Sanitarium odcina dostawy Weet-Bix do The Warehouse

Sanitarium odcina dostawy Weet-Bix do The Warehouse

Najtańszy Weet-Bix na rynku wkrótce zostanie wycofany z półek, ponieważ Sanitarium odcina dostawy do The Warehouse.

Od soboty aktualnie zaopatrzone półki Weet-Bix zaczną być wycofywane, co oznacza, że ​​podstawowe produkty kiwi w gospodarstwie domowym będą w dużej mierze dostępne wyłącznie w supermarketach pobierających wyższe opłaty.

magazynSE Group twierdzi, że Sanitarium opiera swoją decyzję na „kwestiach zaopatrzenia”, a dyrektor ds. korporacyjnych Anna Shipley powiedziała 1News, że „nietypowe” jest oddzielenie The Warehouse od innych dystrybutorów artykułów spożywczych.

„Są gracze, którzy są znacznie więksi od nas, jesteśmy bardzo małym graczem na rynku spożywczym i samo ograniczanie naszych dostaw, a nie wycinanie wszystkich innych, nie ma dla nas sensu” – stwierdziła.

„Kiedy wróciłem [to Sanitarium] Zapytał dlaczego my? Jaka była ich reakcja? 'Bez szczegółów’.

Obecnie w sprawę włączyła się Komisja Handlu, a jej przewodniczący, John Small, podziela zdanie Shipleya.

„INiezwykłe. „Jeśli cenisz wszystkich swoich klientów, prawdopodobnie będziesz próbował udostępniać każdą ofertę, jaką masz, aby wszyscy byli zadowoleni” – powiedział.

Szybka kontrola sklepów internetowych pokazuje, że pudełko Weet-Bix kosztuje 6 dolarów w The Warehouse, 7 dolarów w Pak’nSave i Countdown oraz 9 dolarów w New World.

„Może to mieć poważny wpływ na konkurencję i może zaszkodzić konsumentom, dlatego się tym niepokoimy” – kontynuował Small.

Właścicielem sanatorium jest Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, zarejestrowana organizacja charytatywna wspierająca kluby śniadaniowe w szkołach.

W krótkim oświadczeniu dla mediów firma odmówiła komentarza na temat możliwości produkcyjnych i poziomu zapasów.

„Szanujemy i cenimy relacje biznesowe ze wszystkimi naszymi klientami… W tej chwili nie mamy dalszych komentarzy”.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *