David Alexander/Personel
Akcje spółki DGL Simona Henry’ego gwałtownie spadły po jego obraźliwych komentarzach na temat Nadii Lim. (plik graficzny)
Firma chemiczna DGL Group, kierowana przez kontrowersyjnego biznesmena Simona Henry’ego, wycofuje się z nowozelandzkiej giełdy, ponieważ jej zarząd uważa, że nie ma sensu pozostawać na giełdzie w Nowej Zelandii.
Jednak Mark Peterson, dyrektor generalny nowozelandzkiego operatora rynku, NZX, powiedział, że ruch ten był „oczywistą reakcją” na wydarzenia po Henry w wywiadzie dla NBR skomentował ambasadorkę marki My Food Bag, Nadię Lim.
Akcje DGL straciły jedną trzecią swojej wartości po tym, jak Henry, dyrektor generalny, założyciel, większościowy udziałowiec i dyrektor, nazwał szefową celebrytów „trochę eurazjatyckiego puchu” i oskarżył ją o „okazywanie pewnego rozłamu” i „pokazywanie swojego uroku” za sprzedaż akcji My Food Bag.
Po komentarzach Henry’ego DGL znalazło się na czarnej liście zarządzanych funduszy, a rada dyrektorów DGL rozpoczęła przegląd kultury firmy.
Czytaj więcej:
* KiwiSaver DGL finansuje czarną listę po „obraźliwych” komentarzach prezes Nadii Lim
* Dyrektor generalny firmy rzucił „mizoginistyczne” komentarze na temat Nadii Lim
Henry zaoferował Limowi dwuwierszowe przeprosiny, które kierownik biura DGL wysłał e-mailem tydzień po opublikowaniu komentarzy.
Ogłoszenie firmy na nowozelandzkiej giełdzie papierów wartościowych (NZX) ogłosiło w piątek po południu, że DGL przejdzie do swojej jedynej notowania na australijskiej giełdzie papierów wartościowych.
Akcje DGL były notowane na NZX rok temu po nieco ponad 1 USD.
Po ogłoszeniu obniżyli się o 6 procent, osiągając 3,01 USD, znacznie mniej niż 4,50 USD, które osiągnęli w zeszłym miesiącu przed opublikowaniem komentarzy Henry’ego.
rzeczy
Premier Jacinda Ardern powiedziała, że komentarze na temat Nadii Lim obraziłyby wszystkie kobiety.
W piątkowym komunikacie stwierdzono, że obrót akcjami DGL w NZX zakończy się po zamknięciu działalności 28 czerwca.
Dodała, że akcje DGL notowane na NZX zostaną zamienione na notowania na ASX i przez najbliższe dwa dni nie będzie notowań na NZX.
30 czerwca firma DGL zostanie usunięta z NZX.
Jedyne notowanie na ASX rozpocznie się, gdy handel rozpocznie się 1 lipca.
Zarząd DGL określił trzy powody usunięcia go z NZX.
- DGL spodziewało się, że w momencie notowania na NZX udział akcjonariuszy w Nowej Zelandii będzie wyższy niż miało to miejsce.
- Zarząd uważał, że oferowanie platformy transakcyjnej z siedzibą w Nowej Zelandii ma niewielką lub żadną wartość dla DGL lub jej akcjonariuszy.
- Nie było sensu pozostawać na liście na NZX.
Peterson powiedział, że Henry otrzymał silne reakcje w kraju na jego komentarze.
Powiedział, że pierwotnym zamiarem posiadania DGL na liście NZX było zapewnienie dostępu do dodatkowych źródeł kapitału, aby wesprzeć jego ambicje rozwojowe.
Powiedział, że było to znaczące w obecnym środowisku gospodarczym, a od czasu jego włączenia w maju zeszłego roku DGL dobrze radzi sobie w NZX.
„Dlatego też dla nowozelandzkich inwestorów jest rozczarowujące, że ostatnie wydarzenia skłoniły DGL do podjęcia tego kroku – zwłaszcza, że jej zarząd publicznie wskazał, że przeprowadza niezależny przegląd swojej kultury regulacyjnej” – powiedział Peterson.
DGL powiedział, że wycofanie z giełdy ułatwi zarządzanie, obsługę akcjonariuszy i obniży koszty.
David White Stuff.co.nz
Simon Henry nie był chętny do kontaktów z mediami, kiedy skontaktowano się z nim w Parnell Lawn Tennis Club w sprawie jego komentarzy Nadii Lim.
Powiedział, że 23 maja w Nowej Zelandii zarejestrowanych było 689 akcjonariuszy, co stanowi 13% ogólnej liczby akcjonariuszy.
Posiadali tylko 2,38% wszystkich akcji DGL.
Powiedział, że akcjonariusze posiadający akcje DGL notowane na NZX zostaną automatycznie przeniesione do ASX i nie są wymagane żadne działania z ich strony.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”