16 lipca (Reuters) – Bojownicy z grupy Wagnera przybyli na Białoruś z Rosji, poinformowali w sobotę ukraińscy i polscy urzędnicy, dzień po tym, jak Mińsk poinformował, że najemnicy szkolą żołnierzy kraju na południowy wschód od stolicy.
„Wagner jest na Białorusi” – powiedział rzecznik ukraińskiej służby granicznej Andrij Demczenko w oświadczeniu w aplikacji komunikacyjnej Telegram. Powiedział, że na Białorusi zaobserwowano ruch „oddzielnych grup” z Rosji.
Niektórzy bojownicy Wagnera przebywają na Białorusi co najmniej od wtorku, poinformowały Reutera dwa źródła zbliżone do bojowników.
Ministerstwo Obrony Białorusi opublikowało w piątek nagranie, na którym bojownicy Wagnera instruują białoruskich żołnierzy na poligonie w pobliżu miasta Osipowicze.
Przeprowadzka Wagnera na Białoruś była częścią umowy, która zakończyła próbę powstania grupy w czerwcu – kiedy przejęli kontrolę nad kwaterą główną rosyjskiego wojska, maszerowali na Moskwę i zagrozili pogrążeniem Rosji w wojnie domowej – powiedział prezydent Władimir Putin.
Lider Wagnera Jewgienij Prigożyn nie był widziany publicznie od czasu opuszczenia Rostowa nad Donem w południowej Rosji 24 czerwca.
Warszawa potwierdziła obecność bojowników Wagnera na Białorusi – powiedział Stanisław Zarin, wiceminister koordynator polskich służb specjalnych.
„W tej chwili jest ich prawdopodobnie kilkaset” – napisał Zarin na Twitterze.
Polska poinformowała w tym miesiącu, że wzmacnia granicę z Białorusią, aby przeciwdziałać potencjalnym zagrożeniom.
Nie wysyłając własnych wojsk na Ukrainę, prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko zezwolił Moskwie na wykorzystanie terytorium Białorusi do rozpoczęcia inwazji na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku.
Białoruski projekt Hajun, który monitoruje operacje wojskowe w kraju i jest postrzegany przez białoruskie władze jako organizacja terrorystyczna, powiedział, że co najmniej 60 pojazdów wjechało na Białoruś nocą z Rosji w piątek.
Pojazdy, w tym ciężarówki, pickupy, furgonetki i autobusy, miały tablice rejestracyjne z Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, które są uznawane na arenie międzynarodowej za wschodnią Ukrainę. Moskwa podjęła w zeszłym roku decyzję o aneksji republik, które od 2014 r. są rosyjskimi pełnomocnikami, co zostało powszechnie potępione jako nielegalne.
Wydaje się, że kolumna Wagnera dotarła do Disel w środkowej Białorusi, gdzie w zeszłym tygodniu zagranicznym reporterom pokazano obóz z setkami pustych namiotów, powiedział Hajun.
Reuters nie mógł samodzielnie zweryfikować raportu białoruskiego Hajuna. Nie było natychmiastowego komentarza ze strony Rosji ani Białorusi w sprawie doniesień.
Napisane przez Lydię Kelly w Melbourne i Marka Trevelyana w Londynie;
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.