Setki niedźwiedzi Paddington pozostawiono królowej na cele charytatywne

Setki niedźwiedzi Paddington pozostawiono królowej na cele charytatywne

Pałac Buckingham ogłosił dziś, że ponad 1000 pluszowych misiów Paddington i innych lalek zostanie przekazanych na cześć zmarłej królowej Elżbiety II w londyńskim Windsor na cele charytatywne dla dzieci.

Niedźwiedzie Paddington są pozostawione na cześć królowej.

Tysiące żałobników opuściło swoje hołdy, w tym kwiaty i pluszowe misie, przed Pałacem Buckingham oraz w londyńskich Ogrodach Królewskich i Zamku Windsor w fali żalu po śmierci najdłużej panującego monarchy Wielkiej Brytanii 8 września w wieku 96 lat.

Królowa została powiązana z Misiem Paddington, innym brytyjskim skarbem narodowym, po tym, jak oboje pojawili się razem w krótkim filmie komediowym podczas obchodów Platynowego Jubileuszu na początku tego roku, aby uczcić 70. rocznicę zasiadania na tronie. Film, na którym królowa pije popołudniową herbatę z animowanym komputerowo niedźwiedziem Paddingtonem, pokazuje, jak mówi niedźwiedziowi, że podziela jego miłość do kanapek z marmoladą – i że lubi je chować do swojej torby „na później”.

Pałac Buckingham i Parki Królewskie poinformowały dziś, że setki niedźwiedzi pozostawionych na cześć królowej zostaną profesjonalnie oczyszczone przed przekazaniem ich organizacji charytatywnej Barnado’s Children’s Charity.

Elżbieta jest patronką tej organizacji od ponad 30 lat, a w 2016 roku opiekowała się Camillą, żoną króla Karola III, a obecnie znaną jako królowa.

Królowa Elżbieta II pozuje z niektórymi z tysiąca lalek przekazanych królowej Elżbiecie II

„Jesteśmy zaszczyceni, że możemy dać domy lalkom, które ludzie pozostawili w swoich wspomnieniach” – powiedziała Lynn Berry, dyrektor generalny Barnardo’s.

„Obiecujemy zaopiekować się tymi misiami, które będą kochanymi i szczęśliwymi dziećmi, które wspieramy.”

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *