20.06.2023
2953 opinie
26 Lubi
Misja ESA/JAXA BepiColombo wykonała trzeci z sześciu wspomaganych grawitacyjnie przelotów w pobliżu Merkurego, wykonując zdjęcia nowo nazwanego krateru uderzeniowego, a także ciekawostki tektoniczne i wulkaniczne, gdy dostosowała swój kurs do wejścia na orbitę Merkurego w 2025 roku.
Najbliższe zbliżenie miało miejsce o godzinie 19:34 UTC (21:34 CET) 19 czerwca 2023 r., około 236 km nad powierzchnią planety, po nocnej stronie planety.
„Wszystko poszło bardzo gładko z przelotem, a obrazy z kamer monitorujących wykonanych podczas fazy podejścia do przelotu zostały przesłane na Ziemię”, mówi Ignacio Clerigo, kierownik operacji statku kosmicznego BepiColombo w ESA.
„Chociaż następny przelot obok Merkurego nastąpi dopiero we wrześniu 2024 r., wciąż istnieją wyzwania, którym należy sprostać w międzyczasie: następny „ciąg łuku” elektrycznego napędu słonecznego zaplanowano na początek sierpnia do połowy września. W połączeniu z przelotami w pobliżu , uważa się, że łuki ciągu są niezbędne, aby pomóc BepiColombo w hamowaniu masywnego przyciągania grawitacyjnego Słońca, zanim będziemy mogli wejść na orbitę wokół Merkurego”.
Ciekawostka geologiczna
Podczas wczorajszego bliskiego spotkania, Kamera Monitorująca 3 wykonała dziesiątki zdjęć skalistej planety. Obrazy, które zapewniają czarno-białe migawki w rozdzielczości 1024 x 1024 pikseli, zostały pobrane z nocy na dzisiejszy poranek. Tutaj pokazano trzy obrazy „wczesnej wersji”.
Zbliżając się do nocnej strony planety, niektóre cechy zaczęły wyłaniać się z cieni około 12 minut po największym zbliżeniu, kiedy BepiColombo znajdował się już około 1800 kilometrów od powierzchni. Powierzchnia planety została optymalnie oświetlona do obrazowania od około 20 minut po zbliżeniu, co odpowiada odległości około 3500 km i dalej. Na tych bliższych zdjęciach widać wiele form geologicznych, w tym nowo nazwany krater.
Krater nosi imię artystki Edny Manley
Duży krater uderzeniowy na szerokim na 218 km pierścieniu szczytowym widoczny jest poniżej i na prawo od anteny na dwóch najbliższych zdjęciach pokazanych właśnie tutaj. Męski zestaw imion Przez Grupę Roboczą Międzynarodowej Unii Astronomicznej ds. Nazywania układu planetarnego po Jamajska artystka Edna Manley (1900-1987).
„Kiedy planowaliśmy zdjęcia z przelotu, wiedzieliśmy, że ten duży krater będzie widoczny, ale nie został jeszcze nazwany” – wyjaśnia David Rothery, profesor planetarnych nauk o Ziemi na brytyjskim Open University i członek zespołu zajmującego się obrazowaniem BepiColombo MCAM. drużyna. „Będzie to wyraźnie interesujące dla przyszłych naukowców BepiColombo, ponieważ wydobyto ciemny „materiał o niskim współczynniku odbicia”, który może być bogatymi w węgiel pozostałościami wczesnej skorupy Merkurego. Ponadto gładka lawa zalała dno basenu wewnątrz, co wskazuje na Merkurego rozszerzona historia aktywności wulkanicznej”.
Chociaż nie pokazano tego na tych zdjęciach z przelotu, charakter ciemnej materii związanej z kraterem Manleya i innymi miejscami będzie dalej badany przez BepiColombo z orbity. Będzie starał się zmierzyć, ile zawiera węgla i jakie minerały są z nim związane, aby dowiedzieć się więcej o historii geologicznej Merkurego.
Pęknięcia węża
Na dwóch najbliższych zdjęciach jeden z najbardziej spektakularnych geologicznych układów napędowych planety można zobaczyć w pobliżu terminatora planety, tuż poniżej i na prawo od anteny statku kosmicznego. Klif, zwany Beagle Rupes, jest przykładem jednego z wielu płatowych zboczy Merkurego, cech tektonicznych, które prawdopodobnie powstały w wyniku ochładzania się i kurczenia planety, powodując, że jej powierzchnia marszczy się jak suche jabłko.
Beagle Rubus został po raz pierwszy zauważony przez misję NASA Messenger podczas pierwszego przelotu obok planety w styczniu 2008 roku. Ma całkowitą długość około 600 kilometrów i przecina charakterystyczny wydłużony krater zwany Sveinsdóttir.
Beagle Rubis jest ograniczony płytą skorupy Merkurego, która została przesunięta na zachód o co najmniej 2 km w stosunku do sąsiedniego terenu. Płaszcz jest wygięty na każdym końcu mocniej niż w większości innych przykładów na Merkurym.
Ponadto wiele pobliskich basenów uderzeniowych zostało zalanych przez lawę, co czyni go doskonałym miejscem do śledzenia badań BepiColombo.
Złożoność terenu jest dobrze pokazana, z cieniami uwydatnionymi w pobliżu granic dnia i nocy, dając poczucie wysokości i głębokości różnych elementów.
Członkowie zespołu zajmującego się obrazowaniem BepiColombo już prowadzą ożywioną dyskusję na temat względnych wpływów wulkanów i tektoniki, które tworzą ten region.
„To fascynujący obszar do badania historii tektonicznej Merkurego” — mówi Valentina Galluzzi z Włoskiego Narodowego Instytutu Astrofizyki (INAF). „Złożona interakcja między tymi klifami pokazuje nam, że gdy planeta ochładzała się i kurczyła, powodowało przesuwanie się skorupy powierzchniowej, tworząc różnorodne dziwne cechy, które będziemy badać bardziej szczegółowo po wejściu na orbitę”.
pożegnalne „uściski”
Gdy BepiColombo oddala się od planety, wydaje się być wciśnięta między antenę statku kosmicznego a obiekt z perspektywy widocznej na tych zdjęciach. Seria zdjęć „Farewell Mercury” została również wykonana z daleka, gdy BepiColombo oddalał się od planety; Zostanie pobrany dziś wieczorem.
Oprócz obrazów, kilka instrumentów naukowych było włączonych podczas przelotu, wykrywając środowisko magnetyczne, plazmowe i cząsteczkowe wokół statku kosmicznego, z miejsc normalnie niedostępnych podczas misji orbitalnej.
„Intensywnie pokryta kraterami powierzchnia Merkurego rejestruje trwającą 4,6 miliarda lat historię bombardowania przez asteroidy i komety, co wraz z jej wyjątkową osobliwością tektoniczną i wulkaniczną pomoże naukowcom rozwikłać tajemnice miejsca planety w ewolucji Układu Słonecznego” – mówi. Pracownik naukowy ESA i naukowiec planetarny Jack Wright. Jest także członkiem zespołu fotograficznego BepiColombo MCAM.
„Materiał filmowy widziany podczas tego przelotu, najlepszy jak dotąd MCAM, przygotował grunt pod ekscytującą misję czekającą na BepiColombo. Dzięki pełnemu zestawowi instrumentów naukowych zbadamy wszystkie aspekty tajemniczego Merkurego, od jego rdzenia po procesy powierzchniowe, pole magnetyczne i egzosferę , aby lepiej zrozumieć pochodzenie i ewolucję planety bliskiej gwieździe”.
Co wtedy?
Następny przelot BepiColombo w pobliżu Merkurego odbędzie się 5 września 2024 r., ale w międzyczasie jest dużo pracy, aby zespoły były zajęte.
Misja wkrótce wkroczy w bardzo trudną część swojej podróży, gdzie będzie stopniowo zwiększać wykorzystanie słonecznego napędu elektrycznego poprzez dodatkowe okresy ciągu zwane „łukami ciągu”, aby stale hamować masywną grawitację Słońca. Te łuki ciągu mogą trwać od kilku dni do kilku miesięcy, przy czym dłuższe łuki są okresowo przerywane, aby poprawić mobilność i zwrotność.
Następna sekwencja łukowa rozpocznie się na początku sierpnia i potrwa około sześciu tygodni.
„Już teraz intensywnie pracujemy nad przygotowaniami do tego długiego łuku ciągu, zwiększając możliwości komunikacji i kontroli między statkami kosmicznymi a stacjami naziemnymi, aby zapewnić szybkie przechodzenie między przerwami ciągu podczas każdej sekwencji”, mówi Santa Martínez-Sanmartín, kierownik misji BepiColombo w ESA.
„Stanie się to jeszcze ważniejsze, gdy wejdziemy w ostatnią fazę rejsu, ponieważ częstotliwość i czas trwania łuków ciągu będą rosły wykładniczo – będą prawie ciągłe do 2025 r. – i konieczne jest utrzymanie kursu tak dokładnie, jak to możliwe”.
Moduł transportu Merkurego w BepiColombo wykona ponad 15 000 godzin napędzania energią słoneczną w całym okresie eksploatacji, co poprowadzi statek kosmiczny w kierunku orbity Merkurego z łącznie dziewięcioma przelotami planetarnymi – jednym na Ziemi, dwoma na Wenus i sześcioma na Merkurym. Mercury Planetary Orbiter, kierowany przez ESA, oraz moduły Mercury Magnetospheric Orbiter, kierowane przez JAXA, rozdzielą się na uzupełniające się orbity wokół planety i rozpoczną swoją główną misję naukową na początku 2026 roku.
Aby uzyskać więcej informacji prosimy o kontakt:
Media relations dla Europejskiej Agencji Kosmicznej
[email protected]
Wszystkie obrazy MCAM będą publicznie dostępne w pliku Archiwa planetarne Od czwartku (22 czerwca) od rana, w zależności od dostępności.
Spostrzeżenia naukowe z innych narzędzi zostaną przekazane, jeśli i kiedy będą dostępne.
On podąża @ćwierkać na Twitterze, aby uzyskać więcej aktualizacji.