W karuzeli na lotnisku w Manchesterze wybuchła bójka o utratę bagażu

W karuzeli na lotnisku w Manchesterze wybuchła bójka o utratę bagażu

Urlopowiczom powiedziano, że „nieprzewidziane wyzwania operacyjne” oznaczają, że ich bagaż nie może zostać rozładowany na lotnisku w Manchesterze. Zdjęcia/widoki lotnicze, Flickr;

Zdjęcia zostały zrobione w momencie, gdy na ruchliwym lotnisku wybuchła wielka bójka o „zagubiony bagaż”.

W klipie nakręconym na lotnisku w Manchesterze można zobaczyć dwóch mężczyzn uderzających się pięściami w pobliżu karuzeli, podczas gdy tłumy pasażerów czekających na swoje torby patrzą w szoku.

Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem po opóźnieniu lotu KLM z Amsterdamu.

Samolot miał wylądować w Manchesterze o 22.20, ale do celu dotarł dopiero o 23:45, powodując frustrację wielu pasażerów.

Ale sytuacja szybko się nasiliła, gdy pasażerom powiedziano, że ich bagaż wciąż jest w Amsterdamie po strajku personelu naziemnego na lotnisku w Amsterdamie.

Dramatyczny materiał uzyskany przez Daily Mail pokazuje dwóch mężczyzn przepychających się, krzycząc „Przestań” i „Dość”, gdy próbują powstrzymać bójkę.

Pasażer, który nakręcił nagranie – i poprosił, by nie podawać nazwiska – powiedział Daily Mail, że sytuacja była „koszmarem” i że wszyscy byli wyczerpani i wściekli.

„Nie jest miło widzieć ludzi walczących, a my po prostu czekaliśmy na nasze torby” – powiedzieli.

„Wybuchło piekło. Ludzie walczyli, więc ludzie zaczęli uciekać. To było szalone.

„Wszyscy musieliśmy sobie z tym poradzić, ponieważ w pobliżu nie było ochrony ani personelu do pomocy”.

Wszystko zaczęło się, gdy pasażerom wręczono kartkę papieru z informacją, że „nieprzewidziane wyzwania operacyjne” oznaczają, że ich bagażu nie można rozładować „na czas” – i nie było jasnego wskazania, kiedy ich bagaż zostanie odebrany lub wysłany do wybranego adres zamieszkania.

Według pasażera, który zrobił nagranie, ludzie zaczęli krzyczeć na pracownika i oskarżać go o kłamstwo, zanim się nawzajem obrócili.

The Guardian donosi, że maksymalna liczba pasażerów na lotniskach takich jak Heathrow i Gatwick oraz znaczne cięcia rozkładów przez linie lotnicze, takie jak British Airways, przyniosły wygodę obsłudze naziemnej i lepsze wrażenia pasażerów, a organizacje konsumenckie otrzymują mniej skarg na zagubione torby.

Jednak chociaż wydaje się, że obsługa bagażu na lotniskach poprawiła się w Wielkiej Brytanii, branża nadal boryka się z problemami kadrowymi.

W czerwcu na londyńskim lotnisku Heathrow doszło do awarii technicznej, która doprowadziła do rozpowszechnienia obrazów „góry bagażu”.

Od tego czasu większość zaległości wynika z niedoboru personelu – nie tylko w obsłudze bagażu, ale we wszystkich aspektach lotu, od odprawy po kontrolę ruchu lotniczego, według The Guardian.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *