Sędzia na poziomie UEFA zaprzeczył, by był pijany podczas kłótni w samolocie przed meczem greckiej Superligi.
Polski sędzia Paweł Razkowski i grupa urzędników rzekomo uczestniczyli w bójce z innymi pasażerami podczas ich lotu do Grecji przed niedzielnym meczem AEK Ateny-Aris.
Na zaledwie siedem meczów do końca sezonu Premier League AEK prowadzi w tabeli pod względem różnicy bramek, wyprzedzając Panathinaikos i trzy punkty wyprzedzając Olympiakos.
Sezon zasadniczy podzielony jest na mistrzostwo i mały spadek do ligi, Aris pozostaje na drugim miejscu w tabeli mistrzowskiej i daje AEK wielką szansę na zdobycie trzech punktów i utrzymanie się w czołówce tabeli.
Czytaj więcej: Właściciel Chelsea Todd Boyle poprosił Jamesa Cordena o radę przed podpisaniem kontraktu z Frankiem Lampardem.
Ale mecz nadal wisiał na włosku z powodu dziwnych okoliczności, w których polski sędzia Rachkowski wraz z Radosławem Sicą, Adamem Kopczkiem i przedstawicielem VAR Krzysztofem Jakubikiem rzekomo uczestniczyli w bójce podczas lotu do Aten.
grecki outlet Sport 24 Stwierdzono, że nikt z zespołu sędziowskiego nie kontaktował się z nikim i wciąż był zaginiony na kilka godzin przed starciem.
Zwykle występujący w najwyższej polskiej Ekstraklasie, Rachkowski jest sędzią FIFA od 2012 roku i sędzią najwyższego szczebla UEFA, wybieranym do Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
Zaprzecza jednak, że był pijany podczas lotu na mecz i twierdzi, że to on został zaatakowany przez mężczyznę w samolocie.
„To wszystko jest w stu procentach błędne” – powiedział Raczkowski. „Nie jesteśmy pijani, nikogo nie atakowaliśmy, ktoś nas zaatakował w samolocie. Powiedział mi, że jest fanem Panathinaikosu i że jutro zniszczy mnie w mediach.
„Potem splunął mi w twarz i uderzył mnie w plecy w pobliżu głowy na lotnisku. Wszelkie informacje, które otrzymujesz od tego faceta, nie są prawdziwe.
Jak myślisz, co stało się z władcami? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej
„Jesteśmy w hotelu, do którego zostaliśmy zabrani zaraz po locie, zjedliśmy obiad i położyliśmy się spać.
„Zatrzymaliśmy się w hotelu, rano byliśmy w hotelu, spotkaliśmy się z greckim szefem arbitrażu, panem Bennettem, rozmawialiśmy z nim, wyjaśniliśmy mu wszystko i to jest całkiem złe, żebyśmy gdziekolwiek jechali. nigdzie nie poszedł. Rozmawiałem z nim normalnie. Że jesteśmy spokojni i nie jesteśmy pijani.
Grecja zaczęła zatrudniać zagranicznych sędziów do sędziowania meczów na najwyższym poziomie w 2018 roku, ale może to być ostatni raz, kiedy Raczkowski i jego zespół mają takie obowiązki.
Przeczytaj następujące: