Melbourne Racing Club, będący właścicielem połączonego obiektu wyścigów konnych i samochodowych, w czwartkowy wieczór wybrał Johna Kangę na swojego nowego prezesa.
Chociaż poprzednia administracja wystąpiła o zmianę przeznaczenia gruntu na przyszłe cele mieszkalne, Kanga zdecydowanie sprzeciwia się jakiejkolwiek sprzedaży.
Kanga stoi na czele grupy Save Our MRC, którą opisał wiek Jako organizacja „buntownicza”.
Chociaż polityka w MRC, które prowadzi również tory wyścigowe Caufield i Mornington, koncentruje się głównie wokół wyścigów konnych, Kanga jest zdecydowanym zwolennikiem utrzymania wyścigów samochodowych w Sandown.
To miejsce jest domem dla sportów motorowych w Melbourne od 1962 roku, a niedawno było gospodarzem 60. rocznicy wyścigu Sandown 500.
Supercars potwierdziło dziś rano, że powróci do Sandown w 2025 r., przekładając wydarzenie z września na listopad.
Miało to miejsce w wyniku zderzenia na torze Queensland Raceway, zanim szef RACE, Barclay Nettlevold, zebrał pieniądze dla Supercars na inwestycje w rozszerzenie kalendarza do 13 wydarzeń.
Choć jest to świetna wiadomość dla fanów wyścigów samochodowych w Melbourne, wadą jest to, że nie będzie to wyścig wytrzymałościowy na 500 km dla dwóch kierowców.
Długoletni zespół z Australii Południowej The Bend zawarł umowę na przejęcie 500-kilometrowego wyścigu wytrzymałościowego poprzedzającego Bathurst 1000 w 2025 roku.
Chociaż istniały nadzieje, że Supercars wydłużą swój sezon wytrzymałościowy, spotkało się to z oporem zespołów ze względu na dodatkowe koszty.
Chociaż Supercars nie potwierdziło jeszcze formatu imprezy, Speedcafe rozumie, że listopadowa runda będzie promowana jako „Sandown 500”, ale będzie obejmować dwa wyścigi z jednym kierowcą na dystansie 250 km.
Prawdopodobnie do tego czasu Sandown będzie musiało przejść modernizację w zakresie bezpieczeństwa, ponieważ licencja na tor wygaśnie jeszcze w tym roku.
Pozostaje jednym z zaledwie dwóch wiktoriańskich wyścigów w kalendarzu supersamochodów, obok Grand Prix Australii, a kategoria ta podpisała nowy dwuletni kontrakt.
Winton i Phillip Island po raz kolejny są nieobecni, choć ta pierwsza pozostaje poligonem doświadczalnym dla drużyn z Wiktorii.