Więzienie dla twórców oszustwa związanego z kredytami mieszkaniowymi

Więzienie dla twórców oszustwa związanego z kredytami mieszkaniowymi

Dwóch mężczyzn z Auckland zostało skazanych na karę więzienia po uzyskaniu 8,7 miliona dolarów dzięki fałszywym pożyczkom hipotecznym.

Za udział w programie ich wspólnicy zostali skazani na kilkumiesięczny areszt domowy.

Pary przenosiły pieniądze między swoimi kontami, udając, że regularnie otrzymują wypłaty od firmy, w której nie pracowały.

Biuro ds. Poważnych Nadużyć Finansowych stwierdziło, że Brian Martin i Joshua Grant chcieli zainwestować na rynku nieruchomości w Auckland, ale nie mieli wystarczających dochodów, aby uzyskać pożyczkę.

Martin stworzył fałszywe umowy o pracę dla swojej byłej już partnerki Vicky Cotter i żony Granta, Sian Grant, dla swojej firmy Momentum Transition Developments.

W okresie od sierpnia 2015 r. do października 2016 r. grupa złożyła 14 wniosków o pożyczkę, podając się za pracowników Martina.

Dyrektor Biura ds. Poważnych Nadużyć Finansowych, Karen Chang, stwierdziła, że ​​program był celowym wysiłkiem mającym na celu uniknięcie ograniczeń w udzielaniu kredytów.

„Nowozelandczycy dużo inwestują w nieruchomości, a kredyty hipoteczne stanowią kluczowy element tego procesu. Ograniczenia w udzielaniu kredytów chronią banki i tych, którzy zaciągają pożyczki, a także szerzej rozumianą gospodarkę” – powiedziała.

„Takie przestępstwa naruszają zaufanie między bankierami, brokerami kredytów hipotecznych i klientami, co może ostatecznie wpłynąć na zdolność przyszłych kredytobiorców do zabezpieczenia kredytów”.

W środę Martin został skazany na cztery lata więzienia, a Grant na 28 miesięcy.

Sian Grant przyznała się w marcu i została skazana na 12 miesięcy aresztu domowego.

Cotter przyznał się do winy w zeszłym roku i został skazany na dziewięć miesięcy aresztu domowego, który miał rozpocząć się w styczniu ubiegłego roku.

rnz.co.nz

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *