Wideo: Uhonorowanie dziedzictwa domowymi paczkami w Poznaniu | Wiadomości, sport, praca

Wideo: Uhonorowanie dziedzictwa domowymi paczkami w Poznaniu |  Wiadomości, sport, praca

News Fot. Julie Riddle Paulette Bordeau trzyma tace z cukierkami pod ścianą z laminowanego ciasta w gmachu szkolnym kościoła św. Pawła. Kazimierza Katolika w Buzynie w sobotę.

Poznań – W gorącej kuchni kobiety w fartuchach kradły i przewracały oczami na wzmiankę o oszustach.

– Nazywają je bakzky – powiedziała Gladys Burrol, głaszcząc dłonią kawałek białego ciasta rozrzucony na stole ze stali nierdzewnej. – Ale tak naprawdę to tylko pączek.

W Bozen – polskiej części północno-wschodniego Michigan, gdzie stare wiejskie tradycje są głębokie i prawdziwe – wszechobecne pudełkowe wypieki trafiły do ​​sklepów spożywczych i na stacje benzynowe Michigan pod koniec lutego w obliczu dekadenckich złotych słodyczy wytwarzanych przez pokolenia polskich matek i babcie.

Obejrzyj poniższy film. Oglądasz na telefonie komórkowym? Odwróć urządzenie poziomo, aby uzyskać najlepsze wrażenia podczas oglądania. Historia jest kontynuowana pod filmem.

Jenny Wozniak, która przewodzi zorganizowanemu chaosowi i jest coroczną wyprzedażą różańca św. Kazimierza Sodiale Pazki, mówi, że wielu ludzi z outbacku nie rozumie piękna, jakim są prawdziwe polskie paczki.

AKTUALNOŚCI ZDJĘCIA Julie Riddle Dogg sączy się z patelni, gdy członkowie kościoła różańcowego św. Kazimierza wykonują w sobotę baskijkę w budynku szkoły kościelnej w Buzynie.

Ponieważ niewtajemniczeni smakują prawdziwej rzeczy, gęstej, bogatej i świeżo przygotowanej według przepisu jej mamy, ich twarze rozświetlają się ze zdumienia i zachwytu – powiedział Woźniak.

Powiedziała im: „To właśnie nazywamy Bachke Ab North”.

W sobotę kobiety z Kościoła katolickiego św. Kazimierza pracowały w kuchni szkoły kościelnej, krojąc i smażąc 340 tuzinów ciastek.

Polscy emigranci wprowadzili paczki – wymawiane „POONCH-kee” i już w liczbie mnogiej, z pojedynczą paczek – często spożywane jako ostatni odpust przed chrześcijańskim okresem Wielkiego Postu.

Przed 6 rano w dzień paczki pierwsza zmiana zaczyna odmierzać i mieszać 24 funty masła, pięć 50-funtowych torebek mąki, 35 tuzinów jajek i 30 funtów cukru – plus tajny składnik – potrzebne do wytworzenia kolejnych 4000 paczek. zniknie do końca dnia.

Fotoreportaż Julie Riddell Bachke robi w sobotę gorące wypieki z oleju w budynku Szkoły Kościoła Katolickiego św. Kazimierza w Buzynie.

READ  W poniedziałek polski prezydent ogłosi nowego premiera

Druga transformacja polega na ułożeniu wypukłego ciasta w pozycji do serwowania, a następnie wycięciu kółek blaszanymi puszkami tak, aby wypukłe kępy ciasta wypełniły każdą pionową powierzchnię w kuchni.

Tymczasem kobiety nadal spłaszczają się i tną, z ramionami w ciągłym ruchu, pracując ramię w ramię, rozmawiając o swoich dzieciach, ich życiu i cieple kuchni.

Lori Krajniak, pocierając palcami o arkusz ciasta, pamiętała, jak jadła domowe polskie jedzenie podawane w szkole, kiedy była tam uczennicą.

„To nasze dziedzictwo” – powiedziała, opowiadając o dziadkach, którzy przenieśli się do północnego Michigan z Polski, a pozostałe kobiety kiwają głową w swojej historii rodzinnej.

Z cichym jękiem przypomnieli sobie, że matki podawały im do potrząsania papierowe torebki z bakkami i cukrem, a ojcowie wracali do domu ze świeżym mlekiem i uśmiechem.

Aktualności Zdjęcie Julie Riddle Rzędy chłodzonych paczek W tle nowy paczek wyświetla przypominający gąbkę środek w ul. Kazimierza w Poznaniu w sobotę.

„Zawsze wiedzieliśmy, że będziemy mieli coś wyjątkowego” – powiedziała Paulette Bordeaux, spiesząc się, by przysiąc na swoje 100% polskie pochodzenie, pomimo francuskiego nazwiska.

Na innym stanowisku Diane Kameczyk pamiętała, jak jako dziewczynka pomagała w kościele przy obiedzie z plackiem ziemniaczanym.

Dzisiejsza młodzież nie piecze od zera, a wielu odwraca się i nie wraca – mówił Kamisek, zastanawiając się, czy tradycje kulinarne regionu wytrzymają takie wyzwania.

— Tak, nie wiem — powiedziała, poklepując ciasto. „Nie wiem, co przyniesie Buckzky przyszłość”.

Z drugiej strony, jak powiedziała, jej syn w Ohio ostatnio poprosił ją o wskazówki, jak zrobić polski smakołyk.

Aktualności Fot. Julie Riddle Reprezentujący nowe pokolenie producentów paczek, młody robotnik trzyma świeżą patelnię do paczki w budynku szkoły kościelnej św. Kazimierza w Poznaniu w sobotę.

Tymczasem olej w rzędzie patelni skwierczał, gotowy do smażenia.

„Czy ktoś chce fartuch?” – spytała radośnie Laurie Olsen, wręczając garść fartuchów bractwa w czerwonych różach bez chętnych. „Co to jest, do diabła, ludzie?”

READ  Doris Idzikowski robi kołdrę z koszul zmarłej żony

Pokój był obładowany pracowitością, gdy kobiety splatały się ze sobą, tace z kawałkami ciasta unosiły się wysoko, a stosy złotych kul wynoszono do ostygnięcia na długich stołach wyłożonych papierowymi ręcznikami w szkolnej sali gimnastycznej.

Wkrótce ludzie przyjdą z twarzami błyszczącymi z wyczekiwania, aby odebrać tuzin w bakzkich workach i wannie domowej roboty lukier.

„Moja mama to robiła, robiła to jej mama i jej mama to robiła” – powiedział Woźniak na siłowni, podczas gdy obok niej stygły rzędy świeżych paczek. „Istnieje tradycja. Jeśli nie, kto będzie?”

Wiadomość o sfotografowaniu Julie Riddle Bakzki gotującej się na gorącym oleju w kuchni Szkoły Kościoła Katolickiego św. Kazimierza w Buzynie w sobotę.

Aktualności Zdjęcie Julie Riddle W zatłoczonej kuchni członkowie Sodalicji w St. W sobotę w Poznaniu coroczna zbiórka pieniędzy Kazimierza Różańcowego Paczki.

Aktualności Zdjęcie Julie Riddell, Marcy Idalski, po lewej i Dejan Kamczyk przygotowują ciasto na doroczną aukcję św. Kazimierza Różańcowej Soudalii Bakzki w Buzynie w sobotę.

Julie Riddle Photo News Paulette Bordeaux kładzie w sobotę tacę z pakzky na półce w kuchni katolickiej szkoły kościoła św. Kazimierza w Buzynie.

Foto Aktualności Julie Riddell Członek Bractwa Św. Kazimierza Buzyńskiego miele ciasto na dorocznej wyprzedaży pączków w kuchni przykościelnej szkoły w sobotę.

Dzisiejsze najświeższe wiadomości i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej



Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *