszym domem, kiedy idziesz do pracy, dziękuję”.
„Dlaczego zaparkowałeś samochód przed moim domem?” Kobieta na filmie pyta Natalie.
„Skoro tu jest znak, który mówi, żeby tego nie robić? A ulica jest pusta, po co tu parkować?”
Natalie powiedziała, że „napój poo” pokrył cały jej samochód i „okropnie pachniał”.
Dodała również, że biorąc pod uwagę ilość psich odchodów wlewających się do jej samochodu, wierzy, że kobieta zbierała je od jakiegoś czasu.
Reklama
„Mój samochód był w takim bałaganie. Płakałam z tego powodu” – powiedziała Natalie.
„Nie mam pojęcia, skąd wzięła te kupy. Myślę, że je zbierała. Śmierdzi naprawdę okropnie”.
„Chciałbym, żeby najpierw porozmawiała ze mną, zamiast to robić. Nie jestem pewien, dlaczego tak się tym martwiła. Czułem się usprawiedliwiony tym, co zrobiłem.”
Natalie błagała opinię publiczną, aby nie brała prawa w swoje ręce.
„Wiele osób pragnęło zemsty, ale namawiam ich, aby tego nie robili” – powiedziała.
„Dobrze jest mieć duże wsparcie, ale nie chcę, aby ktokolwiek próbował dotrzeć do kobiety lub coś dla niej zrobić”.
Reklama
Nie podjęto żadnych działań wobec kobiety i nie wniesiono żadnych zarzutów.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.