Firma paliwowa Waitomo mówi Komentarze z piątku O zbliżającej się podwyżce cen chodziło o zachowanie przejrzystości w kontaktach z klientami, a nie o chwyt marketingowy.
W piątek niezależny sprzedawca paliw Waitomo powiedział, że będzie musiał podnieść cenę od godziny 18:00 po dramatycznym wzroście kosztów.
To spowodowało, że wiele kilometrów stacji benzynowych stało w kolejkach po benzynę.
Automobile Association (AA) powiedziało, że mógł to być ruch marketingowy, który zadziałał.
Rzecznik AA Terry Collins powiedział, że Nowozelandczycy są na skraju cen paliw.
Bez względu na motywację komentarzy Waitomo, powiedział, sprzedali dużo paliwa.
„Cóż, wszyscy uwielbiają tę umowę i była to klasyczna część marketingu, w której wspomnieli, że nastąpi wzrost cen, a także ustalili limit czasu i byli w stanie sprzedać wszystkie swoje produkty.
„Mówili z pełnym sercem, że wiedzieli, że ceny idą w górę i mówili o tym swoim klientom. Czy to chwyt marketingowy? Nie wiem – ale sprzedali każdy litr swojego produktu”.
W sobotę agencja stwierdziła, że kierowcy powinni być gotowi zapłacić Do 4 dolarów za litr benzyny.
Waitomo twierdzi, że komentarze nie były podstępem i miały być przejrzyste dla klientów.
Ceny benzyny pozostały względnie stabilne, mimo wzrostu od piątku.
Czytaj więcej: Ceny benzyny mogą wzrosnąć „absolutny potencjał” – Economist
Dyrektor Waitomo Group, Jamie Ormsby, powiedział, że chce być otwarty na klientów.
„W kontekście zachowania przejrzystości w kontaktach z naszymi klientami, powiedzieliśmy: „Hej, nasze ceny rosną i musimy to przepuścić”, więc nie była to sztuczka, autopromocja ani nic w tym rodzaju – to moim zdaniem , właśnie ogłaszaliśmy, że nasze ceny pójdą w górę” .
Ceny już wzrosły — około 20 centów za litr benzyny i 30 centów za litr oleju napędowego, powiedział Ormsby.