Kosmiczny Teleskop Euklidesa przesłał pierwsze zdjęcia z misji, która ma podnieść zasłonę nad „ciemnym wszechświatem”.
Misja Europejskiej Agencji Kosmicznej (Esa) o wartości 1 miliarda funtów (850 milionów funtów) skupia się na ciemnej materii i ciemnej energii, które razem stanowią 95% Wszechświata, ale których natura jest niemal całkowicie tajemnicza. Pierwsze zdjęcia przedstawiają gromadę galaktyk w Perseuszu i Mgławicę Koński Łeb z olśniewającymi szczegółami i rejestrują prawie 100 000 galaktyk na jednym zdjęciu, pokazując niezrównaną zdolność teleskopu do wykonywania ostrych jak brzytwa obserwacji rozległego obszaru przestrzeni kosmicznej.
Docelowo teleskop, który może wykryć galaktyki oddalone o 10 miliardów lat świetlnych, ma na celu stworzenie największej w historii kosmicznej mapy 3D. Umożliwi to astronomom wywnioskowanie o rozkładzie ciemnej materii na dużą skalę i ujawnienie wpływu ciemnej energii we wczesnym Wszechświecie. Ciemna materia przenika wszechświat i działa jak kosmiczny klej spajający galaktyki, podczas gdy ciemna energia to nazwa nadana tajemniczej sile, która, jak się uważa, przyspiesza ekspansję wszechświata.
Profesor Carol Mundell, dyrektor ds. nauki w ESA, powiedziała, że misja wystrzelona w lipcu przesunie granice wiedzy naukowej na niezbadane terytorium „poza Einsteina”.
„Jako ludzie byliśmy w stanie dowiedzieć się, jak działa 5% wszechświata, i odkryliśmy również, że kolejne 95% jest dla nas wciąż nieznane” – powiedziała. „Nie możemy udać się na kraniec wszechświata, aby to zbadać, ale możemy sprowadzić te obrazy z powrotem na Ziemię i zbadać je na komputerach – za jedyne 1,4 miliarda euro. Myślę, że to magiczne.”
W ciągu następnych sześciu lat Euclid będzie obserwował około 8 miliardów galaktyk przy użyciu podczerwieni i światła widzialnego na 36% nocnego nieba. W niektórych przypadkach światło tych odległych obiektów podczas swojej podróży w kierunku Ziemi przechodzi blisko ciemnej materii. Kiedy tak się stanie, jego pole grawitacyjne załamie ścieżkę światła, powodując, że galaktyki na ostatecznym zdjęciu będą zniekształcone.
Profesor Mark Cropper z University College London, który kierował projektem kamery optycznej Euclida, powiedział: „Kształt okrągłej galaktyki tła można zmienić na kształt banana”. Analizując wzorce zniekształceń, astronomowie byli w stanie wydedukować mapę rozmieszczenia ciemnej materii na nocnym niebie i w historii Wszechświata. „Robisz to jak tosty na stojaku na tosty” – powiedział Cropper. „Najpierw patrzysz na zniekształcenie pobliskich galaktyk i liczysz ciemną materię w pierwszym kawałku tostu, a następnie wracasz do kolejnego kawałka, coraz dalej w głąb wszechświata i cofasz się w czasie.
Misja może początkowo nie odpowiedzieć, czym jest ciemna materia, ale powinna przynajmniej ujawnić, gdzie ona jest i jak się zachowuje.
Naukowcy będą także monitorować ruch galaktyk, aby uzyskać dokładny obraz konkurujących ze sobą sił grawitacyjnych, które powodują gromadzenie się galaktyk, oraz ciemnej energii, która napędza przyspieszającą ekspansję przestrzeni. Pozwoli to naukowcom po raz pierwszy zobaczyć, jak ciemna energia działała we wczesnym wszechświecie.
„Ciemna materia spaja galaktyki i sprawia, że wirują one szybciej, niż jest to w stanie wyjaśnić sama materia widzialna” – powiedział Mundell. Ciemna energia napędza przyspieszającą ekspansję wszechświata. Euclid po raz pierwszy umożliwi kosmologom wspólne badanie tych mrocznych, konkurujących ze sobą tajemnic.
„Nigdy wcześniej nie widzieliśmy takich zdjęć astronomicznych o tak dużej szczegółowości” – dodał Rene Lorig, naukowiec zajmujący się projektem Euclid w ESA. „Są jeszcze piękniejsze i wyraźniejsze, niż się spodziewaliśmy, pokazując nam wiele wcześniej niewidzianych obiektów w znanych obszarach”. „Z pobliskiego wszechświata. Jesteśmy teraz gotowi obserwować miliardy galaktyk i badać ich ewolucję w czasie kosmicznym”.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”