Autor: Chris Oddo | @TheFanChild | Piątek, 12 kwietnia 2024
Źródło zdjęcia: Puchar ITF/BJK
Iga Świątek Seria zwycięstw nie jest obca. Po 37 meczach w 2022 roku zaliczył niewielką liczbę występów w reprezentacji Polski w Pucharze BJK – Świdek wygrał sześć z rzędu w tym formacie, pokonując światowy numer 158. Simona Waltert Polska drużyna pokonała Szwajcarię wynikiem 6:3, 6:1 i objęła prowadzenie.
„To było trudniejsze zwycięstwo, niż sugerował wynik”, powiedział Świdek, który obronił sześć z siedmiu break pointów i zdobył 15 z 21 punktów powrotnych po drugim serwisie przeciwko 23-latkowi.
Polak przegrał łącznie 5 meczów w ostatnich trzech meczach w Pucharze BJK i ogólnie ma bilans 8-2 w Pucharze BJK.
„Rozegraliśmy wiele równych meczów z dużą ilością dwójek i break pointów. Oczywiście nie było to łatwe – czułem, że przy wsparciu szwajcarskiej publiczności może grać z niekorzystnej sytuacji, bez presji”.
Ponownie #BJKPuchar Zwycięskie zasady!
Ika Świdek zdobyła pierwszy punkt dla Polski po pokonaniu Simony Waltert 6:3, 6:1. pic.twitter.com/bENNcvMuuM
— Puchar Billie Jean King (@BJKCup) 12 kwietnia 2024 r
Numer 1 świata Svidek nie przegrała w Pucharze BJK od porażki z Dayaną Yastremską w 2019 roku – w piątek po raz pierwszy wystąpiła na turnieju od 2022 roku.
„Wiedziałem, co mogę pokazać i chciałem się upewnić” – dodał czterokrotny mistrz głównych zawodów. „Ponieważ na początku popełniłem kilka błędów, które nieco zmieniły dynamikę, ale ważne jest, aby nie przesadzić i nie popełnić tych samych błędów, więc cieszę się, że to zrobiłem”.
Świątek wygrała już sześć meczów z rzędu w Pucharze Billie Jean King i jest niepokonana od porażki z Ukrainką Dayaną Yastremską w 2019 roku.
👋🏼🇨🇭 pic.twitter.com/rptzt0HAkz
— Iga Światek (@iga_swiatek) 9 kwietnia 2024 r