Don Meads z Whakatane jest bardzo zasmucony drzewem kowhai, pod którym prochy jego żony zostały rozrzucone na brzegu rzeki za jego domem przy Riverside Drive.
Rada Regionalna Bay of Plenty twierdzi, że usunięcie drzewa jest niezbędne, jeśli bufor ma chronić Whakatane przed powodzią.
Don Meads (obecnie 77 lat) i jego zmarła żona Marian kupili dom nad brzegiem rzeki Whakatane ponad 10 lat temu. Ówczesny agent nieruchomości powiedział mu, że korzystanie z banku stopowego stanowi część nieruchomości i to on jest odpowiedzialny za jej utrzymanie.
Marian zmarła w 2018 roku po walce z chorobą Alzheimera, a Don opiekował się nią w domu przez trzy lata, po czym musiał oddać ją do placówki opiekuńczej. Powiedział, że uwielbiali siedzieć na brzegu, jeść owoce z drzew cytrusowych rosnących na brzegu i obserwować tui na drzewie kohai.
Po jej śmierci Don rozrzucił jej prochy wokół drzewa, aby upamiętnić szczęśliwe godziny, które tam spędził.
Teraz Rada Regionalna Bay of Plenty twierdzi, że musi wyjechać. W ramach naszego programu działań Stop Bank Protection, aby wzmocnić brzegi rzeki Whakatane, Rada Regionalna usuwa roślinność i konstrukcje, które tworzą słabe punkty w strukturze brzegu.
Jest to projekt czteroetapowy. Etapy pierwszy i drugi, podczas których usunięto drzewa z mostu Whakatane tuż za trasą promu, są w większości ukończone. Tego lata samorząd zajmie się trzecim etapem, czyli częścią Riverside Drive położoną najbliżej Awatapu Drive.
Drzewo Dona Kuhai, wraz z innymi drzewami na nasypie za jego domem, będzie musiało zostać wykopane z korzeniami. Chce, aby samorząd regionalny „zaprzestał prób bałaganu” na jego majątku.
Powiedział, że rada miasta odmawia uznania porozumienia osiągniętego w połowie lat 70. między Zarządem ds. drenażu Rangitikei a mieszkańcami Riverside Drive, kiedy podniesiono nasyp.
„Ponieważ nie było wystarczająco dużo miejsca na budowę banku z dala od nieruchomości, mieszkańcy osiągnęli porozumienie w sprawie korzystania z części ich nieruchomości przed bankiem, a mieszkańcy będą mogli korzystać z Stopbanku jako własnej nieruchomości pod warunkiem, że je utrzymają.
Don powiedział, że nie ma żadnych dokumentów potwierdzających istnienie tej umowy.
„Nie bądź głupi. To był rok 1977, kiedy ludzie byli uczciwi, uścisnęli sobie ręce i osiągnęli porozumienie”.
Uważa się, że wszelkie dokumenty należące do Zarządu Melioracji zostały już dawno zutylizowane przez sejmik regionalny.
„Zabrano go na koniec drogi birmańskiej. Pełno tego było w ciężarówkach. Wiem, bo wtedy to widziałem.”
Rzecznik rady regionalnej powiedział, że przeprowadziła ona niezależną inspekcję nieruchomości Doon, aby potwierdzić linie graniczne oraz że drenaż przebiega na terenie publicznym.
Przeprowadziła także ocenę ekologiczną przedmiotowego drzewa i stwierdziła, że jest ono w złym stanie zdrowia i zawiera kilka martwych konarów, co powoduje, że jest mało prawdopodobne, aby przetrwało przeniesienie.
Rzecznik powiedział: „Stan drzewa podkreśla, jak ważne jest usunięcie go z bufora dla zapewnienia mu dalszego bezpieczeństwa”.
Rada zaproponowała również zaangażowanie niezależnego arborysty w celu dalszej oceny drzewa i udzielenia dalszych porad technicznych, ale było to uzależnione od akceptacji i współpracy ze strony właściciela nieruchomości.
„Rada regionalna dołożyła wszelkich starań, aby rozwiać wątpliwości zgłoszone przez właściciela nieruchomości przy Riverside Drive dotyczące tych prac i rozwiać te wątpliwości” – powiedział rzecznik.
Radny regionalny East Bay, Malcolm Campbell, powiedział, że ma świadomość, że Don nie czuł się traktowany sprawiedliwie.
„Prawdopodobnie do pewnego stopnia ma rację. Bardzo mu współczuję, podobnie jak wielu innym osobom z Riverside Drive, ale jest nad czym pracować. To nie jest dla nich miły czas, ale jest to czas konieczny”.
„Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wydarzyło się tu wiele historii – wiele zezwoleń wydanych przez pracowników samorządu regionalnego i pozwoleń na budowę wydanych przez Radę Okręgu Whakatane, ale teraz wszystko to jest elektroniczne i wszystkie dowody zniknęły Wiele z nich to było także po prostu uścisk dłoni i „tak, po prostu kontynuuj”.
„Oddając sprawiedliwość wszystkim tym ludziom, należy powiedzieć, że troszczyli się oni o banki z miłością i miłością. Nie są zadowoleni ze sposobu, w jaki zostali potraktowani. Jednocześnie jesteśmy zobowiązani dopilnować, aby Whakatane było bezpieczne. Możemy znaleźliby się w zupełnie innej sytuacji, gdyby (huragan) Gabriel uderzył we wschodnią część Zatoki Perskiej.
Don uważa, że problem brzegu przystankowego można rozwiązać za pomocą płyt ułożonych na brzegu rzeki. Panele zwisające są wykorzystywane w niektórych częściach projektu Future Proof, programu prac Regionalnej Rady ds. Ochrony Przeciwpowodziowej w centrum Whakatane.
Campbell zgodził się, że to mogłoby zadziałać, ale byłoby „drogie”.
„Rozwiązaniem byłoby układanie prześcieradeł w stosy, ale kto zapłaci? Można śmiało powiedzieć, że zapłaci rada regionalna, mówimy o milionach dolarów i nie chcemy podnosić stawek dla wszystkich ze względu na To.”
Don zwrócił również uwagę, że drzewa pohutukawa rosnące wzdłuż ściany przeciwpowodziowej przed biurami Rady Regionalnej przy Quay Street, gdzie doszło do wycieku podczas ulewnych opadów w 2017 r., stwarzają ryzyko powodziowe.
„Rada regionalna, naprzeciwko jego biura, pod ścianą przeciwpowodziową rośnie kilka drzew pohutukawa, które są 10 razy gorsze niż jedyne nieprzeciekające drzewo kōhai” – powiedział.
Planuje się, że ten odcinek brzegu rzeki będzie traktowany jako część projektu Futureproof władz regionalnych, kolejnego czterofazowego projektu mającego na celu wzmocnienie zabezpieczeń przeciwpowodziowych wokół centralnej dzielnicy biznesowej Whakatane.
Obszar Quay Street stanowi część późniejszej fazy projektu i rada regionalna stwierdziła, że uwzględnienie drzew jest częścią trwających prac projektowych związanych z projektem Future Proof i na razie nie podjęto żadnej decyzji.
Diane McCarthy, reporterka na temat demokracji lokalnej
Local Democracy Reports to dziennikarstwo interesu publicznego finansowane przez NZ On Air