Wydaje się prawdopodobne, że spadek budownictwa mieszkaniowego uderzy w działalność budowlaną w ośrodkach regionalnych co najmniej tak mocno, jak w głównych ośrodkach, a może i mocniej.
Najnowsze dane Urzędu Statystycznego Nowej Zelandii pokazują, że w marcu wydano pozwolenia na budowę 2931 nowych mieszkań w całym kraju. Oznacza to spadek o 26,2% w porównaniu do 3971 zezwoleń wydanych w marcu ubiegłego roku.
Wystąpiły jednak znaczne różnice regionalne, przy czym sześć największych spadków miało miejsce w mniejszych obszarach regionalnych – Marlborough, Gisborne, Tasman, Taranaki, Manatuatu/Wanganui i Hawke's Bay.
Główne obszary miejskie Górnej Wyspy Północnej – Auckland, Waikato i Bay of Plenty – również wykazały znaczny spadek, patrz tabela poniżej. Jednakże spadki te nie były tak znaczące, jak w większości ośrodków prowincjonalnych, natomiast liczba zezwoleń w Otago pozostała niezmieniona, a w regionie Wellington wzrosła o 27,9%.
Northland, West Coast, Southland i Nelson również przełamały tę tendencję i odnotowały zyski w marcu w porównaniu z rokiem ubiegłym, chociaż liczba zezwoleń wydanych w Nelson, West Coast i Southland była bardzo mała.
Łącznie dane pokazują znaczny spadek w całym kraju, przy czym liczba zezwoleń na Wyspie Północnej spadła o 27,8%, a liczba zezwoleń na Wyspie Południowej o 21,2%.
Podobnie odnotowano znaczny spadek liczby zezwoleń na wszystkie typy budynków, od -21,1% w przypadku kamienic do -32,9% w przypadku domów spokojnej starości (patrz tabela poniżej).
Wpływ tych spadków na finanse wszystkich firm zajmujących się budownictwem mieszkaniowym, od firm budowlanych i podwykonawców po dostawców materiałów, będzie prawdopodobnie poważny.
Szacunkowa wartość wydanych w marcu pozwoleń na nowe mieszkania wyniosła 1,302 miliarda dolarów, co oznacza spadek o 474 miliony dolarów (-26,7%) w porównaniu z marcem ubiegłego roku. Ponadto wartość zatwierdzonych w marcu prac związanych z modyfikacją konstrukcji budynków mieszkalnych spadła o 17 mln USD (-7,4%).
Liczby te sugerują, że spadek aktywności w budownictwie mieszkaniowym prawdopodobnie dotknie cały kraj, a żaden konkretny obszar ani rodzaj nieruchomości nie umknie jego skutkom.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”