Wewnątrz ślubu Amandy Gillis i Tima Murphy’ego: „Najlepszy dzień w moim życiu”

Wewnątrz ślubu Amandy Gillis i Tima Murphy’ego: „Najlepszy dzień w moim życiu”

Amanda Gillis i Tim Murphy w dniu swojego ślubu: „Naprawdę zaskoczyło mnie, jak bardzo objęła panna młoda”. Obraz/Tydzień Kobiet

Dorastając, prezenterka Amanda Gillis nie była typem dziewczyny, która marzyła o wielkim białym weselu. W rzeczywistości, kiedy jej partner od prawie sześciu lat, Tim Murphy, oświadczył się rok temu, zasugerowała nawet, żeby zakradli się do urzędu stanu cywilnego, aby po cichu zawiązać węzeł.

Ale 18 stycznia, kiedy przygotowywała się do przejścia do ołtarza w swojej zapierającej dech w piersiach połyskującej sukni, by powiedzieć „tak” mężczyźnie, którego kocha, nie było miejsca, w którym wolałaby złożyć śluby podczas emocjonalnej ceremonii przed ich najbliższymi i najdroższymi. .

„Naprawdę byłam zdumiona tym, jak kompletna była przyszła panna młoda” — mówi, nadrabiając zaległości tydzień po tygodniu zaledwie dwa tygodnie po pamiętnym dniu. „Wiem, że to banał, ale to był naprawdę najlepszy dzień w moim życiu i od tamtej pory nie przestaję się uśmiechać”.

Zgadza się, 46-letnia Gillis promienieje optymizmem, wspominając dzień, w którym została panią Murphy. Ona i jej kolega dziennikarz nie planowali ślubu tego lata, ale kiedy stało się jasne, że cała jego rodzina będzie razem w styczniu, para postanowiła zająć się biznesem. Mieli tylko siedem tygodni na zorganizowanie niezapomnianego ślubu.

„Tim jest dziewiątym z dziesięciorga dzieci i minęła dekada, odkąd ta dziesiątka jest razem” — wyjaśnia Gillis. „Powiedzieliśmy:„ Czy nie byłoby wspaniale, gdyby było wydarzenie rodzinne, na którym każdy mógłby świętować ”i tak się stało. To miało sens”.

Z tak krótkim wyprzedzeniem nie mieli wielkich nadziei na zabezpieczenie swojego ulubionego miejsca, Mantells Tāmaki Drive na nabrzeżu Auckland, ale z drugiej strony gwiazdy ustawiły się w kolejce, kiedy chciały.

Fakt, że był to 18 stycznia – urodziny zmarłego ojca Murphy’ego – wydawał się wyjątkowy. Zaproszenia zostały wysłane, ponieważ para zdecydowała się na małe, kameralne spotkanie w Wannau. Ale Gillies szybko zwraca uwagę, że biorąc pod uwagę, że ona i Murphy pochodzą z „wielkich rodzin katolickich”, oznacza to wciąż 65 gości. „U nas nie ma czegoś takiego jak małe rodzinne spotkanie!”

Jedna z pierwszych rzeczy pokaz AM Gospodyni skupiła się na znalezieniu sukni ślubnej i nadal nie może uwierzyć, że skończyła w sukni w stylu Princess Bride, z błyszczącym gorsetem z wysokim stanem, ramiączkami z wysokim stanem i pełną spódnicą. Ale od chwili, gdy go przymierzyłem, wiedziałem, że to „ten jedyny”.

„Poszedłem do sklepu ślubnego i przymierzyłem ogromny wybór całkowicie konserwatywnych, prostych, dopasowanych sukienek, ponieważ uważałem, że taki styl będzie działał najlepiej” – mówi. „Mam 46 lat, na litość boską, więc myślałam, że moje dni bycia księżniczką dobiegły końca!

Ale potem wypatrzyłam tę cudowną sukienkę na modelce i zapytałam, czy mogę ją przymierzyć. To była ostatnia sukienka, którą przymierzałam. Gdy tylko ją założyłam i spojrzałam w lustro, wiedziałam: „To jest to!”

Po wysłaniu kilku zdjęć swojej najlepszej przyjaciółce i mamie z Gisborne, Betty, która entuzjastycznie ją pochwaliła, wróciła następnego dnia i kupiła. „Myślałam, że wybranie sukienki zajmie tygodnie, ale okazało się to takie proste” — śmieje się.

„Powiedzieliśmy:„ Czy nie byłoby wspaniale, gdyby było wydarzenie rodzinne, na którym każdy mógłby świętować ”i tak się stało. To miało sens”. Obraz/Tydzień Kobiet

Mając tak krótki czas na zorganizowanie ślubu, parze młodej można było wybaczyć zdenerwowanie. Na szczęście jedna z najlepszych przyjaciółek Gilliesa i Murphy’ego, Jacqueline Nairn, świętowała wesele, więc wzięła parę pod swoje skrzydła i pomogła zorganizować imprezę. Oprócz awansu jako biesiadnik i muzyk, była gwiazda Shortland Street objęła również prowadzenie w muzyce, oświetleniu i jedzeniu.

„Jacqueline była niesamowita” — powiedział Gillies. „Złamała bat i powiedziała nam dokładnie, co jest potrzebne do udanego wesela. Myśleliśmy, że możemy zjeść tylko przystawki, ale zachęciła nas, abyśmy zasiedli do kolacji i miała rację. To było idealne. Pomyśleliśmy też, że ludzie mogą stać wokół schodów, kiedy składaliśmy nasze śluby, ale ona powiedziała: „Nie, nie, nie, potrzebujesz krzeseł i intymnej przestrzeni do ceremonii”. Pomogło nam to, że mieliśmy kontakty do specjalnego oświetlenia i lampek, aby rozświetlić całe miejsce. To było naprawdę magiczne”.

Tygodnik Kobiet Nowej Zelandii

Gillis mówi, że przygotowania do wielkiego dnia oznaczały, że nie było czasu na nerwy ani dramaty. Po ustaleniu daty wszystko się ułożyło.

„Wszyscy byli na wakacjach, więc wszyscy czuli się bardzo dobrze. Byłem naprawdę zen w tym wszystkim. Nie sądzę, żeby w ogóle były jakieś chwile przyszłej panny młodej”.

Jedyna czkawka pojawiła się, gdy Gillis poszedł do pralni chemicznej, aby odebrać garnitur Murphy dwa dni przed ślubem, tylko po to, by odkryć, że zaginęły jego spodnie.

„Musiałam mu przekazać wiadomość, że może być panem młodym bez bielizny”, śmieje się. Na szczęście były redaktor gazety, obecnie zastępca redaktora naczelnego Newsroomu, miał w swojej szafie garnitur obiadowy, którym Amanda była potajemnie zachwycona. „Właściwie myślę, że wyglądało to całkiem fajnie”.

„Wszyscy byli na wakacjach, więc wszyscy czuli się bardzo dobrze. Byłem naprawdę zen w tym wszystkim. Nie sądzę, żeby w ogóle były jakieś chwile przyszłej panny młodej”. Obraz/Tydzień Kobiet

A po miesiącu złej pogody na Wyspie Północnej chmury rozstąpiły się nad ślubem i dniami wokół niego.

„Nie mogliśmy w to uwierzyć” — uśmiecha się Gillies. „Całe lato było około czterech słonecznych dni i był to czas naszego ślubu”.

Ich impreza rozpoczęła się o 18:00, kiedy Gillis przybył punktualnie. Przyznaje, że była emocjonalnym wrakiem, najpierw dławiąc się, gdy wyjrzała przez okno, aby zobaczyć przybywających Murphy’ego i jego dzieci, a łzy zatrzymały się podczas ceremonii.

Szła do ołtarza na ramieniu swojego ojca Archiego, a marsz weselny grał na dudach, co było ukłonem w stronę szkockiego dziedzictwa jej ojca.

Szła do ołtarza na ramieniu swojego ojca Archiego, a marsz weselny grał na dudach, co było ukłonem w stronę szkockiego dziedzictwa jej ojca. Obraz/Tydzień Kobiet

„Płakałam przez całą drogę do ołtarza” — mówi, a jej oczy znów napełniają się łzami. „Byłem taki szczęśliwy i pełen emocji”.

Po złożeniu ślubów — mieszance tradycyjnych i osobistych, z dużą dozą humoru — nowożeńcy przetańczyli całą noc z najbliższymi podczas uroczystości, której nigdy nie zapomną. Mówi, że bycie otoczonym przez bliskich ze specjalnego powodu było niesamowicie poruszające.

Tak jak powiedziałem w swoim przemówieniu, czekałem na to bardzo długo – w rzeczywistości 46 lat. Więc byłem zdeterminowany, aby cieszyć się każdą chwilą i szczerze to zrobiłem. Bycie w tym samym miejscu z ludźmi, których kochamy najbardziej na świecie, było niesamowite, a zobowiązanie wobec Tima było niesamowite”.

Para spędziła miesiąc miodowy w Whangamata Bacha na półwyspie Coromandel, którą remontowali przez ostatni rok. Chociaż pogoda była daleka od ideału, pierwsze dni ich małżeństwa spędzili na spacerach po plaży, grillowaniu i ostatnich majsterkowaniu podczas wakacyjnego wyjazdu.

„Byłem zdeterminowany, aby cieszyć się każdą chwilą i szczerze to robiłem. To było niesamowite być w tym samym miejscu, co ludzie, których kochamy najbardziej na świecie, i sprawić, że to zobowiązanie wobec Tima było tak niesamowitą rzeczą”. Obraz/Tydzień Kobiet

Ale po imponujących sześciu tygodniach wolnych od pracy Gillis wraca do tego, co kocha w terenie, jako ogólnokrajowa korespondentka Newshub, z regularnymi zmianami pracując jako prezenterka wiadomości w różnych programach informacyjnych. Początkowo zdenerwowana, po odejściu wróciła do swoich medialnych korzeni pokaz AMteraz AM, rok temu, zaryzykowałem.

„Zawsze pamiętam, co mój wujek, redaktor gazety, powiedział mi wiele lat temu, że żadna historia nie jest za duża ani za mała i że każda historia coś dla kogoś znaczy. To zostało we mnie – nadal czuję się uprzywilejowany za to, co robię musieć zrobić.”

I jest pierwszą, która przyznaje, że odpuszczenie wyczerpującego startu o 3 nad ranem jest potrzebne pokaz AM Zmieniłem życie.

„Zawsze pamiętam, co mój wujek, redaktor gazety, powiedział mi wiele lat temu, że żadna historia nie jest za duża ani za mała i że każda historia coś dla kogoś znaczy. To zostało we mnie – nadal czuję się uprzywilejowany za to, co robię musieć zrobić.” Obraz/Tydzień Kobiet

„Czuję się świetnie” – mówi. „Zdecydowanie dużo śpię, a mój poziom energii wzrasta. Podoba mi się to pokaz AMAle te zegarki mają datę ważności.

A nowa Amanda Murphy, która później zawodowo używała nazwiska Gillis, wciąż nie może uwierzyć, że w wieku 46 lat znalazła mężczyznę, z którym zamierza spędzić resztę życia. I dzieli się tym, że małżeństwo już teraz wydaje się bardziej znaczące.

„Myślę, że można argumentować, że to tylko świstek papieru, ale myślę, że to piękne zobowiązanie. Chodzi o bycie częścią zespołu, o posiadanie naszych rodzin razem i o spędzenie reszty życia z Timem. Czuję się naprawdę mający szczęście.”

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *