NASA Parker Solar Probe przetrwała trzyletnią podróż i prawie dwa miliony stopni Fahrenheita w środowisku pracy, które wcześniej uważano za niemożliwe: wejście w atmosferę słoneczną.
Sonda Parker Solar Probe została wystrzelona w 2018 roku. Teraz okrążyła Słońce ponad osiem razy i po raz pierwszy „dotknęła” Słońca, kiedy weszła aura – Niska gęstość i wysoka temperatura w górnych warstwach atmosfery Słońca – w kwietniu 2021 r., według danych opublikowanych w Fizyczne listy kontrolne Wtorek.
Misją sondy było poznanie wiatru słonecznego, który składa się ze strumieni cząstek uderzających w Ziemię, a także magnetycznych zygzaków zwanych odbiciami oraz temperatury powierzchniowej Słońca.
Osiągnięcie było niesamowitym wynikiem Współpraca Między NASA, Harvard University i Smithsonian Center for Astrophysics. Centrum Astrofizyki zbudowało Solar Probe Cup, część na pokładzie statku kosmicznego, która zbiera próbki cząstek z atmosfery Słońca, aby potwierdzić ich formalne wejście do korony.
Thomas Zurbuchen, zastępca dyrektora Dyrekcji Misji Naukowych w siedzibie NASA w Waszyngtonie Komunikat prasowy NASA. „To osiągnięcie nie tylko zapewnia nam głębszy wgląd w ewolucję naszego Słońca i jego wpływ na nasz Układ Słoneczny, ale wszystko, czego dowiadujemy się o naszej gwieździe, uczy nas również więcej o gwiazdach w reszcie wszechświata”.
Podczas podróży do Słońca sonda odkryła, że w pobliżu Słońca coraz częstsze są odbicia wiatru słonecznego. Ale naukowcy nie wiedzieli, jak powstały te procesy przełączania. Gdy znaleźli się w koronie słonecznej, naukowcy odkryli, że możliwe jest, że procesy przełączania powstały na magnetycznych ścieżkach w pobliżu powierzchni Słońca, ale sposób ich powstawania nie jest jeszcze znany.
Naukowcy mają nadzieję dowiedzieć się więcej o tym, jak i gdzie powstaje wiatr słoneczny. We wtorkowych publikacjach naukowcy stawiają hipotezę, że części wiatru słonecznego mogą tworzyć się w kanałach magnetycznych Słońca.
Jeśli odpowiemy na te pytania, naukowcy mogą być w stanie zrozumieć, dlaczego korona jest o miliony stopni gorętsza niż powierzchnia Słońca.
„Moim instynktem jest, że im bardziej zagłębimy się w misję i coraz bliżej Słońca, dowiemy się więcej o tym, jak kanały magnetyczne mają się do przekaźników” – powiedział Stuart Bell, profesor z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. . „I mamy nadzieję, że rozwiążemy pytanie, jaki proces je tworzy”.
Sonda odkryła również, że powierzchnia korony nie jest gładka, jak początkowo spodziewali się niektórzy badacze. Gdy sonda zbliżyła się do atmosfery Słońca, kilka razy wchodziła i wychodziła, co doprowadziło naukowców do wniosku, że ma „grzbiety i doliny powierzchni”.
Justin Kasper, główny autor i zastępca dyrektora ds. technologii w BWX Technologies, Inc. Profesor na Uniwersytecie Michigan, badania atmosfery słonecznej są „bardzo ważnym obszarem, w który należy się zagłębić, ponieważ uważamy, że można zastosować wszystkie rodzaje fizyki”. „A teraz wkraczamy w ten obszar i miejmy nadzieję, że zaczniemy dostrzegać część tej fizyki i zachowania”.
Następnie sonda słoneczna będzie poruszać się po spirali blisko Słońca i miejmy nadzieję, że osiągnie odległość około 4 milionów mil od powierzchni. Sonda powróci do atmosfery w styczniu 2022 roku.
Pobierz naszą darmową aplikację
Aby otrzymywać najświeższe wiadomości i analizy, pobierz bezpłatną aplikację CBS News
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”