Dostarczone
Rok 2024 będzie wielkim rokiem dla nowych samochodów, a nowe samochody użytkowe, samochody wyczynowe i pojazdy elektryczne zostaną wprowadzone na rynek lokalny.
Prawie skończyliśmy rok 2023, który nie był rokiem spokojnym, jeśli chodzi o premiery nowych pojazdów. Mieliśmy między innymi imponującego Ineosa Grenadiera w Szkocji, wyjątkowo eleganckiego BMW i7 w Australii oraz niespodziewane (ale mile widziane) trio japońskich samochodów sportowych w wersji z manualną Toyotą GR Supra, manualną Hondą Civic Type R i automatyczną ( na razie) Nissan Z. I to wszystko przed Wielkanocą.
Pierwszy elektryczny samochód Lotusa przybył do naszych wybrzeży, podobnie jak pierwsza hybryda plug-in McLarena, szybki Ioniq 6 Hyundaia przyniósł skokową zmianę w stylistyce pojazdów elektrycznych, Toyota nie ustępowała dzięki genialnej GR Corolli, a BMW wypuściło na rynek M2, jego Nowy samochód M z wyłącznie spalaniem końcowym.
Oczywiście wybiorę tutaj selekcję, w 2023 roku pojawiło się mnóstwo innych fantastycznych nowych samochodów, ale nie o tym tutaj tak naprawdę mówimy.
Przyszły rok zapowiada się równie dobrze, więc oto sześć pojazdów, których nie możemy się doczekać w Nowej Zelandii.
BMW M3 Touring
BMW w końcu – Wreszcie – zbudowałem wagon M3, który tu przyjeżdża. Model M3 Touring Competition, którego premiera ma nastąpić na początku 2024 r., wykorzystuje te same mechanizmy, co sedan M3 Competition, co oznacza pełne 375 kW/650 Nm z 3,0-litrowego, rzędowego, sześciocylindrowego silnika z podwójnym turbodoładowaniem, przekazywane na wszystkie cztery koła za pośrednictwem ośmiobiegowej automatycznej skrzyni biegów. przenoszenie.
Wszyscy kochają szybkie kombi, a M3 Touring plasuje się pomiędzy Audi RS 4 i RS 6 pod względem ceny (195 600 dolarów) i osiągów (0-100 km/h w 3,6 sekundy).
Tekst Cadillaca
Cadillac pojawi się na rynku w przyszłym roku, a jego pierwszym pojazdem będzie SUV Lyriq. Drobniejsze szczegóły są wciąż opracowywane, ale Nowa Zelandia otrzyma tylko Lyriqs z napędem na wszystkie koła. Prototyp podczas premiery otrzymał plakietkę 600, co odnosi się do jego momentu obrotowego wynoszącego dokładnie 610 Nm, a szybkie sprawdzenie Google potwierdza łączną moc wyjściową 375 kW uzyskiwaną z bliźniaczych silników elektrycznych. Akumulator o pojemności 102 kWh zapewnia zasięg zgodny z normą EPA wynoszący 494 km.
Jury nadal nie ocenia, jak dobrze się prowadzi, ale Stuff przetestował w zeszłym roku jednosilnikowy Lyriq z napędem na tył na torze GM Milford Proving Grounds i byliśmy pod wrażeniem jego osiągów i poziomu komfortu. Teoretycznie zatem przeznaczona na sprzedaż wersja AWD powinna być jeszcze lepsza.
Mitsubishi Triton
Mitsubishi ma być kolejnym znaczącym producentem pojazdów, który zaprezentuje swoją ofertę nowej generacji w postaci nowego Tritona. To pierwsza nowość od 12 lat, która obiecuje zdrowe zmiany. Rysunek na nowym podwoziu drabinkowym, które jest o 60% sztywniejsze pod względem sztywności skrętnej, znacznie unowocześnionym wnętrzu i ulepszonych opcjach silnika, w tym nowym czterocylindrowym czterocylindrowym silniku wysokoprężnym o pojemności 2,4 litra i mocy 150 kW/470 Nm z podwójnym turbodoładowaniem.
Ceny są niezwykle ostre, a pełna gama kosztuje poniżej 60 000 dolarów przed kosztami drogowymi. Ceny zaczynają się od 38 690 dolarów za podwozie z pojedynczą kabiną 2WD, a kończą na podwoziu z podwójną kabiną 4WD VRX za 59 990 dolarów. Można śmiało powiedzieć, że w górnej części jest miejsce na porządny, strzelający z broni okręt flagowy…
Nowy Ford Mustang
Mustang siódmej generacji Forda jest dostępny w Stanach Zjednoczonych i ma tu przybyć w pierwszym kwartale 2024 r. i zapowiada się naprawdę nieźle. Dostajemy trzy modele, a punktem wyjścia jest teraz GT z silnikiem V8. Jest dostępny tylko z automatyczną skrzynią biegów, ponieważ to ta, która się sprzedaje – 141 do 12 sztuk w tym roku do listopada – ale jeśli jesteś fanem manualnej skrzyni biegów, nie martw się.
Dark Horse będzie również tutaj dostępny w wersji manualnej i automatycznej, oferujący 373 kW/567 Nm w obu skrzyniach biegów, ale wersja automatyczna jest nieco droższa za 114 990 dolarów w porównaniu z ceną wywoławczą wersji manualnej wynoszącą 116 990 dolarów. GT kosztuje 92 990 dolarów, czyli o około 8000 dolarów więcej niż stary.
Hyundaia Ioniqa 5N
Co otrzymasz, łącząc napęd na wszystkie koła, tryb driftu, sprzęgło i dwa silniki elektryczne? Hyundai Ioniq 5 N. Brzmi to jak marzenie, ale to prawda. Specjaliści Hyundaia z dywizji N zbudowali SUV-a o mocy 448 kW, który może driftować, a nawet emulować tradycyjną skrzynię biegów.
Funkcja „Torque Kick Drift” umożliwia kierowcom symulowanie „kopnięcia sprzęgła”, które można wykonać w samochodzie z ręcznym spalaniem wewnętrznym i napędem na tylne koła, w celu zainicjowania lub wydłużenia driftu, podczas gdy tryby „N e-shift” i „N Active” Funkcja „Sound+” naśladuje wrażenia charakterystyczne dla ośmiobiegowej, dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej i dźwięk czterocylindrowego, turbodoładowanego silnika Hyundaia o pojemności 2,0 litra.
Cybertruck Tesli
Ten prawdopodobnie nie dotrze do Nowej Zelandii, ale i tak go założymy, na wszelki wypadek. Cybertruck to najbardziej zapadający w pamięć pojazd ostatniej dekady, ale wygląda jak prawdziwy pojazd o wysokich osiągach. Jest cholernie szybki na prostej i może poszczycić się wieloma nowymi technologiami, takimi jak natywna elektronika 48 V i ulepszona konstrukcja akumulatora.
Na nasze nieszczęście te dziwne, postrzępione spojrzenia będą dużą przeszkodą do pokonania podczas kluczowych testów bezpieczeństwa pieszych. Obecnie Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nie sprawdza, jak radzą sobie osoby znajdujące się na zewnątrz pojazdu w czasie wypadku, w przeciwieństwie do EuroNCAP i ANCAP. To główny powód, dla którego Cybertruck stoi pod znakiem zapytania na rynku nowozelandzkim.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”