W miarę jak UE dąży do rozszerzenia liberalizacji handlu z Kijowem, przedstawiciel handlowy Ukrainy Taras Kachka powiedział Euractiv, że rozmowy z Warszawą mogą wkrótce doprowadzić do wprowadzenia środków ochronnych chroniących polskich rolników przed napływem ukraińskiego importu produktów rolnych.
Ukraina i Polska próbują uporać się z napięciami wzdłuż wspólnej granicy, gdzie w ostatnich tygodniach polscy rolnicy zorganizowali blokady i porzucali ukraińskie zboże w związku z „zalewaniem” ukraińskiego importu na swoje rynki.
W wywiadzie dla Euractive w czwartek (7 marca) powiedział: „Jesteśmy bardzo blisko opracowania środków, które będą tymczasowe i pomocne w przywróceniu zaufania wśród wszystkich zainteresowanych stron.
W przemówieniu po głosowaniu Komisji ds. Handlu (INTA) Parlamentu Europejskiego za przedłużeniem korzyści handlowych Ukrainy do czerwca 2025 r. Kachka powiedział, że Kijów jest gotowy na przejście na bardziej elastyczne ramy handlowe UE–Ukraina, które uwzględniają specyfikę niektórych państw członkowskich.
Ukraina jest „gotowa uporać się z odsetkami”. [its] Kraje Sąsiadujące” – uznano obawy rolników w Polsce, Bułgarii, Węgrzech, Rumunii i Słowacji.
Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca liberalizacji handlu – Autonomiczne środki handlowe (ATM) – powinna ustanowić „hamulec awaryjny”, jeśli „wrażliwe” ukraińskie produkty (jajka, cukier i drób) przekroczą średni poziom importu. W latach 2022 i 2023.
W wywiadzie Kachka powitał Zgoda Propozycja Komisji ds. Handlu Parlamentu Europejskiego i krok naprzód w otwieraniu drzwi do rewizji stosunków handlowych UE-Ukraina.
„Jesteśmy gotowi na wszelkie niezbędne zasady i instrumenty w naszym dwustronnym handlu [agreement]” – powiedział – „aby zrównoważyć” wpływ handlu regionalnego i unijnego.
Kachka postulował rozróżnienie pomiędzy „sytuacją regionalną”, czyli wpływem ukraińskiego importu na kraje wiodące, a popytem na ten import na rynku wewnętrznym UE i pozostałych państw członkowskich.
Jego wypowiedzi sygnalizują złagodzenie napięcia między Kijowem a Warszawą, które w sprawie Ukrainy osiągnęło w zeszłym miesiącu poziom krytyczny. Oskarżony Polscy rolnicy „degradują” swoją żywność.
Zapytany o jednostronne sankcje na ukraiński import do Polski, Węgier i Słowacji, Kachka powiedział, że „w sytuacji nadzwyczajnej” pewne niepowodzenia w polityce handlowej będą tolerowane, ale „nie zawsze”.
Po wprowadzeniu sankcji regionalnych we wrześniu 2023 r. Ukraina Wniesiony Sprawa przeciwko trzem państwom członkowskim Światowej Organizacji Handlu (WTO). Ale Kachka powiedział, że teraz mówi z „innej perspektywy” i chce znaleźć rozwiązanie niezależnie od tego, „kto ma rację”. [and] Kto się myli”.
„Nie jesteśmy zaangażowani w normalny (…) spór handlowy”.
Produkty wrażliwe
Chociaż podjęto decyzję w sprawie zabezpieczeń wrażliwego importu, rozmowy na temat sektorów krytycznych „nie są zakończone” – powiedziała Kachka Euractiv.
Stwierdził, że w proponowanych środkach istnieje „delikatna równowaga”, biorąc pod uwagę „niewielki” wpływ ukraińskiego eksportu na rynek UE i, jak to określił, „uzasadnione obawy społeczności rolniczej”.
Według niego zwiększony eksport do bloku pomógł „zrównoważyć” rynek UE.
„[For sugar]Próg osiągniemy w czerwcu” – powiedział, dodając, że jeśli europejska produkcja nie zaspokoi popytu, wystąpią niedobory. CukierDoprowadziło to do wzrostu cen w bloku.
Na przykład w przypadku Hiszpanii wskazał, że ukraiński eksport kukurydzy jest „naprawdę na rekordowym poziomie”. [high] wniosek”.
Import rosyjski
Według Kachy za zakłócenia na rynku w wiodących krajach należy winę za rosyjski eksport produktów rolnych do UE.
„W przypadku niektórych produktów, które budzą największe obawy polskich rolników, [there is] Niepotrzebna konkurencja ze strony rosyjskich produktów” – stwierdził.
Ukraina nie jest jedyną, która wskazuje palcem na Rosję, ponieważ kilka krajów Europy Wschodniej skrytykowało import z Moskwy i wezwało do wprowadzenia ogólnounijnego zakazu.
Po Łotwie Zatwierdzony W lutym polski premier Donald Tusk zakazał importu produktów rolnych z Rosji i Białorusi powiedział Będzie namawiał Komisję Europejską do wprowadzenia sankcji w całej UE.
Morze Czarne
Kaczka powiedział, że Ukraina jest „relaksowana”. [the] Presja na granice lądowe poprzez przywrócenie morskich szlaków eksportowych.
Inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. wstrzymała eksport na Morze Czarne, strategiczny region dla światowego eksportu zbóż i nasion oleistych, zwiększając przepływy handlowe szlakami lądowymi w Europie Wschodniej.
Teraz Kijów przyniósł eksport zbóż i nasion oleistych Te same warunki marzec 2023 r., kiedy inicjatywa ONZ chroni handel żywnością szlakiem czarnomorskim.
W lutym 2024 r. 5,2 mln ton produktów rolno-spożywczych opuściło Ukrainę szlakami czarnomorskimi, a 2,1 mln ton tzw. szlakami solidarności, potwierdził Euractiv rzecznik Komisji ds. handlu Olof Gill.
Ukraina i WPR
Ponieważ na debatę na temat środków handlowych wpływa szacowany wpływ integracji Ukrainy na „hipotetyczną przyszłą wspólną politykę rolną”, Kachka wypowiadał się przeciwko „retoryce stowarzyszeń rolniczych UE”, która myli scenariusze krótkoterminowe i długoterminowe. Nie w tym.
„Dyskusje na temat przyszłej integracji ukraińskiego rolnictwa z rynkiem wewnętrznym UE rozpoczną się we właściwym czasie” – stwierdziła Kaczka, wzywając do zajęcia się w pierwszej kolejności kwestiami handlowymi.
Kachka powiedziała Euractiv, że Kijów „pracuje nad zwiększeniem przejrzystości na rynkach finansowych”, odpowiadając na ostrzeżenia analityków dotyczące sprzedaży zboża między Ukrainą a UE na czarnym rynku.
„Od października 2023 r. zacznie obowiązywać nowy system, zgodnie z którym eksport będzie możliwy tylko wtedy, gdy nie będziesz mieć żadnych wątpliwości podatkowych” – powiedział Kachka. „Będziemy to wzmacniać, mogą być pewne obawy, ale robimy to bardzo skutecznie”.
[Edited by Angelo Di Mambro/Zoran Radosavljevic]