Naukowcy w końcu zidentyfikowali zaskakujące pochodzenie dziwnych cząstek morskich, które wydają się wirować wokół powierzchni Morza Bałtyckiego – pyłków drzew.
Tajemnicze plamy są najbardziej widoczne z poprawioną kolorystyką Zdjęcie satelitarne (otwiera się w nowej karcie) Został sfotografowany u wybrzeży Gdańska 16 maja 2018 r., ale w ostatnich latach pojawił się kilka razy na zdjęciach satelitarnych.
Naukowcy wiedzieli, że wirujące wzory są powodowane przez prądy i fale napędzane wiatrem, które poruszają wióry po powierzchni oceanu, ale nie byli pewni, z czego są zrobione. Eksperci początkowo podejrzewali, że były to zakwity glonów lub „smark morski” — śluzowata substancja wytwarzana przez pewien plankton.
Jednak w badaniu opublikowanym w styczniu w czasopiśmie Teledetekcja środowiska (otwiera się w nowej karcie)Naukowcy przeanalizowali właściwości odblaskowe tajemniczej substancji i odkryli, że bardzo przypomina ona pyłki sosen (Pinus sylvestris) pojawienie się plam i bezpośrednie obserwacje lokalnych naukowców potwierdziły później, że były to plamy – napisali naukowcy.
Powiązany: 10 oszałamiających widoków Ziemi z kosmosu w 2022 roku
Sosny są najpospolitszym drzewem w Polsce, stanowiąc ponad 55% lasów kraju i mniej niż 30% powierzchni kraju. Lasy Państwowe Polska (otwiera się w nowej karcie). Jednak wcześniej nie było wiadomo, że pyłek z drzew został wrzucony do oceanu.
Po zauważeniu pyłku naukowcy spojrzeli wstecz na historyczne zdjęcia satelitarne i zauważyli, że podobne plamy pojawiły się 14 razy w latach 2000-2021. Ilość pyłku w pylnikach zwiększała się z roku na rok, a plamy zaczęły pojawiać się wcześniej w ciągu roku. Znaleźli.
Zmiany poziomów pyłków w okresie badania odzwierciedlają globalny trend zwiększania się poziomów pyłków Zmiana klimatu.
W lutym 2021 r. w czasopiśmie opublikowano badanie Nauka o środowisku (otwiera się w nowej karcie) W Ameryce Północnej ilość pyłków wzrosła o 21% w latach 1990-2018, a sezon pyłkowy wydłużył się średnio o 20 dni.
Według NASA Obserwatorium Ziemi (otwiera się w nowej karcie)Zmiany te są wynikiem dodatkowego dwutlenku węgla w atmosferze, co pozwala roślinom wytwarzać więcej pyłku.
Ze względu na wysoką zawartość węgla organicznego w pyłku, zespół uważa, że potrzebne są dalsze badania, aby w pełni ocenić rolę, jaką odgrywa on w ekosystemach morskich.
„Jeśli możliwe jest śledzenie agregacji pyłków w różnych miejscach, może to dostarczyć przydatnych danych do badań rybołówstwa” – powiedział główny autor badania. Xuanmin Hu (otwiera się w nowej karcie), oceanograf optyczny z University of South Florida, powiedział Earth Observatory. Powiedział, że dane mogą uzupełnić naziemne wykrywanie pyłków w śledzeniu długoterminowych trendów w tym, co może wpływać na osoby z alergiami.