Po wczorajszym bohaterskim meczu z Australią Niemcy pokazali, że nie przeszli przez spektakularne wyjście, gdy Hubert Hurcox i Polska mieli szanse na remis 2:0. Alexander Zverev miał inny pomysł na zorganizowanie decydującego meczu w grze podwójnej mieszanej w epickim pojedynku.
To był kompletny turniej dla Niemiec, którzy jako druga drużyna awansowali do ćwierćfinału, a następnie znaleźli sposób na walkę z Australią i Hurcoxem. Zverev obronił dwa punkty meczowe i pokonał Polaka 6 –7. (4), 7-6(6), 6-4 w ciągu 3 godzin wyrównali na 1-1 i przez cały mecz nie zaliczyli żadnego break pointu, mimo że prawie przegrali drugiego seta.
=https://twitter.com/josemorgado/status/1743954779565400099″ data-service=”twitter”>
Kiedy Hurkacz i Iga Świątek wracają do składu, ciekawie będzie zobaczyć, czy Niemcy będą kontynuować bohaterstwo Zvereva i Laury Siegemund, którzy ich zakotwiczyli, czy też Angelique Gerber powróci do składu.
Kerber świetnie rozpoczęła grę u boku Zvereva, który według wielu miał stworzyć przyszłą drużynę igrzysk olimpijskich. Jednak Siegmund wcielił się w rolę Kerber, która wygodnie przegrała dzisiaj w grze pojedynczej z Iką Svidek, a w tym tygodniu po powrocie odniosła zwycięstwo w grze pojedynczej.
Nie czekając na break point, Hurcox otworzył grę w dogrywce, a jedyne przełamania przyszły w decydujących momentach, gdy Hurcox wyszedł na prowadzenie 5-2 i stracił dwa sety, aby przełamać wynik 7-3. Hurcox utrzymał kilka setów Zvereva, by w drugiej sekundzie doprowadzić do tie-breaka, ale przy wyniku 6:4 w końcówce Zverev w niesamowity sposób uratował skórę i od tego momentu zebrał siły.
Przełamał w trzeciej kwarcie i podwyższył na 4:3, po czym odrobił straty i zapewnił sobie w tym tygodniu kolejny remis w Pucharze United.