Według Bloomberga Taylor Swift osiągnęła status miliardera dzięki niezwykle udanej trasie koncertowej „Eras”.
Gwiazda muzyki pop znalazła w tym tygodniu miejsce w indeksie miliarderów Bloomberg, a jej majątek szacuje się obecnie na 1,1 miliarda dolarów (1,8 miliarda dolarów nowozelandzkich).
Swift jest obecnie pierwszym amerykańskim artystą, który stał się milionerem wyłącznie dzięki sprzedaży muzyki, a teraz należy do nielicznej garstki muzyków wartych dziesięciocyfrową kwotę.
Artyści tacy jak Rihanna, Beyoncé i Jay-Z również stali się w ostatnich latach miliarderami, ale część tego sukcesu zawdzięczała innym przedsięwzięciom biznesowym.
Bloomberg oszacowała, że jej muzyka wydawana od 2019 roku, w tym cztery ponowne nagrania poprzednich albumów, dodała jej majątek o 400 mln dolarów (688 mln dolarów nowozelandzkich) i stanowiła największy wkład w jej majątek netto.
Pozostała część jej majątku obejmuje 370 mln USD (637 mln NZ) ze sprzedaży towarów i biletów, 120 mln USD (206 mln NZ) ze Spotify i YouTube, 110 mln USD (189 mln NZ) z jej pięciu nieruchomości oraz 80 mln USD. (137 milionów dolarów nowozelandzkich) z tytułu tantiem muzycznych.
Oczekuje się, że trwająca trasa Swift Eras Tour stanie się najbardziej dochodową trasą koncertową wszechczasów i ma wygenerować 2,2 miliarda dolarów (3,7 miliarda dolarów) ze sprzedaży biletów w samej Ameryce Północnej.
To przewyższyłoby obecnego rekordzistę Eltona Johna, którego trasa koncertowa Farewell Yellow Brick Road przyniosła 939,1 miliona dolarów (1,6 miliarda dolarów nowozelandzkich) w ciągu pięciu lat, kończących się w lipcu.
Trasa koncertowa Eras została także ukazana w filmie koncertowym, który trafił do kin na początku tego miesiąca i zarobił 96 milionów dolarów (165 milionów dolarów) w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a stacja AMC twierdzi, że jest to najbardziej dochodowy film koncertowy weekendu otwarcia.
Status miliardera Swift zyskała dzięki ponownemu wydaniu w piątek jej najnowszego albumu 1989 (Taylor’s Version), będącego ponownym nagraniem albumu z 2014 roku, co oznaczało jej pierwszy krok od muzyki country w kierunku pełnego popu.