Ekspert mówi, że królowa cieszyła się, że nie widzi Meghan Markle na pogrzebie księcia Filipa.
Tom Power, autor „Zemsty: Meghan, Harry i wojna między Windsorem”, twierdzi, że królowa powiedziała doradcom, że poczuła ulgę, że Meghan nie przyjechała do Wielkiej Brytanii, kiedy pochowano jej ukochanego męża.
Pisze: „9 kwietnia 2021 r. zmarł książę Filip. Jego pogrzeb zaplanowano na 17 kwietnia. Harry przybył do Londynu tuż przed nabożeństwem.
„Nastrój był ponury. Codziennie media chwaliły niezwykłe życie Filipa i oddanie ojczyźnie. Książę zaplanował prosty pogrzeb w kaplicy św. Jerzego w Windsor.
„Ćwiczenia wykazały nienaganne wyszkolenie wojskowe.Niewielu będzie pod wrażeniem doskonałości brytyjskich tradycji obrzędowych.
– Spodziewano się, że pogoda będzie cudowna. Jedyne wątpliwości budziły relacje Harry’ego z jego rodziną. Jak poradzi sobie z ojcem i bratem?
Megan podała swoją siedmiomiesięczną ciążę jako powód, by nie podróżować.
W zamku Windsor królowa przygotowywała się do spotkania z publicznością w jednym z najsmutniejszych dni swojego życia, a Filip był jej opoką od 70 lat.
„Aby zastosować się do ograniczeń Covida, opłakiwałaby się samotnie w kościele. Dzięki Bogu Meghan nie przyjdzie” – powiedział król.
Meghan i Harry opuścili Wielką Brytanię w 2020 roku. Para mieszka teraz w Kalifornii ze swoimi dziećmi Archie i Lily.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.