Mężczyzna pożyczył byłemu partnerowi pieniądze na zakup łodzi, następnie wydał te pieniądze na jej naprawę, a następnie poprosił o zwrot, gdy w związku doszło do wzburzenia. Zdjęcia/123RF
Mężczyzna pożyczył swojej dziewczynie 6000 dolarów, aby mogła kupić łódź i zapłacił mniej więcej tyle samo, aby nadawała się do żeglugi, ale kiedy zakończył się ten krótki związek, zażądał zwrotu wszystkich pieniędzy.
Para, której nazwiska zostały ukryte, w 2021 roku była w krótkotrwałym związku, podczas którego kobieta kupiła łódź, a mężczyzna zgodził się udzielić jej pożyczki w wysokości 6000 dolarów.
Ustnie zgodzili się spłacić pożyczkę, gdy kobieta skończy studia.
reklama
Po zakończeniu związku mężczyzna złożył wniosek do Trybunału Rozjemczego o odzyskanie 11 811 dolarów, które według niego był winien swojej byłej żonie.
Powiedział, że pieniądze zostały pożyczone na zakup usług na łodzi w imieniu kobiety.
Mężczyzna przedstawił zestawienie kosztów i wydatków poniesionych w danym okresie wraz z rachunkami potwierdzającymi żądaną kwotę, jednak kobieta nie zgodziła się z listą pozycji podlegających zwrotowi.
Powiedziała, że niektóre pozycje na liście to rzeczy, za które zapłaciła, inne zaś to prezenty, które dał jej mężczyzna.
reklama
Powiedziała też, że w czasie, gdy strony były w związku, mężczyzna z własnej woli płacił za rzeczy do jej łodzi.
„Jej zdaniem nie stanowi to umowy ani pożyczki” – stwierdziła w wyroku Cheryl Connell.
Domagał się także przeniesienia na niego własności łodzi z powodu niezapłacenia kosztów zakupu łodzi.
Sąd stwierdził po prostu, że twierdził, że łódź powinna należeć do niego, ponieważ za nią zapłacił.
Kobieta oświadczyła jednak, że spłaciła pożyczkę na zakup w wysokości 6310 dolarów.
Warunki umowy określają prawa i obowiązki stron, a naruszenie powstało, gdy jedna ze stron nie wywiązała się ze swoich obowiązków wynikających z umowy, powiedział Connell.
Aby móc uwzględnić takie roszczenie, skarżący musiał udowodnić, że naruszono warunek umowy i że w wyniku tego naruszenia poniosła stratę finansową.
Connell powiedział, że biorąc pod uwagę datę spłaty kredytu przypadającą na luty 2022 r., łódź należy do kobiety.
„Nie przedstawiono żadnych dowodów potwierdzających założenie, że łódź musi należeć do kogokolwiek innego”.
Connell ustalił, że między stronami nie istniała żadna umowa ani umowa pożyczki, co oznaczało, że kobieta była winna mężczyźnie wszelkie wydatki, które według niego była mu należna.
reklama
„Aby powstała jakakolwiek pożyczka lub umowa, musi istnieć pisemna umowa zawierająca warunki. Żadne z nich nie zostało wniesione do sądu” – Connell stwierdził, oddalając to roszczenie.
Tracey Neal jest korespondentką NZME Open Justice mieszkającą w Nelson. Wcześniej pracowała jako korespondent regionalny RNZ w Nelson-Marlborough i zajmowała się wiadomościami ogólnymi, w tym sądowymi i władzami lokalnymi, dla Nelson Mail.