Trener Warriors Andrew Webster twierdzi, że 60-punktowa porażka z Giants w weekend była najgorszym momentem w jego karierze trenerskiej.
Rekordowa porażka z drużyną z dołu tabeli wywołała ostrą krytykę, a krytycy określili występ jako „haniebny” i „zawstydzający”.
Webster powiedział, że po nokaucie było ciężko kilka dni.
„Myślę, że gdybym nie dbał o to, znalazłbym się w złym meczu. Myślę, że zależy to każdemu graczowi, każdemu pracownikowi. Trudno było to oglądać i ciężko to znieść, biorąc pod uwagę, że nie widzieliśmy tego od tyłu”. „Trenowaliśmy naprawdę dobrze, myślałem, że dajemy z siebie wszystko, w weekend na pewno nie byliśmy fizyczni, odbiory były słabe, trudno było to zobaczyć”.
Webster powiedział, że nie potrafi wskazać przyczyny fatalnego wyniku.
„Wyglądaliśmy płasko, wolni i ospali. Nie kryjemy się za tym, więc oczywiście wszyscy to widzieli. Zmarnowaliśmy wiele odbiorów, przełamań linii na próby i to właśnie im daliśmy”.
Podczas recenzji odbyło się kilka brutalnie szczerych rozmów.
„Szybko się tym zajęliśmy. Chcieliśmy zająć się tym od razu następnego ranka, zanim wrócimy do domu, obejrzeć i sprawdzić, co musi zrobić każda osoba i każdy członek zespołu.
„Gdybyśmy zawsze patrzyli wstecz, nie mielibyśmy żadnej pewności siebie ani podekscytowania przez cały tydzień, ale to to małe uczucie palenia, które wszyscy teraz odczuwają, aby udowodnić sobie nawzajem, że mają rację i udowodnić wszystkim naszym fanom i wszystkim, których znasz, że to jest to”. nie my.”
Warriors otrzymali kolejny cios, ponieważ Shawn Johnson będzie pauzował do czterech tygodni z powodu kontuzji ścięgna Achillesa.
„Poświęciliśmy mu czas, a on nie wrócił tak, jak chciał. I widać było, że Sean nie mógł zrobić w weekend tego, co musiał. Podjęliśmy więc decyzję i jesteśmy mimo wszystko, dam mu czas na powrót i doprowadzenie go do dobrej formy.
Warriors wracają do Oakland w ten weekend, aby zmierzyć się z Broncos.
Bilety na mecz zostały wyprzedane przed miażdżącą porażką w weekend, więc okaże się, czy fani opuścili wagon.