- Napisane przez Simona Stone’a i Adama Eastona
- Sport BBC
UEFA rozważa nominację Simona Marciniaka na sędziego końcowego Ligi Mistrzów po tym, jak przemawiał na imprezie zorganizowanej przez lidera polskiej skrajnej prawicy Sławomira Mintzena.
42-letni Marchiniak poprowadzi mecz Manchesteru City z Interem Mediolan, który odbędzie się 10 czerwca w Stambule.
Uczestniczył w konferencji Everest Business w Katowicach 29 maja.
„Zawsze dystansuję się od przejawów rasizmu, antysemityzmu i bigoterii” – powiedział Marciniak.
Marciniak poprowadził grudniowy finał mistrzostw świata pomiędzy Argentyną a Francją.
„UEFA jest świadoma zarzutów dotyczących Szymona Marciniaka i domaga się pilnych wyjaśnień” – powiedziała UEFA, dodając, że wyda dalsze oświadczenie w piątek.
„UEFA i cała społeczność piłkarska brzydzą się„ wartościami ”promowanymi przez daną grupę i traktują te zarzuty bardzo poważnie”.
Mintzen, współprzewodniczący skrajnie prawicowej Union i Libertarian Union Party, ostatnio skupiał się na swoich libertariańskich poglądach ekonomicznych, ale w 2019 roku wywołał kontrowersje, kiedy ogłosił, że jego pięciopunktowe hasło jest antysemickie i homofobiczne.
Stowarzyszenie antyrasistowskie „Nigdy Więcej” w Polsce zaapelowało do rządzących o zdystansowanie się od działań skrajnie prawicowych.
„Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play i szacunek dla innych i chcę przekazać te wyższe wartości innym” – powiedział Marciniak w oświadczeniu dla portalu Onet Przeglądu Sportowego. „Zawsze dystansuję się od przejawów rasizmu, antysemityzmu i bigoterii, które pokazuję w meczach, które sędziuję.
„Zawsze powtarzam: stop nienawiści i będę zachęcać, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem”.
Mintzen powiedział, że konferencja biznesowa „nie miała nic wspólnego z polityką”, a „potępienie” Marciniaka nazwał „śmiesznym”.
„On [Marciniak] Nigdy nie wyrażał poparcia dla mojej działalności politycznej, a wykluczenie go z sędziowania w finale Ligi Mistrzów z tego powodu byłoby poważnym przewinieniem.
W liście do prezydenta UEFA Aleksandra Ceferina, polski minister sportu Kamil Bortnieczuk powiedział, że konferencja biznesowa nie miała nic wspólnego z polityką i że arbiter wygłosił na niej inspirujące 45-minutowe przemówienie. Bortniczuk powiedział, że arbiter nie miał kontaktu z liderem skrajnej prawicy na konferencji.
Polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że fałszywe oskarżenia Marciniaka to „kolosalny skandal”.
Partia Związkowa ma w polskim parlamencie dziewięciu posłów – Mintzen nie jest jednym z nich. W ostatnich sondażach plasuje się na trzecim miejscu przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Partia cieszy się dużym poparciem wśród młodzieży.