Słońce zachodzi i Bourdon może żegnać się ze snem

Słońce zachodzi i Bourdon może żegnać się ze snem

W Harness Racing, ojczyźnie wspaniałych zachodów słońca, w sobotni wieczór może nastąpić kolejny spektakl, ale tym razem na torze.

Jeśli nie byłeś na torze na obrzeżach Melbourne, prawdopodobnie nie potrafisz docenić spektakularnego pokazu, jaki Matka Natura organizuje w Milton, gdzie niebo na zachodzie często przypomina pocztówkowy pomarańczowy baldachim, gdy nadchodzi dzień. noc.

Zapewnia jedno z najbardziej malowniczych scenerii w światowych wyścigach przez kilka minut w letnią sobotę, ale jutro zacznie zachodzić kolejne słońce.

Oto kariera największego trenera i lidera, jaki kiedykolwiek tego dokonał: Marka Burdona.

Nie martw się, Bordon nigdzie się nie wybiera. Jest zdrowy i ma dobre serce, a mimo to to on częściej chichocze u szczęśliwego dzieciaka niż u legendy wyścigów rozważającej życie po 60. roku życia.

On i jego syn/partner treningowy Nathan mają „Don’t Stop Dreaming” w turnieju SENTrack AG Hunter Cup o wartości 500 000 dolarów, ale czeka go remis w drugiej linii i „Leap To Fame” – przepis, który nie gotuje szansę na kolejne zwycięstwo na Grand Circuit bez względu na jakość Szefa Kuchni. .

„To naprawdę dobry koń i wciąż przyzwyczaja się do klasy otwierającej, ale remis zdecydowanie nie pomaga” – mówi Burdon.

Nie oznacza to, że Burdon obecnie dźwiga na rękawie każde zwycięstwo lub porażkę. W tym tygodniu powiedziano mu, że jego najlepszy kierowca Akuta – być może najbardziej utalentowany w Nowej Zelandii – straci cały rok 2024 z powodu wypadku przy pracy.

Byłem tam, zrobiłem to, życie toczy się dalej.

Ale życie się zmienia. Burdon od tak dawna znajduje się na szczycie wyścigów o pasy, że obecnie trudno sobie wyobrazić tę branżę bez jego zdecydowanej pozycji na szczycie czyjejkolwiek listy „10 najlepszych trenerów”.

Teraz człowiek, który nie ma już nic do udowodnienia, chce poznać inne obszary wyścigów i zanurza się w świecie koni czystej krwi.

Ma czterech menedżerów w branży i uważa, że ​​szum i dynamika branży w Nowej Zelandii dodają mu energii.

„Skończy się na tym, że będę spędzać więcej czasu z biegaczami niż z końmi zaprzęgowymi, które Nathan będzie trenował, i będę mógł spędzać więcej czasu w tle” – mówi Burdon, który przyznaje, że ma przed sobą długą drogę, aby zostać kolejnym Wallerem lub Moody'ego.

„Ale nadal mogę prowadzić i pomagać”.

Nie daj się zwieść myśleniu, że Bourdon to wyczerpana siła. daleko stąd.

W tym tygodniu jest najbardziej niebezpieczny, bo walczy z dobrym koniem, a Don’t Stop Dreaming może zabłysnąć farbą Bourdon.

Łap póki możesz, słońce zachodzi.

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *