Nowe Delhi
Tenisista stołowy Sathiyan Gnanasekaran zdobył ostatnio cztery miejsca w najnowszym światowym rankingu Międzynarodowej Federacji Tenisa Stołowego (ITTF) wraz z partnerem w deblu mieszanym Maneką Batra – to najlepszy ranking, jaki kiedykolwiek osiągnął indyjska para deblów mieszanych w tenisie stołowym. Mówi, że był z tego „na pewno zadowolony” i to jest powód do świętowania, ale dodaje, że to tylko „wzmocnienie” dobrego występu w przyszłym roku.
„Byliśmy 15., a teraz jesteśmy 11, więc to dobry skok” – powiedział 29-letni wioślarz, który był w Polsce z polską ligą. Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe. Ale spodziewaliśmy się tego, ponieważ dobrze sobie radziliśmy w mistrzostwach świata. To dobry krok do 2022 roku i będziemy bardziej zmotywowani do lepszej gry. ważny rok i cieszę się, że dobrze zacząłem. To dobry kamień milowy. Ale celem jest dostanie się do pierwszej ósemki w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Przed nami więcej wydarzeń i jeśli będziemy dobrze grać, możemy iść dalej. Będziemy świętować każdą chwilę, ale chcemy osiągać lepsze wyniki na boisku i lepiej w tabeli.
Urodzony w Chennai sportowiec nie tylko otrzymał gratulacje i podziękowania od trenerów i mentorów, ale także otrzymał w domu pyszne słodkie smakołyki. „Wskaźnik obserwacji tenisa stołowego był ostatnio tak wysoki, że niektórzy starzy znajomi ze szkoły zadzwonili do mnie z gratulacjami, gdy pojawiły się wieści”, powiedział wioślarz, który na początku tego roku uzyskał pozytywny wynik testu na obecność Omicron, opowiadając, jak postępował zgodnie z ścisła kwarantanna i przerwa Po treningu, aby odzyskać zdrowie. Wspomina: „To nie jest łatwe, ale myślę, że przyzwyczailiśmy się do tego rodzaju rutyny, z wieloma przerwami pomiędzy. Brałem to powoli”.
Niespokojny na laurach, który przeszedł z inżynierii do profesjonalnego tenisa stołowego, Gnanasekaran mówi, że nie może się doczekać jeszcze większego świętowania po „włamaniu się do pierwszej dziesiątki, Igrzysk Azjatyckich i medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024”! „Bycie inżynierem, a następnie zostanie zawodowcem w tenisie stołowym, było wyjątkowe, ponieważ byłem dobry na studiach. Pochodząc z rodziny kierowanej przez naukowców, bardzo trudno było uprawiać sport jako zawód”, wspomina Gnanasekaran, zauważając, że jego rodzina miała wątpliwości co do uczynienia go wielkim w sporcie. „Granie w tenisa stołowego dało mi to szczęście i widzę potencjał, który mam. Jestem wdzięczny, że mam wokół siebie odpowiednich ludzi, którzy mnie zachęcili… Miałem wybór: zostać inżynierem, wyjechać za granicę i pracować dla międzynarodowa firma, ale nie chciałem tego żałować.” Wszystko później, więc dałem mu szansę i całe wsparcie nadeszło na czas, abym wzmocnił moje wyniki i to dało mi nadzieję. Cieszę się z tego momentu, kiedy zrobiłem właściwa decyzja w krytycznym momencie, właśnie to robi różnicę. Cztery lata pracy w inżynierii, studiowanie do późnych godzin nocnych i wiele omijania było trudne, ale teraz, kiedy patrzę wstecz, wszystko było tego warte” – dodaje .
Tweety autora Umieść tweeta