Wydatki w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia pozostały na niezmienionym poziomie w porównaniu z rokiem ubiegłym, co jest rozczarowującą wiadomością dla sprzedawców detalicznych. Plik graficzny
Według nowych danych wydatki w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia pozostały na niezmienionym poziomie w porównaniu z ubiegłym rokiem, a najbardziej pracowity dzień zakupów w roku oficjalnie odbył się w ostatni piątek.
Wydatki w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia w okolicach Aotearoa osiągnęły wczoraj poziom 98,3 mln dolarów, co oznacza spadek o 0,6% w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale wzrost o 2,4% w porównaniu z 2019 r., wynika z danych dostawcy usług płatniczych Worldline.
Bruce Proffitt, szef sprzedaży w Nowej Zelandii, powiedział, że chociaż spadek wydatków w drugi dzień świąt będzie rozczarowujący dla sprzedawców detalicznych, jest on zgodny z ogólnymi trendami obserwowanymi w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Chris Wilkinson, dyrektor zarządzający First Retail, powiedział, że spadek wydatków o 0,6% był szczególnie trudny dla sprzedawców detalicznych, ale był oczekiwany.
„Chociaż wydatki zostały ograniczone, nie oznacza to, że ludzie nie wychodzili z domu w niektórych kategoriach, takich jak remonty domów, a wiele centrów handlowych odnotowało kolejki na parkingach, gdy ludzie udają się do środka, aby przeglądać i robić zakupy” – Wilkinson powiedział.
Przedświąteczne zakupy dokonane w ostatniej chwili przekroczyły w zeszłym tygodniu Boxing Day pod względem wolumenu transakcji.
Większość transakcji w drugi dzień świąt miała miejsce o godzinie 12:34, kiedy za pośrednictwem sieci Worldline NZ przetworzono 6074 płatności.
Było to jednak o 44 procent mniej niż liczba transakcji zrealizowanych w ostatni piątek przed Bożym Narodzeniem, który według danych firmy był oficjalnie najbardziej pracowitym dniem zakupowym w roku przez kolejny rok.
Jak wynika z danych Worldline, szczytowa minuta transakcji w piątek miała miejsce o godzinie 12:28, kiedy za pośrednictwem Worldline przetworzono 10 805 płatności w całym kraju.
Ale liczba ta spadła w porównaniu z poprzednimi latami. W ubiegłym roku Worldline przetworzyła 11 294 płatności w największej minucie szczytu, czyli w piątek przed Bożym Narodzeniem.
Wellington odnotował największy spadek zakupów – spadek wydatków o 10,8% w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, a za nim plasowało się Bay of Plenty (spadek o 6,4%).
Największy skok odnotowały Otago i Wairarapa, gdzie wydatki na handel detaliczny wzrosły o 9,4% i 8,5%.
Wilkinson powiedział, że zwiększone wydatki w Wairarapa prawdopodobnie odzwierciedlają „ucieczkę mieszkańców Wellingtona przed ponurym drugim dniem Świąt Bożego Narodzenia”, a także rozwój budownictwa mieszkaniowego w okolicy i jego popularność jako miejsca na letnie wakacje.
„Nowi sprzedawcy detaliczni, tacy jak Harvey Norman, właśnie otworzyli swoje sklepy w Masterton i będą silnymi akcjonariuszami” – powiedział.
Wilkinson powiedział, że w Otago nastąpił wzrost zakupów od dnia podwójnego rejsu, w którym ponad 6000 pasażerów i załogi schodziło na ląd w tym rejonie na cały dzień.
„Wielu sprzedawców detalicznych dostrzegło szansę i otworzyło swoje drzwi prywatnie, co pomogłoby w tym wzroście. Queenstown również jest w tym roku bardzo zajęte, podczas gdy Wanaka ma wielu nowych sprzedawców detalicznych, w tym The Warehouse i Noel Leeming oraz Mountain Warehouse, którzy niedawno zostanie otwarty i pomoże pobudzić wzrost wydatków.
Powiedział, że obszary regionalne na Wyspie Północnej, w których wydatki znacznie spadły, prawdopodobnie wynikają z tego, że „ludzie byli bardziej ostrożni w wydatkach, podróżowali trochę mniej, a pogoda była dość przeciętna, co nie wystarczyło, aby zachęcić ludzi do wychodzenia do sklepów”.
Wydatki na punkty spożywcze i alkoholowe w sieci Worldline były wynikiem bardziej pozytywnym i wyniosły wczoraj 14,6 mln dolarów, co oznacza wzrost o 14,1% w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Według Worldline wydatki konsumenckie wzrosły w trzecim tygodniu grudnia, a wydatki detaliczne osiągnęły 2,65 miliarda dolarów w pierwszych trzech tygodniach miesiąca.
Oznacza to wzrost o 2,9 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku i 17,7 procent w porównaniu z 2019 rokiem.
„Istnieje nadzieja, że wraz z niedawno ogłoszonymi zmianami oprocentowania kredytów hipotecznych, cenami benzyny powracającymi z ostatnich maksimów i stabilizacją wzrostu cen artykułów spożywczych, zaufanie konsumentów powróci w 2024 r.” – powiedział Wilkinson.
Alka Prasad to reporter biznesowy z Auckland zajmujący się małymi firmami i handlem detalicznym.