Kate i Gerry McCann świętowali 20. urodziny swojej zaginionej córki Madeleine. zdjęcie/AP
Rodzice Madeleine McCann złożyli szczerą przysięgę na 20. urodziny swojej córki, mówiąc, że „nadal bardzo za nią tęsknią”.
Madeleine miała 3 lata, kiedy zaginęła 3 maja 2007 roku, kiedy jej rodzina była na wakacjach w Praia da Luz w Portugalii.
Kate i Jerry McCann byli na kolacji z przyjaciółmi w kompleksie restauracyjnym, a Maddie i jej młodsze rodzeństwo bliźniaczki, Amelie i Sean, zostali uśpieni w mieszkaniu oddalonym o około 100 stóp i pozostawieni bez opieki.
Ich życie wywróciło się do góry nogami, gdy około 22:00 Kate otworzyła drzwi mieszkania i stwierdziła, że Maddie tam nie ma. Jej łóżko było puste i widać było tylko koc i pluszową zabawkę. Natychmiast wezwano policję, podczas gdy personel i goście przeszukiwali cały kompleks w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów małej dziewczynki.
reklama
Dzisiaj para McCann podzieliła się z córką wiadomością z okazji urodzin i zabrała się do mediów społecznościowych, aby napisać jej obietnicę wraz z ostatnim zdjęciem zaginionej dziewczyny.
Madeline wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Kochamy Cię i czekamy na Ciebie. „Nigdy się nie poddamy” – czytamy w wiadomości.
W hołdzie opublikowanym na oficjalnej stronie kampanii Find Madeleine na Facebooku stwierdzono, że ich córka „nadal zaginęła, wciąż bardzo zaginęła”.
Powiedzieli, że: „Wciąż szukam. Tak długo, jak to trwało”.
reklama
McCannowie ujawnili, że wciąż liczą na przełom w sprawie porwania ich córeczki.
Jej zniknięcie pozostawia jedno wielkie pytanie: co się stało z Madeleine?
W rozdzierającym serce poście online z okazji rocznicy pogrążeni w żałobie rodzice powiedzieli, że z trudem znajdują słowa, aby opisać swoje uczucia.
W poście czytamy: „Dochodzenie policyjne trwa i czekamy na przełom”. Dziś mija 16 rocznica porwania Madeleine.
– Wciąż brakuje…… Wciąż bardzo brakuje.
„Trudno znaleźć słowa, aby wyrazić to, co czujemy”.
Para dodała wiersz pt niezgodnośćktóry wybrali, ponieważ „rezonował z nami”.
„Nie ma cię tutaj, to nie ja, ale nadal mówię do ciebie w ten sposób.
„Nie mogę cię nieść, ale noszę: proszę, pozwól mi nieść cię w mojej głowie i tam, gdzie teraz jesteś, zatrzymaj mnie też”.