dostarczony
Tobey Maguire gra dżokeja Red Bullarda w Seabiscuit.
słuchać Rzeczy do obejrzenia Podcasty, naciskając przycisk odtwarzania poniżej lub wyszukaj je w aplikacjach do podcastów, takich jak jabłko lub spotify.
Sea Biscuits (1 minuta, 140 minut) w reżyserii Gary’ego Ross
Niedługo po tym, jak Far Lap sprawiło, że serca i portfele zatrzepotały w Australazji, mały źrebak wywołał burzę w Ameryce.
Seabiscuit, kucyk w 1933 roku, zarobił prawie pół miliona dolarów swojemu właścicielowi, Charlesowi S. Howard, między 1935 a 1940. Jego wzrost zbiegł się z początkiem transmisji radiowej ras i populacji desperacko potrzebującej jakichkolwiek środków, aby uciec przed skutkami Wielkiego Kryzysu.
Czytaj więcej:
* 1408: Jeden z najbardziej przerażających filmów lat dziewięćdziesiątych nadchodzi TVNZ+
* Friday’s Gone: Dziesięć świetnych filmów opuszcza Netfix pod koniec czerwca
* Ojciec panny młodej: zaskakująco sprytna i innowacyjna aktualizacja klasycznego romcom
* Scooby-Doo w wieku 20 lat: Kiedy gang Mystery Machine stał się mniej żywy, więcej Buffy
Pomimo nieprzyjemnego przezwiska (nie naszywki na kopyto serca czy pannę Gromo), Seabiscuit (smakosze marynarki zrozumieją jego imię, gdy dowiedzą się, że jego ojciec był twardzielem) zyskał w Ameryce przed II wojną światową więcej kolumn niż Hitler, Mussolini czy Roosevelta.
Korzystając z materiałów archiwalnych, historia Seabiscuit została po raz pierwszy nakręcona w 1949 roku jako The Story of Seabiscuit. Pomimo dodatkowej przewagi, jaką jest użycie jego syna Sea Sovereign w zbliżeniach, film nie miał nic wspólnego z historią, a więcej, aby zapewnić Shirley Temple romantyczną i dramatyczną rolę.
Amblin
Seabiscuit jest już dostępny do streamowania w Disney+.
W 2003 roku scenarzysta i reżyser Gary Ross starał się naprawić zło wcześniejszego Hollywood i ożywić prawdziwą historię Konia Roku z 1938 roku. Opierając się na książce Laury Hillenbrand z 1999 r. „Seabiscuit: amerykańska legenda”, Ross skupia się na trzech mężczyznach, którzy dzielili chwałę, która była „największą czworonożną sensacją od czasów Hope i Crosby”.
Jest charyzmatyczny właściciel Howard (Jeff Bridges), szczery trener z miękkim głosem Tom Smith (Chris Cooper) i Reed Bullard (Tobey Maguire), wysoki, szokująco rudy dżokej, który opowiada historie. Każdemu z trio kojarzy się nie tylko kulejący i gwiżdżący konik z darem spania i jedzenia, ale także triumf, tragedia i zawierucha.
Seabiscuit nie jest pozbawiony wad. Jest uwikłany w hokejowe dialogi i obowiązkową akcję kamery w zwolnionym tempie, ale pokonuje te przeszkody dzięki połączeniu kreatywności Rossa i solidnej obsady.
Oprócz wykorzystania czarno-białych materiałów z tamtych czasów i fałszywych rolek Movietone, Ross wypełnia swój film szeroką paletą jasnych kolorów (w końcu jest to facet, który dał nam Pleasantville). Film jest pieczołowicie wykonany i ma lekki urok, nigdy nie przesadzający z energią emocji, jaką ten temat mógł z łatwością wnieść. Subtelne, ale obszerne partytury Randy’ego „Toy Story” Newmana są również dobrze wykorzystane, ale Ross nie boi się ich wyłączyć, aby obrazy miały pełny wpływ.
Częściowa lekcja historii, Boys’ Special Adventure, Seabiscuit to świetny dramat sportowy, przypominający Rydwany ognia czy Eight Men Out.
Podczas gdy Maguire poszerza swój repertuar i dodaje Coopera do swojego kanonu luźnych dział (a William H. Macy rażąco kradnie sceny), to Bridges zasługuje na uznanie. Przywołując wspomnienia o swojej przełomowej roli w filmie Tucker: A Man and Dream z 1988 roku, Bridges daje solidny występ.
Seabiscuit jest już dostępny do streamowania w Disney+.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.