WARSZAWA: Portugalski trener Paolo Sosa podpisał w środę kontrakt na kierowanie klubem Flamenco z Rio de Janeiro, zaledwie kilka godzin po tym, jak PZPN zawiesił jego pracę jako trener reprezentacji narodowej.
Po otrzymaniu szansy z najwyższej klasy brazylijskiego klubu, Sousa został poproszony o ustąpienie w tym tygodniu obowiązków w reprezentacji Polski, nazywając prezydenta FA Cesari Kulesa „bardzo nieodpowiedzialnym”.
Jednak Guleza powiedział w środę, że FA zdecydowała się rozstać z byłym pomocnikiem Sportingu Lizbona i Benfiki.
Kilka godzin później Flamenco ogłosiło dwuletni kontrakt z Sousą.
„To wiadomość dla największej na świecie bazy fanów” – powiedział Souza na Twitterze.
„Jesteśmy dumni i usatysfakcjonowani, że możemy reprezentować nieporównywalnie wspaniały klub, jakim jest Flamenco”.
„Czas ciężko pracować, aby przynieść szczęście i trofea”.
51-letni Souza miał kontrakt z Polską do marca.
Powołany w styczniu 2021 roku były zawodnik Juventusu i Borussii Dortmund nadzorował rozczarowujące Euro 2020, na którym Polska przegrała w pierwszej rundzie, zajmując ostatnie miejsce w grupie z zaledwie jednym punktem.
Jednak Polska zajęła drugie miejsce za Anglią w eliminacjach do Mistrzostw Świata i jest w fazie play-off z Rosją w marcu.
Sousa zarządza jednym z największych i najbardziej utytułowanych klubów w Brazylii, ale jednym z nich jest konsekwentnie Flux.
Sousa będzie czwartym pełnoetatowym trenerem Flamengo w ciągu zaledwie 18 miesięcy, zastępując Renato Koucho, który opuścił drużynę po przegranej z Palmiras w ostatnim miesiącu Copa Libertadores.
Domenic Torrent, Rogerio Cheney i Gaucho byli odpowiedzialni od czasu odejścia portugalskiego szefa George’a Jesusa w lipcu 2020 r., ale zostali po niewielkim napisaniu przez długi cień zwycięskiego Jezusa i żądania dużej liczby fanów.
Sprawozdania Alana Charlischa, Rohita Naira i Andrew Downeya, redakcja Prita Sarkar i Himani Sarkar)