W latach 70. Macierewicz współtworzył organizację dysydencką, Komitet Obrony Robotników, czyli KOR, która położyła podwaliny pod ogólnopolski ruch Solidarność, który obalił reżim komunistyczny w Polsce w 1989 roku. Macierewicz był wielokrotnie więziony za swoją działalność.
Mała uroczystość wręczenia mu przez Dudę nagrody specjalnej odbyła się 46 lat po powstaniu KOR. Wyróżnienie odebrali także dwaj inni współzałożyciele, Miroslav Sojecki i Piotr Naimski.
Macierewicz był ministrem obrony w latach 2015-2018 i jest bliskim sojusznikiem Jarosława Kaczyńskiego, lidera rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość.
Bliźniak Kaczyńskiego, ówczesny prezydent Lech Kaczyński, został mianowany szefem specjalnej komisji rządowej badającej wypadek z 2010 roku, w którym zginęło 95 Polaków.
Macierewicz przekonywał, że katastrofa prezydenckiego samolotu była zamachem planowanym w Moskwie. Niedawny reportaż polskiego kanału informacyjnego TVN24 oskarżył Macierewicza i jego komisję o manipulowanie i ukrywanie dowodów, które nie wspierały teorii zabójstwa.
Wcześniej profesjonalna komisja ds. incydentów lotniczych stwierdziła, że wypadek na rosyjskim lotnisku w Smoleńsku był spowodowany błędami załogi i wieży kontrolnej w niesprzyjających warunkach.
Wielu krytyków rządowych stwierdziło w piątek, że „młody” Macierewicz zasłużył na nagrodę za odwagę w sprzeciwianiu się komunistycznemu reżimowi, ale późniejsza działalność uczyniła go nieodpowiednim odbiorcą.
Władysław Kosiniak-Kamysz, lider opozycyjnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, powiedział, że to „nieprawdopodobny skandal”, że Order Orła Białego trafił do człowieka, którego „główne osiągnięcie w szyciu nienawiści i kłamstwa”.