Właściciele domów odczuwają trudną sytuację – rosną koszty ubezpieczenia i stawki czynszu, a stopy procentowe pozostają wysokie.
Koszty ubezpieczeń wszystkich typów wzrosły o 9,6 proc. pomiędzy kwartałami wrześniowymi 2022 i 2023 roku.
Według najnowszych danych CPI opublikowanych przez Stats NZ.
Był to rekordowy wynik co najmniej od 2000 r., kiedy rozpoczęto zbieranie serii danych.
Skok ten był efektem wzrostu kosztów ubezpieczeń mieszkaniowych, które wzrosły rok do roku o 21,2 proc. oraz składek na ubezpieczenia majątkowe i komunikacyjne, które wzrosły odpowiednio o 18,8 i 10,2 proc.
Ostatni raz składki na ubezpieczenie domu wzrosły tak bardzo w następstwie trzęsień ziemi w Canterbury. Roczny wzrost osiągnął najwyższy poziom 43,9 procent w 2012 roku.
Składki na ubezpieczenia na życie wzrosły zaledwie o 0,6 procent w ciągu roku poprzedzającego kwartał wrześniowy, podczas gdy składki na ubezpieczenie zdrowotne wzrosły o 7,1 procent.
Tim Grafton, dyrektor naczelny Rady Ubezpieczeń Nowej Zelandii, przypisał wzrost ubezpieczeń domów, pojazdów i mienia trzem czynnikom: rosnącym kosztom budowy, konieczności odzyskania przez ubezpieczycieli strat wynikających z serii trudnych zjawisk pogodowych na Wyspie Północnej na początku roku oraz rosnące koszty remontów.Ubezpieczenia.
Problem dla właścicieli domów polega na tym, że rosną składki ubezpieczeniowe, a stawki komunalne również rosną o 9,8% między kwartałami wrześniowymi 2022–2023.
reklama
Samorządy borykają się z problemem inflacji, próbując modernizować infrastrukturę, korzystając z ograniczonych pul dochodów. Jednocześnie agencje ratingowe uważnie monitorują te przedsiębiorstwa, gdy osiągają limity zadłużenia.
Pocieszające jest to, że wzrost cen ogólnie spowalnia (roczna inflacja cen towarów i usług konsumenckich spadła w kwartale wrześniowym do 5,6 procent). Tymczasem Grafton nie spodziewa się, że składki będą nadal rosły w takim stopniu, jak mniej więcej przez ostatni rok.
Podczas gdy firmy ubezpieczeniowe stosują bardziej szczegółowe modele wyceny ryzyka, aby ostrzec właścicieli szczególnie ryzykownych nieruchomości, że ubezpieczenie może nie zawsze być dla nich dostępne, Grafton dostrzegł pewne czynniki, które spowodowały wzrost składek.
Wzrost cen kosztów budowy zwalnia, podczas gdy rynek reasekuracji stabilizuje się, po zaostrzeniu się w obliczu ekstremalnych zjawisk pogodowych i inflacji na całym świecie.
Grafton wyjaśnił, że reasekuratorzy zapewniają ubezpieczycielom mniejszą ochronę, przez co ubezpieczyciele biorą na siebie większe ryzyko w swoich bilansach.
Powiedział, że chciałby myśleć, że obecnie znajdujemy się w bardziej umiarkowanym okresie.
Jednakże dyrektorzy generalni IAG i Suncorp – dwóch australijskich ubezpieczycieli generalnych, którzy dominują na rynku nowozelandzkim – powiedzieli w sierpniu ubiegłego roku: Ogłaszać Ubezpieczający muszą w dalszym ciągu przygotowywać się na wyższe składki.
Dyrektor generalny Suncorp, Jamie Higgins, wyjaśnił, że przed 2023 r. reasekuratorzy nie wierzyli, że Nowa Zelandia będzie narażona na istotne ryzyko powodzi i cyklonów. Wiadomo było nawet, że jest podatny na trzęsienia ziemi.
reklama
Teraz reasekuratorzy muszą ustalić, czy zdarzenia, które miały miejsce na początku tego roku, były skrajnościami, czy też „nową normalnością”, pomimo faktu, że zmiany klimatyczne zwiększają dotkliwość i częstotliwość ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Mówiąc do Ogłaszać W marcu Higgins wyraził obawy, że stan infrastruktury wodnej w kraju nie rozwieje obaw reasekuratorów.
„Można modelować powódź na podstawie rzeki wybijającej się z brzegów” – powiedział.
„Bardzo trudno jest modelować powódź w środowisku zabudowanym, ponieważ pracuje się przy założeniu, że kanały burzowe są w stanie sobie z nią poradzić i są utrzymywane w dobrym stanie. Pracuje się również przy założeniu, że wszędzie tam, gdzie wznoszą się budynki, znajdują się zlewnie tereny wokół nich.” [them] Nadaje się do łagodzenia ryzyka powodziowego.
„Nie sądzę, aby coś takiego miało miejsce i nie sądzę, aby zostało to dobrze zrozumiane. Gdyby to zostało zrozumiane, cena zostałaby odpowiednio wyceniona”.
Dopóki ryzyko nie zostanie właściwie poznane, a reasekuratorzy nie zaktualizują swoich modeli, Higgins powiedział, że będą uważać Nową Zelandię za wysokie ryzyko i odpowiednią cenę.
Po powrocie do Grafton chciał, aby nowy rząd w większym stopniu skupił się na przystosowaniu się do zmian klimatycznych.
Stwierdził, że ważne jest ograniczenie ryzyka, ponieważ nie można go w dalszym ciągu przenosić na firmy ubezpieczeniowe.
Jednak podejmując decyzję, kto najlepiej poniesie koszty ochrony mienia, a w skrajnym przypadku – nakłonienia ludzi do przenoszenia się do mniej niebezpiecznych miejsc, Grafton przyznał, że kosztów nie poniesie sama niewielka populacja Nowej Zelandii.
Uważał, że należy ją przekazywać między pokolenia, korzystając ze środków publicznych i prywatnych.
Co więcej, Grafton powiedział, że ludzie nie mogą kontynuować budowy na obszarach wysokiego ryzyka, a następnie oczekiwać pomocy ratunkowej.
Wyraził nadzieję, że proponowane oświadczenie dotyczące polityki krajowej w zakresie podejmowania decyzji w sprawie zagrożeń naturalnych, które jest obecnie konsultowane, skutecznie pomoże decydentom w uwzględnieniu ryzyka podczas planowania decyzji dotyczących nowych inwestycji zgodnie z ustawą o zarządzaniu zasobami (RMA).
Poprzedni rząd pod przewodnictwem Partii Pracy wykonał ogromną pracę, aby rozpocząć uchylenie ustawy o odbudowie i zastąpienie jej trzema nowymi aktami prawnymi.
Jeden z tych nowych aktów prawnych miał zająć się kwestią adaptacji, ze szczególnym uwzględnieniem rekompensaty dla właścicieli nieruchomości w przypadku konieczności przeprowadzki.
W krajowej kampanii na rzecz uchylenia i zastąpienia RMA zastosowano inne podejście.
Grafton stwierdziła, że w przypadku braku alternatywy RMA ważne jest opracowanie polityki krajowej w zakresie podejmowania decyzji w sprawie zagrożeń naturalnych.
Jenny Tibshirini jest Zwiastować Redaktor biznesowy Wellington, pracujący w Parliamentary Press Gallery. Specjalizuje się w kształtowaniu polityki rządu, bankowości rezerwowej, ekonomii i bankowości.