Sierra Space jest o krok bliżej do dotarcia samolotu kosmicznego Dream Chaser do platformy startowej. W zeszłym tygodniu sonda zakończyła testy środowiskowe w ośrodku testowym Neila Armstronga NASA w Sandusky w stanie Ohio.
Kampania testowa rozpoczęła się w styczniu ubiegłego roku, kiedy pojazd przybył do centrum, aby w lutym ubiegłego roku przejść testy na wstrząsy i wibracje, które trwały około pięciu tygodni.
Następnie przeprowadzono test próżni termicznej, podczas którego samolot kosmiczny o nazwie „Tenacity” i jego przedłużenie ładunkowe Shooting Star poddano ponad miesięcznemu wystawieniu na działanie różnych temperatur, od -150 stopni Fahrenheita do 250 stopni Fahrenheita.
„Pomyślne zakończenie niezwykle rygorystycznej kampanii testów środowiskowych w ścisłej współpracy z NASA jest kamieniem milowym i przygotowuje Dream Chaser do rozpoczęcia operacji jeszcze w tym roku” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Sierra Space Tom Weiss. „To rok, w którym przechodzimy od rygorystycznych badań i rozwoju do regularnych operacji orbitalnych, zmieniając w ten sposób sposób, w jaki łączymy przestrzeń kosmiczną z Ziemią”.
Po zakończeniu tej kampanii Sierra Space przygotowuje się teraz do załadowania Dream Chaser i Shooting Star w celu wysyłki do Kennedy Space Center NASA. Po dotarciu do zakładu przetwarzania systemów kosmicznych (SSPF) zespoły zakończą montaż płytek zabezpieczających przed temperaturą i przeprowadzą dodatkowe kontrole, takie jak testy akustyczne.
Sierra Space pracowała nad tym celem już od jakiegoś czasu. Pojazd przeszedł z wersji załogowej na wersję cargo, gdy został wybrany w ramach wartego 14 miliardów dolarów kontraktu NASA na stałą cenę na czas nieokreślony i dostawę na czas nieokreślony (IDIQ) dotyczący usług zaopatrzenia komercyjnego 2 (CRS-2) w 2016 r. Częścią tej umowy jest również wybór przez nich pierwotnej umowy CRS.
W marcu 2022 r. NASA zażądała od Northrop Grumman i SpaceX dodatkowych 12 misji, po sześć w każdej, które zostaną zrealizowane do 2026 r. To daje następującą liczbę misji zamówionych w ramach CRS-2:
- 14- Northrop Grumman
- 3 – Sierra Space (pierwotnie Sierra Nevada Corporation)
- 15- PrzestrzeńX
Wulkan SERT-2
Samolot kosmiczny ma być ładunkiem drugiej misji certyfikacyjnej United Launch Alliance dotyczącej rakiety Vulcan. Będzie to pierwsza z siedmiu zakontraktowanych misji z wykorzystaniem tego pocisku.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem z Dream Chaser, wystrzelenie będzie musiało się wiązać z wieloma punktami w kalendarzu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w tym czterema misjami zaplanowanymi na rakiety SpaceX Falcon 9, których wystrzelenie zaplanowano na ten miesiąc -długi sierpień na zwolnienie Załogi-8, a NASA planuje nie później niż w październiku czwartą prywatną misję astronautów w przestrzeni Axiom.
Planowane są także starty 31. misji cargo SpaceX (SpX-31) i 21. misji cargo firmy Northrop Grumman (NG-21) w ramach kontraktu CRS-2, które mają nastąpić również w drugiej połowie 2024 roku.
Chociaż ULA planuje, że Tenacity będzie drugim ładunkiem Vulcana, może się to zmienić, jeśli w następnej rundzie testów pojawią się problemy. W poście w mediach społecznościowych prezes i dyrektor generalny ULA, Torey Bruno, powiedział: „Mamy kopię zapasową, gdyby mieli problem”, ale poza tym spodziewamy się, że premiera nastąpi jesienią tego roku.
Jesienią, gdy Łowca Snów będzie gotowy. I tak, mamy kopię zapasową, gdyby mieli problem.
– Tory Bruno (@torybruno) 7 maja 2024 r
Urzędnik obrony, z którym rozmawiał Wiadomości kosmiczne Korzystanie z symulatora masy może być realną alternatywą dla ULA, powiedział, jeśli Dream Chaser nie osiągnie swoich obecnych celów związanych z premierą tej jesieni.
Wiadomość ta nadeszła po piśmie wysłanym w piątek do prezydentów Lockheed Martin i Boeinga od zastępcy sekretarza sił powietrznych Franka Calvellego. Poczta Waszyngtońska Przerwij historię.
W piśmie napisano, że Calvelli jest „zaniepokojony” harmonogramem rozwoju Vulcan i „zdolnością ULA do zwiększenia skali produkcji i rozszerzenia zasięgu wystrzeliwania rakiety Vulcan, aby zaspokoić nasze potrzeby”.
W styczniowym wywiadzie dla Spaceflight Now Bruno powiedział, że firma czyni znaczne postępy w kierunku planowanego tempa wystrzeliwania 25 rakiet rocznie, czyli mniej więcej co dwa tygodnie, do „drugiej połowy 2025 roku”. Odnotował ukończenie budowy magazynu wyrobów gotowych ULA w pobliżu jej głównego zakładu w Decatur w stanie Alabama i wspomniał o przybyciu drugiej barki do transportu komponentów rakietowych (oficjalnie demaskować zeszły tydzień).
Bruno powiedział, że niektórzy z ich dostawców, tacy jak L3Harris, dostawca awioniki i Northrop Grumman, producent silników rakietowych na paliwo stałe, rozbudowują swoje linie produkcyjne, aby zwiększyć wydajność.
Powierzchnia fabryki Blue Origin w Huntsville w stanie Alabama została również podwojona, aby zwiększyć produkcję silników BE-4, które napędzają stopień wspomagania Vulcan, powiedział w tym wywiadzie i ponownie podczas marcowej konferencji prasowej. Ponieważ Blue Origin pozostawało w tyle za innymi dostawcami pod względem rozwoju, ULA nie mogła w pełni przejść na model pełnej „pracy w przyszłości”, aby osiągnąć tempo wprowadzania na rynek co dwa tygodnie aż do drugiej połowy 2025 r., powiedział Bruno.
„Tak naprawdę nie będziemy ujęci w planach budowy na ten rok i w pierwszej połowie przyszłego roku z Blue Origin, dopóki nie nabiorą tempa i nie osiągną oczekiwanego przez nas tempa produkcji” – powiedział Bruno w marcu. . „Następnie nadrobią zaległości i zbudują zapasy, jak wszyscy inni”.
W Pisemne notatki Po prezentacji przed Podkomisją Izby Reprezentantów ds. Sił Strategicznych Calvelli podkreślił znaczenie ukończenia Cert-2 jako kluczowego wydarzenia otwierającego drzwi do misji związanych z bezpieczeństwem narodowym. Według Amerykańskiego Dowództwa Systemów Kosmicznych (SSC), ULA zabezpieczyła 60% wszystkich misji fazy 2 wystrzelenia w przestrzeń kosmiczną bezpieczeństwa narodowego (NSSL) o wartości 3,12 miliarda dolarów.
„Nieukończenie lotu w ramach certyfikacji II opóźni wystrzelenie w tym roku ładunków o krytycznym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego, w tym GPS III-7, USSF-106 i USSF-87” – napisał Calvelli. „Równolegle Blue Origin musi rozwijać produkcję silników BE-4. Monitorujemy, czy te dwie firmy będą w stanie rozwijać się, aby sprostać naszym potrzebom.
Według SSC USSF-106, określana jako „misja wielostronna”, ma być pierwszą misją NSSL firmy Vulcan. Będzie przewoził ładunek satelity nawigacji Technology 3 i inny niezapowiedziany ładunek dla Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych.