Shania Twain po prostu nosiła serce na dłoni i rzuciła nieco światła na swoje pragnienie „pokochania siebie” taką, jaka jest, zanim jej skóra stanie się trochę „bardziej pochlebna”.
Ta piosenkarka została przyjęta podczas wywiadu z kobieta.
Tam Twain opowiedziała o swojej drodze do samoakceptacji i pewności siebie, a nawet dodała „czas potrzebny na ukończenie całości”.
Piosenkarka, która nie robi na mnie takiego wrażenia, zaczęła mówić w rozmowie z serwisem: „W środku spanikowałam, ale nikt o tym nie wiedział”.
„Teraz patrzę na siebie nago i kocham szczerość w sobie”.
W przeszłości: „Były chwile, kiedy uwielbiałem gasić światła, ponieważ wszystko, co widziałem, to wady, więc powiedziałem:„ Cóż, jak mogę stawić temu czoła i doprowadzić to do punktu, w którym to akceptuję? '” „
Aby osiągnąć tę postawę zen wobec jej zmieniającego się ciała, Twain skończyła na sesji zdjęciowej, podczas której obnażyła kości.
To dało jej możliwość „znalezienia bardziej poprawnej i realistycznej perspektywy na siebie”.
„Mówię, że powinniście spojrzeć w lustro i być w porządku”, nalegała również na swoich fanów, zanim dodała: „Będę się starzeć i starzeć – jeśli nienawidzę siebie teraz, w jakim stanie będę za pięć lub 10 lat?”
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.