Jared Isakman, lider i fundator „Inspiracja 4„ Misja, jak ją nazwano, poinformowała CNN Business w zeszłym miesiącu, że podczas misji włączył się alarm, ostrzegając załogę o nieoczekiwanym problemie z wentylatorem toalety. Powiedział, że on i jego współpasażerowie pracowali z konsolami SpaceX na ziemi, aby rozwiązywać problemy.
Problem nie przysporzył załodze Inspiration4 żadnych poważnych problemów, nie było też przypadków kapania płynów ustrojowych do kapsuły.
„Chcę być w 100% jasny: w kabinie nie było absolutnie żadnych problemów, ponieważ było to z tym związane ten którypowiedział Izaak.
Ale po tym, jak załoga Inspiration4 wróciła na Ziemię, SpaceX zdemontowało swój statek kosmiczny, aby dokładniej zbadać potencjalny błąd.
Istnieje zbiornik magazynowy, w którym przechowywany jest mocz [and] Jest rurka, która została odłączona lub oddzielona od przyssawki, powiedział William Gerstenmaier, były zastępca administratora w NASA, który obecnie służy jako główny oficer zapewnienia misji SpaceX. system.”
Sytuacja pokazuje, jak statek kosmiczny, który wykonał wszystkie niezbędne loty testowe, sprawdził i zatwierdził, a nawet wykonał pełne misje, może nadal wiązać się z nieprzewidzianymi zagrożeniami projektowymi.
Śmigła są używane w toaletach statków kosmicznych do wytwarzania ssania i kontrolowania przepływu moczu, ponieważ w środowisku mikrograwitacji kosmicznej odpady mogą – a nawet przemieszczać się – w każdym możliwym kierunku.
W tym konkretnym przypadku załoga Inspiration4 nie zauważyła jednak żadnych odchodów unoszących się wokół kabiny, ponieważ wyciek wciąż opadał do zamkniętych obszarów pod ziemią, powiedział Gerstenmaier. Dodał, że kiedy zespół SpaceX podniósł podłogę, potwierdzili, że doszło do „zanieczyszczenia”.
Jak się okazuje, z podobnym wyciekiem ma do czynienia również inna kapsuła Crew Dragon, która wystartowała wcześniej, ale wciąż znajduje się w kosmosie.
Jednak kapsuła Crew Dragon jest nadal podłączona do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i będzie musiała zostać wykorzystana do sprowadzenia załogi astronautów z powrotem na Ziemię w przyszłym miesiącu. Dlatego SpaceX przeprowadziło serię testów naziemnych, aby upewnić się, że: Aluminiowa rama Crew Dragon może wytrzymać wyciek moczu, a materiał nie stał się poważnie korozyjny.
Zasadniczo naukowcy SpaceX namoczyli kilka kawałków metalu w moczu zmieszanym z oksonem – tą samą substancją, która służy do usuwania amoniaku z moczu na pokładzie Crew Dragon – aby zobaczyć, jak reaguje z aluminium. Gerstenmaier powiedział, że umieścili go w komorze, aby naśladować pustkę przestrzeni, i odkryli ograniczoną erozję.
„Sprawdzimy wszystko jeszcze raz, sprawdzimy rzeczy trzy razy i dostaniemy jeszcze kilka próbek, wyciągniemy je z pomieszczeń i sprawdzimy” – powiedział. „Ale będziemy gotowi do drogi i upewnimy się, że załoga może bezpiecznie wrócić”.
Aby mieć pewność, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy, SpaceX zaprojektowało poprawkę do swojej następnej misji, decydując się na spawanie zabłąkanej rury na miejscu, aby wyeliminować ryzyko, że się nie przyklei. NASA musi jeszcze wydać ostateczną zgodę na tę poprawkę, ale biorąc pod uwagę wszystko, urzędnicy NASA i SpaceX są przekonani, że te problemy znikną, a misja w ten weekend posunie się naprzód.
„Lot Inspiration 4 był dla nas prawdziwym prezentem” – powiedział w tym przypadku Steve Stitch, kierownik programu Commercial Crew w NASA.
Lot w ten weekend będzie czwartą misją Smoka Załogi SpaceX mającą na celu przewiezienie profesjonalnych astronautów na stację kosmiczną w ramach umowy, którą SpaceX podpisał z NASA. Na pokładzie będą astronauci NASA Raja Chari, Tom Marshburn i Kayla Barron oraz astronauta Europejskiej Agencji Kosmicznej Matthias Maurer. Spędzą sześć miesięcy na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, kontynuując 20-letnią historię stacji kosmicznej goszczącej astronautów z całego świata w celu prowadzenia badań naukowych.