WARSZAWA — Stany Zjednoczone awansowały do finału tenisowego Pucharu Stanów Zjednoczonych, wygrywając 5:0 z Polską w sobotę w Sydney w Australii, wygrywając wszystkie mecze gry pojedynczej i mieszanej.
Po piątkowych meczach Amerykanie byli o krok od finału, ponieważ Jessica Pegula oszołomiła Ikę Svitek, numer 1 na świecie, a Francis Tiafoe pokonał Kakbara Zuka i dał Stanom Zjednoczonym prowadzenie 2:0.
W sobotę rano Fritz zabił nadzieje Polaków. Obrońca tytułu Indian Wells pokonał Polaka Huberta Hurkochsa 7:6(5), 7:6(5).
Prowadząc 5:4 w pierwszym secie, Kham złamał dwa sety, a potem 25-latek nie wytrzymał presji i popełnił kilka niewymuszonych błędów w tie-breaku.
Fritz kontynuował dynamikę zdobywając 88 procent swoich pierwszych punktów serwisowych. Hurcox walczył do końca, ale w drugim tie-breaku w kluczowych momentach spudłował dwa forhendy.
„Wspaniale było dzisiaj wygrać i sprawić, że wygraliśmy. Nie mam wątpliwości, że inni koledzy z drużyny wygraliby, gdybym przegrał. Jestem naprawdę podekscytowany, że pojadę do finału. Byłem faworytem przez cały tydzień” Fritz został zacytowany przez oficjalną stronę turnieju.
Później Madison Keys pokonała Polkę Magdę Lynette 6-4, 6-2 w grze pojedynczej kobiet, a Fritz/Pegula 6-7(5), 6-4, 10-6 nad Lukasem Kubotem/Aliją Rosolską w grze mieszanej.
Stany Zjednoczone walczą o złoto z Włochami, które pokonały Grecję 3:1 w półfinale do trzech zwycięstw.