Syn Kylie Jenner i Travisa Scotta oficjalnie ma nowe imię

Syn Kylie Jenner i Travisa Scotta oficjalnie ma nowe imię

20-miesięczny syn Kylie Jenner i Travisa Scotta oficjalnie nazywa się Aire Webster.

Była para otrzymała pozwolenie na zmianę nazwiska z Wolf Jack Webster po złożeniu petycji w marcu.

26-letnia potentata branży kosmetycznej Kylie złożyła przysięgę i zeznawała wirtualnie na rozprawie sądowej, ale 32-letni raper Travis – z którym gwiazda Kardashian ma także pięcioletnią córkę Stormi – był nieobecny.

„Sąd stwierdza, że ​​drugi z rodziców został powiadomiony w odpowiednim czasie i nie wniósł sprzeciwu” – czytamy w dokumentach sądowych uzyskanych przez „People”.

„Ponieważ nie było sprzeciwu, wniosek o zmianę nazwy został zatwierdzony”.

W marcu para złożyła wniosek o oficjalną zmianę imienia syna, po tym jak zmieniła zdanie wkrótce po jego narodzinach w lutym 2022 roku.

Z dokumentów uzyskanych przez TMZ wynika, że:[Kylie and Travis] Żałujemy, że wybraliśmy początkowe imię Wolf Jacques Webster. Teraz, gdy składające petycję miały okazję spędzać czas ze swoją córeczką, uważają, że imię Aire Webster będzie bardziej odpowiednie.

Kylie kilka tygodni po urodzeniu syna przyznała, że ​​zmieniła imię dziecka z Travisem, ale dopiero w styczniu oficjalnie ogłosiła, że ​​ma na imię Air.

Po tym, jak fanka udostępniła swój post na Instagramie – zawierający pierwsze w historii zdjęcia twarzy dziecka – i zapytała, czy pseudonim brzmi „wymawiane Air czy Airey”, Kylie szybko wyjaśniła.

Odpowiedziała: „Powietrze [heart emoji]„.

Gwiazda wyjaśniła wcześniej, że ona i raper – którego prawdziwe nazwisko brzmi Jack Webster – uznali, że Wolf nie pasuje do osobowości ich dziecka.

„FYI, nasz syn nie ma już na imię Wolf. Tak naprawdę nie czuliśmy, że to on. Chciałam się tylko podzielić, bo wszędzie widzę Wolfa. (sic!)” – napisała na Instagramie.

Założycielka Kylie Cosmetics przyznała we wrześniu, że już po podpisaniu aktu urodzenia syna wiedziała, że ​​nie chce nadać mu na imię Wolf, ale „czuła presję”, aby wybrać imię ze względu na prawny proces rejestracji dziecka. narodziny.

„Tak naprawdę nie mieliśmy nazwy. Myślałam, że przyjdzie nam do głowy, kiedy ją zobaczymy, ale tak się nie stało” – powiedziała.

„Dwadzieścia cztery godziny przed podpisaniem aktu urodzenia, w przeciwnym razie podpisaliby go bez imienia i nie dostałby numeru ubezpieczenia społecznego… więc poczułem presję, aby wybrać imię, a dzień przed podpisaniem Chloe zapytała: „A co z Wolfem?”

„Uwielbiam WW, więc umieściliśmy Wolfa Webstera w tym momencie. Zaraz po podpisaniu aktu urodzenia pomyślałem: «Co ja właśnie zrobiłem?». „To część jego historii, ale jego imię się zmieniło”.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *