dostarczone
Sitiveni Rabuka stanie na czele państwa Pacyfiku, usuwając premiera Franka Bainimaramę.
Wiwaty, śpiewy i klaksony samochodów wypełniły ulice przed biurem człowieka, który miał zostać ukoronowany Fidżi Nowy premier.
Sitiveni Rabuka Stanie na czele narodu Pacyfiku po tym, jak jego partia Sojusz Ludowy zwycięży w głosowaniu liberalnej Partii Socjaldemokratycznej (Sudela), której trzech członków utrzymało równowagę sił po zawieszeniu parlamentu.
Rabuka stanie na czele trójstronnej koalicji między Sojuszem Ludowym, który przedstawia się jako alternatywa dla nacjonalistycznego pierwszego rządu Fidżi, skupionej na rdzennej ludności partii Sudelpa oraz bardziej liberalnej i demokratycznej Partii Związków Narodowych.
Czytaj więcej:
* Nie ma wyraźnego zwycięzcy, ponieważ wybory na Fidżi kończą się zawieszeniem parlamentu, aż do króla
* Partie opozycyjne wzywają do wstrzymania liczenia wyborów na Fidżi po błędzie w wynikach w internecie
* Wybory na Fidżi: Czas głosować na Franka Bainimarama Fidżi mówi najpierw Sitiveni Rabuka
* Policja Fidżi kontynuuje dochodzenie w sprawie zarzutów Tekoduadwy, że został napadnięty przez Bainimaramę
* Bainimarama i jego ministrowie zostali zaprzysiężeni, gdy rząd Fidżi zabrał się do pracy
To już drugi raz, kiedy Rabuka zostaje premierem, przejmując władzę w wyniku zamachu stanu w 1987 r., zanim legitymizuje swój rząd w demokratycznych wyborach w 1992 r.
Pozostał u władzy do 1999 roku.
Szefowie Liberalnych Demokratów ledwo postanowili obalić premiera Franka Bainimaramę, najpierw 16 głosami dla Sojuszu Ludowego i 14 dla Fidżi, po trzech dniach negocjacji z obiema stronami.
Rabuka powiedział, że jest wdzięczny za tę decyzję.
„Chcę podziękować mieszkańcom Fidżi – gratuluję im” – powiedział Rabuka wiernym partii i dziennikarzom zebranym we wtorek wieczorem w siedzibie Sojuszu Ludowego.
„Głosowali za zmianami i myślę, że im to daliśmy”.
Opisując to jako wynik historyczny, przywódca NUP Peyman Prasad powiedział, że ludzie wybrali „nową drogę, nową ścieżkę i nowy rząd”.
„Przywódcy są zachwyceni, że mogą dać mieszkańcom Fidżi świąteczny prezent w postaci silnego i zjednoczonego rządu koalicyjnego, który jest gotowy odpowiedzieć na ich wezwanie do zmian” – powiedział.
Obiecujemy mieszkańcom Fidżi rozpocząć nową erę”.
Obaj przywódcy podziękowali także premierowi i pierwszemu rządowi Fidżi, który formalnie nie przyznał się do wyborów.
Wynik ten kończy prawie 16-letnie rządy Bainimaramy, po tym jak w 2006 roku zainicjował zamach stanu, a rok później został premierem.
Bainimarama po raz pierwszy poprowadził Fidżi do dwóch zwycięstw Demokratów w 2014 i 2018 roku, ale nie udało mu się zapewnić większości w zeszłotygodniowych wyborach.
Fidżi Pierwszy będzie miał 26 miejsc w powiększonym do 55 członków parlamencie, podczas gdy Sojusz Ludowy będzie miał 21, Związek Narodowy pięć, a Sudlpa trzy.
Fiji First otrzymało 42,5 procent głosów, Sojusz Ludowy 36 procent, Partia Związków Narodowych 9 procent, a Sudilipa ponad 5 procent.
SODELPA prowadziła kampanię na rzecz bezpłatnego szkolnictwa wyższego, 159 mln USD (250 mln NZD) rocznie na sprawy Aborygenów i dodatkową ochronę praw do ziemi Aborygenów.
Przywódca religijnie konserwatywnej partii William Javoca również zażądał ambasady w Jerozolimie, argumentując, że Fidżi musi dostosować się do swoich chrześcijańskich zasad.
Wiceprezydent SODELPA, Anari Gil, powiedział, że powołanie jednego z trzech członków partii – najprawdopodobniej Djavuki – na wicepremiera, mimo że jest najmłodszym członkiem koalicji, było również omawiane z Sojuszem Ludowym.
Ale szczegóły ostatecznego porozumienia pozostają skąpe.
Międzynarodowa grupa obserwatorów stwierdziła, że nie zaobserwowała „żadnych znaczących nieprawidłowości ani problemów podczas głosowania przed wyborami, głosowania korespondencyjnego lub głosowania w dniu wyborów” po tym, jak obawy związane z wyborami zostały zgłoszone przez Sojusz Ludowy, Narodową Partię Chłopską i inne partie opozycyjne.
Rabuka wykorzystał noc wyborczą, by potępić wiarę w fidżijskie biuro wyborcze i wezwać armię do monitorowania uczciwego liczenia.
Dowódca armii odmówił ingerencji w wybory.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.