W piątek Akademia Filmowa zakazała Willowi Smithowi udziału w rozdaniu Oscarów lub innych akademickich wydarzeń przez 10 lat po tym, jak spoliczkował Chrisa Rocka podczas rozdania Oscarów.
Posunięcie następuje po spotkaniu Rady Gubernatorów Akademii w celu omówienia reakcji na działania Smitha.
W jednym z oświadczeń akademia nazwała działania Smitha „niedopuszczalnymi i szkodliwymi”.
Smith prewencyjnie zrezygnował z akademii w zeszłym tygodniu w okresie poprzedzającym spotkanie i powiedział, że zaakceptuje każdą karę nałożoną przez akademię.
„Akceptuję i szanuję decyzję akademii” – powiedział Smith w oświadczeniu.
Akademia przeprosiła również za rozwiązanie tej sytuacji, pozwalając Smithowi zostać i odbierając nagrodę dla najlepszego aktora.
„Podczas transmisji telewizyjnej nie zajęliśmy się odpowiednio sytuacją w sali. Przepraszamy za to” – powiedziała akademia.
„To była dla nas okazja, by dać przykład naszym gościom, widzom i rodzinie Akademii na całym świecie, a nam się nie udało – nieprzygotowani na bezprecedensowe”.
W oświadczeniu wydanym w dniach następujących po rozdaniu Oscarów Akademia powiedziała, że Smith został poproszony o opuszczenie ceremonii, ale odmówiła.
Nie jest jednak jasne, w jaki sposób list został dostarczony Smithowi ani w jakiej formie, a kilka mediów poinformowało, że nie został oficjalnie poproszony o opuszczenie Dolby Theatre.
Los Angeles Times doniósł w czwartkowym artykule, że producent Oscara Will Packer powiedział Smithowi: „Oficjalnie nie chcemy, żebyś odchodził. Chcemy, żebyś został”.
Zakaz oznacza, że Smith nie przyzna jednej z głównych nagród na przyszłorocznych Oscarach, jak to zwykle bywa w przypadku zwycięzcy dla najlepszego aktora.
W swoim piątkowym oświadczeniu Akademia wyraziła również „głęboką wdzięczność Panu Rockowi za zachowanie opanowania w wyjątkowych okolicznościach”.
Oświadczenie Akademii nie dotyczyło tego, czy Smith może zostać nominowany do Oscara podczas jego 10-letniego zakazu. Nie podjęto też żadnych działań, aby cofnąć nagrodę Akademii Smitha.
Akademia nie anulowała nagród Akademii dla wydalonego członka Harveya Weinsteina ani Romana Polańskiego.