Kara Anthony / Kaiser Health News
Lee Wright ciężko pracowała, budując salon paznokci w pobliżu opuszczonego szpitala w Kairze w stanie Illinois, kiedy pewnego popołudnia Judy Johnson zatrzymała się, by się przedstawić.
Johnson, który pracuje dla Program Rozszerzenia Uniwersytetu IllinoisWright gawędził swobodnie w letnim upale. Dla Johnsona był to pierwszy krok do zbudowania zaufania w tym mieście liczącym mniej niż 2200 osób, jako programy rozwoju w całych Stanach Zjednoczonych – od dawna cenione w wielu społecznościach wiejskich, aby pomóc rolnikom i wspierać kluby 4-H – w celu rozszerzenia ich usług o włączenie edukacja publiczna O szczepionkach COVID-19.
68-letni Wright nie był odporny i planował pozostać w ten sposób, mimo że podczas pandemii przestrzegał innych wytycznych dotyczących zdrowia publicznego. Ale kiedy przyszło do robienia zdjęć, postanowił pozostawić swój los swojej wierze.
„Lekarze są dobrzy”, powiedział Wright. „Nie zrozum mnie źle”. „Ale musimy mieć coś, na co naprawdę możemy liczyć”.
Kara Anthony / Kaiser Health News
Johnson nie rozmawiał tego dnia z Wrightem o szczepieniach. Zamiast tego po prostu słuchałem. „Nikt nie chce się wstydzić ani umniejszać, ponieważ nic nie robi” – powiedział później Johnson.
Dokładnie 16% populacji Tutaj, w hrabstwie Alexander, są w pełni zaszczepieni przeciwko COVID-19. Według stanowego departamentu zdrowia jest to najniższy wskaźnik w Illinois, a liczba przypadków koronawirusa rośnie. Więc system poradnictwa spółdzielczego, który jest połączony z siecią uniwersytetów przyznających grunty, planuje spędzić następne dwa lata na rozmowach o szczepionkach w tej społeczności i w innych częściach Stanów Zjednoczonych. Zaszczepienie wystarczającej liczby osób może zająć dużo czasu lub dłużej.
System rozszerzeń ma długą tradycję dostarczania społecznościom informacji opartych na badaniach na różne tematy, w tym jakość wody i bezpieczeństwo żywności i gotowość na wypadek katastrof. System ten, mający głębokie korzenie w wiejskich obszarach Ameryki, gdzie rozprzestrzenianie się szczepionek postępuje powoli Teraz wykorzystujesz fundusze stanowe i federalne do płacenia Wysiłki edukacyjne dotyczące szczepień Zaprojektowany dla konkretnych społeczności.
Kluby 4-H wykonały już maski i osłony na twarz. W Illinois agencja ma Przewodnik po zasobach COVID-19 Dla rodzin, właścicieli firm i rolników. Biuro, które obejmuje południową część stanu, poszukuje teraz kogoś ze społeczności, aby pomógł dowiedzieć się, dlaczego szczepienia są tak ważne. Johnson chce również współpracować z lokalnymi kościołami, grupami obywatelskimi i właścicielami firm, aby wykonać zadanie.
Dlaczego tylko dokładna strategia szczepień byłaby przekonująca?
„To nie jest nasza pierwsza globalna pandemia” – powiedziała Carissa Nelson, rzeczniczka 4-H Programs w Illinois. organizacja Agenci i klubowicze opiekują się pacjentami podczas 1918 pandemia grypy które zniszczyły świat.
Tym razem strategia usług doradczych może również pomóc w tych społecznościach wiejskich i obszarach miejskich, którym służą. Ale lokalni przywódcy twierdzą, że nie ma szybkiego rozwiązania, aby poprawić wskaźniki szczepień w Kairze lub w całym kraju. Szczepienie ludzi to delikatne wyzwanie w każdym społeczeństwie. W Kairze długa historia napięć na tle rasowym, sięgająca czasów wojny domowej, pozostaje w udręce. Podobnie jak wiele miast wiejskich w całych Stanach Zjednoczonych, społeczeństwo również czuje się niedoceniane i niezrozumiane.
Kara Anthony / Kaiser Health News
Apatia wobec szczepionek jest tutaj powszechna, ponieważ do niedawna wskaźniki infekcji utrzymywały się na niskim poziomie.
„Nie mieliśmy ogromnej frekwencji” – powiedział Tyrone Coleman, prezes i współzałożyciel oddziału NAACP im. Aleksandra i Pułaskiego, który pomógł zorganizować kliniki szczepionkowe w Kairze.
W czerwcu zaprosił Departament Zdrowia na uroczystość miejską w dniu 13 czerwca w St. Mary’s Park. Wzięło w nim udział ponad 300 osób. Ale wyskakująca klinika imprezy zorganizowanej przez państwo nie miała wielu osób poszukujących szczepionek w ciągu sześciu godzin działania.
– Mieliśmy tylko dwa – powiedział Coleman.
„Kair nie jest miastem duchów”
Na początku XX wieku w Kairze mieszkało ponad 15 000 osób, dzięki czemu zyskał przydomek „Małe Chicago” i „Brama Południa”. Stare fabryki, domy sprzed wojny secesyjnej, bogato zdobiona biblioteka i pusty szpital przypominają o majestatycznej przeszłości miasta. W miejskiej bibliotece eksponowane są prace amerykańskiego pisarza Samuela Clemensa, lepiej znanego jako Mark Twain. Po podróży przez Kair, Twain pisał o mieście w swojej powieści z 1884 r. Przygody Huckleberry Finn.
W powieści Kair reprezentuje wolność i szansę na lepsze życie.
Ale szpital blisko w 1987 r. jedyny sklep spożywczy w mieście zamknięty w latach; Mieszkania komunalne zostały zburzone w ostatnich latach, a jedyny dom opieki został zamknięty podczas pandemii, zmuszając mieszkańców do znalezienia nowego miejsca do życia bez ostrzeżenia. Przede wszystkim powodzie niejednokrotnie groziły zniszczeniem miasta.
Dzisiaj mniej niż 2200 osób, w większości czarnych, żyć tutaj. Miejscowi twierdzą, że populacja nadal spada po wszystkich zamknięciach. Miasto jest często mylone przez prasę i przewodniki turystyczne opuszczony.
„Kair nie jest miastem duchów” – powiedział Ronnie Woods, lokalny pastor i emerytowany nauczyciel. – Ona wcale nie jest martwa.
Turyści wciąż zatrzymują się, aby obejrzeć zbieg rzek Missisipi i Ohio. Ale zwykle nie widzą skalistego brzegu rzeki, gdzie mieszkańcy łowią na obiad. Beverly Davis, lat 60, często tam chodzi z kijem w ręku i przekazuje większość swojego połowu innym członkom społeczności. Jednak malownicze nabrzeże jest pokryte dywanem z drewna i martwych ryb wyrzuconych na brzeg.
– Myślę, że tak powinno być – powiedział Davis, stojąc na brzegu rzeki wśród rybich tusz. – Bo jeśli nie, to byłoby lepiej. „
Jednak wielu mieszkańców wciąż wierzy, że ich miasto powróci do dawnej świetności. „Świat słyszy, że jest to negatywna część kraju, a tak nie jest” – powiedział Johnson. „Mamy tu wiele dobrych rzeczy i ludzi”.
Tego dnia jedyne w mieście boisko do koszykówki na świeżym powietrzu, zakotwiczone do jednej obręczy, było zajęte przez wiejską społeczność, która walczyła o przetrwanie na długo przed pandemią. Mężczyźni w sądzie nie wydawali się być zaniepokojeni zarażeniem COVID-19.
Jeffrey DeWitt, lat 24, powiedział: „Nie miałem COVID, więc czuję, że nie muszę się teraz szczepić. Przyjmę to tak, jak jest”.
Syn Wrighta, 36-letni Roman Wright, powiedział to samo, pomagając ojcu zbudować salon paznokci w całym mieście. Pracuje w więziennictwie. Jedna z jej placówek w pobliżu zgłosiła przypadki COVID-19, ale Wright nie zachorował. Podobnie jak jego ojciec, powiedział, że nie planuje robić zastrzyków.
„Jestem jak mój ojciec” – powiedział Roman Wright. „Urodziłem się i wychowałem w kościele przez całe życie. Mówię więc, że wierzymy w Boga. Wiem, że moi rodzice modlą się za mnie. Modlimy się za siebie nawzajem i wierzymy tylko w Boga”.
Wielebny Woods ma inny pogląd. Kartę szczepień trzyma w plastikowym opakowaniu i nosi przy sobie, gdziekolwiek się udaje.
„Bóg umieścił tam naukę, aby nam pomóc”.
„Mam silną wiarę”, powiedział 66-letni Woods. „A w moim wieku, z powodu moich własnych czynników ryzyka, czułem, że Bóg umieścił naukę, aby nam pomóc”.
Ale Woods powiedział, że przekonanie innych w Kairze do zaszczepienia wymaga wysiłku, nawet jeśli znają kogoś, kto zmarł na COVID-19. a wybitny lekarz Był wśród zmarłych we wspólnocie. „To będzie wymagało czegoś więcej niż tylko wyjaśnienia, będzie to wymagało zmiany kulturowej, ponieważ ludzie nie ufają” – powiedział.
Kara Anthony / Kaiser Health News
To jeden z powodów, dla których Johnson poszukuje lokalnego głosu, który poprowadzi w przyszłym roku program informowania o szczepionkach w ramach usługi rozszerzenia. Jako 51-letni biały mężczyzna, który dorastał w przeważnie białej społeczności 45 mil od Kairu, wiedział, że miejscowi chętniej podzielą się swoimi przemyśleniami z kimś, kto tu mieszka. Ponadto większość czasu spędza na rozmowach z przywódcami społeczności i urzędnikami państwowymi. Szuka kogoś, kto spędzi czas z miejscowymi, którzy nie mają tytułów i stanowisk.
„Wszyscy nie myślą tak jak ja” – powiedział Johnson. „Więc musimy wziąć to pod uwagę”.
Wiadomości o zdrowiu Kaisera Jest to ogólnokrajowa, niezależna redakcyjnie izba i program Fundacji Rodziny Kaiser, niepowiązana z Kaiser Permanente.