SailGP: Slingsby wygrywa Wielki Finał i milion dolarów w zaciętej walce z Kiwi
Richard Gladwell / Sail-World.com / nz 7 maja, 18:32 PDT
8 maja 2023 r
Nowozelandzki zespół SailGP i australijski zespół SailGP mijają metę drugiego dnia wyścigu Wielkiego Finału 3. sezonu SailGP Swap w San Francisco, USA. Niedziela 7 maja 2023 r. © Ricardo Pinto / SailGP
Australijska załoga SailGP, której kapitanem był Tom Slingsby, przepłynęła od startu do mety w Wielkim Finale w Zatoce San Francisco, wygrywając niewielką przewagą nad szybko kończącą się załogą z Nowej Zelandii.
Powrót Nowej Zelandii był w sprzeczności z ich występami we wcześniejszych sekcjach serii sześciu wyścigów, gdzie ich najlepsze miejsce zajęło trzecie miejsce w jednym z pięciu wyścigów.
Australia SailGP dodała swój trzeci tytuł w sezonie do zwycięstw w pierwszym i drugim sezonie, a trzeci zwycięzca wygrywa 1 milion dolarów i zabiera wszystko.
Trzecim głównym finalistą były Zjednoczone Emiraty Arabskie z Wielkiej Brytanii, na czele z największym żeglarskim olimpijczykiem, Benem Ainslie.
Brytyjczycy i Australijczycy zdominowali wyścig w pięciu konkurencjach wstępnych, a Nowozelandczycy chcieli mieć poważne wady w prędkości łodzi, taktyce i wynikach początkowych.
Slingsby i Burling zbiegli się w końcowych etapach startu Wielkiego Finału, a Slingsby zdominował sprint meczowy trzech łodzi do wiatrów kiwi, oczyszczając Burling, po czym oderwał się, by wykonać ostatni bieg na linii startu.
Nowozelandczycy przyjęli tę taktykę lepiej niż w poprzednich wyścigach, stając na starcie w tym samym czasie co Emirates GB i Australia, z opcją przejechania pozostałych dwóch wyścigów i objęcia prowadzenia w pierwszej klasie pomimo żeglugi dłuższy dystans.
Po prostu przegapili miejsce, w którym mogliby przejść przez Slingsby, podczas gdy Ainslie chwycił wewnętrzną koję i jako pierwszy odszedł.
Burling nadal był bosmanem, który musiał ustąpić i był zdany na łaskę Slingsby’ego, aby móc wykonać swój ruch na szczycie drugiego okrążenia. Kiwi zostali zepchnięci blisko granic toru, zanim Slingsby puścił, i wystartowali w etapie 2, za Ainslie i Slingsby – z finałem, który wydawał się być powtórką tego, co widziano w poprzednich pięciu wyścigach Fleet.
Wyścig był zdominowany przez Brytyjczyków i Australijczyków na końcowych etapach etapu 4 z 6, z Burlingiem i jego przyjaciółmi ponad 230 m za nim i 1400 m do końca. Nowozelandczycy stracili prowadzenie wokół poprzedniego znaku, a ich jedyną taktyczną opcją uratowania finału było podzielenie wysięgnika i wybranie City Beach, gdzie ciśnienie było tak zmienne, że Australia straciła żetony w poprzedniej grze. .
Gdy dryfowali z plaży, Burling mógł powąchać coś, co kapitan włoskiego Challengera, Francesco Bruni, nazwał Luna Rossa, „kiwi ptyś” podczas niedawnego Pucharu Ameryki. Przekraczanie torów w celu dojazdu między Ainslie i Slingsby oraz zakłócanie ich konwoju po drugiej stronie, płynąc z wiatrem z prędkością ponad 35 węzłów. Burling jechał w tym samym tempie, ale wyszedł pod znacznie głębszym kątem, zmniejszając prędkość Slingsby’ego do 100 metrów.
Burling kontynuował taktykę dzielenia stron z liderami wyścigu, tracąc zaledwie 9 sekund na przedostatnim znaku.
„Kiwi Puff” nie był na plaży w San Francisco, aby złapać Emirates GP, co teoretycznie powaliło ich w pierwszym ruchu i zmieniło Wielki Finał w wyścig dwóch łodzi. Burling mógł teraz skupić się na atakowaniu Slingsby’ego, którego jedyną opcją taktyczną było pozostanie między „jego nogą a kordonem”, aby bronić swojej 100-metrowej przewagi, mając 300 m do przepłynięcia na nodze, zanim udał się do mety.
Burling osiągnął znak 300 m, Slingsby odpowiedział na linii 200 m i natychmiast wypadł z żetonów – z Burlingiem w gorącym pościgu na około 30 km, a Slingsby walczył na 18 km i musiał wrócić do swoich żetonów. Aby zwiększyć napięcie, obaj wchodzili do ostatniego znaku na porcie, do końca którego pozostał ostatni kurs.
Gdy walczyli o ostatni znak, przerwa zamknęła się na 19 metrach, z Burling na nawietrznej. To był wtedy wyścig, aby zbliżyć się do znaku praw, który Slingsby pokonał 23 metry, tuż nad długością łodzi, rozciągając się do 35 metrów, aby szybko dotrzeć do ostatniej szansy do mety i nagrody w wysokości miliona dolarów.
Jedyną nadzieją Burlinga było to, że Australijczycy popełnią błąd w kontroli żetonów – ale tak się nie stało – i bardzo zrelaksowana i wesoła australijska załoga wygrała wyścig, a zwycięzca zgarnia wszystkie nagrody.
Nowozelandczycy mają 6 sekund straty, a Emirates GB 23 sekundy za Australią.
Dodatkowe zdjęcia:
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.