Wojna rosyjsko-ukraińska: postępy Moskwy w Bochmut, raporty Think Tank

Wojna rosyjsko-ukraińska: postępy Moskwy w Bochmut, raporty Think Tank

Ukraińska haubica samobieżna 2s1 z 80. Brygady Powietrznodesantowej ostrzeliwuje siły rosyjskie na linii frontu w pobliżu Bachmutu. Fot./Evgeniy Małoletka, AP

Oceniając najdłuższą bitwę naziemną tej wojny, czołowy think tank stwierdził, że postępy Rosji utknęły w martwym punkcie w kampanii Moskwy mającej na celu zdobycie miasta Bachmut na wschodniej Ukrainie.

Waszyngtoński Institute for the Study of War powiedział, że nie było potwierdzonych postępów sił rosyjskich w Bakhmut. ISW poinformowało, że siły rosyjskie i jednostki kontrolowanej przez Kreml grupy paramilitarnej Wagner kontynuują ofensywę lądową w mieście, ale nie ma dowodów na to, że udało im się osiągnąć jakiekolwiek postępy.

W raporcie zacytowano rzecznika Wschodniej Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy Serhija Szerewatego, który powiedział, że walki w rejonie Bachmutu były w tym tygodniu bardziej intensywne niż wcześniej. Według Sherivati ​​w ciągu ostatnich 24 godzin w mieście doszło do 23 starć.

Raport ISW jest kontynuacją wcześniejszych zarzutów o rosyjskie postępy. Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że jednostki paramilitarne z kontrolowanej przez Kreml Grupy Wagnera zajęły większość wschodniego Bachmutu, a rzeka przepływająca przez miasto stanowi obecnie linię frontu walk. W ocenie podkreślono, że rosyjska ofensywa byłaby trudna do utrzymania bez poważniejszych ofiar.

Górnicze miasto Pakhmut, położone we wschodniej Ukrainie w obwodzie donieckim, jest jednym z czterech regionów Ukrainy nielegalnie anektowanych przez prezydenta Rosji Władimira Putina w zeszłym roku. Armia rosyjska rozpoczęła kampanię mającą na celu zajęcie Bachmuta w sierpniu, przy czym obie strony poniosły ciężkie straty. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że nie ustąpi.

W swoim najnowszym raporcie z niedzieli Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii stwierdziło, że wpływ ciężkich strat Rosji na Ukrainie jest bardzo zróżnicowany w poszczególnych krajach. Z aktualizacji wywiadu ministerstwa wynika, że ​​główne miasta Moskwa i Sankt Petersburg pozostają „stosunkowo nietknięte”, szczególnie wśród członków rosyjskiej elity. Z kolei w wielu wschodnich regionach Rosji śmiertelność jako odsetek ludności jest „30-40 razy wyższa niż w Moskwie”.

Dym z niedawno zrzuconej amunicji w południowym Bachmucie na Ukrainie.  Photo/Maxar Technologies przez AP
Dym z niedawno zrzuconej amunicji w południowym Bachmucie na Ukrainie. Photo/Maxar Technologies przez AP

W raporcie podkreślono, że mniejszości etniczne są często najbardziej dotknięte. Na przykład w południowym regionie Astrachania około 75 procent ofiar pochodzi z mniejszości kazachskiej i tatarskiej.

ISW powiedział, że rosnące straty w Rosji odzwierciedlają się w utracie przez rząd kontroli nad sferą informacyjną kraju. Think tank powiedział, że rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa potwierdziła „konflikty wewnętrzne w wewnętrznym kręgu Kremla” i że Kreml skutecznie zrzekł się kontroli nad przestrzenią informacyjną kraju, a Putin nie jest w stanie łatwo odzyskać kontroli.

ISW uważa komentarze Zakharowej, wygłoszone na forum „Praktyczne i technologiczne aspekty wojny informacyjnej i wiedzy we współczesnych realiach” w Moskwie, za „godne uwagi” i zgodne z długoletnimi ocenami think tanku na temat „rozkładającego się systemu kremlowskiego i dynamika kontroli nad przestrzenią informacyjną”.

Zacharowa powiedziała w osobnym oświadczeniu w niedzielę, że kolejna runda rozmów w sprawie przedłużenia umowy zbożowej na Morzu Czarnym odbędzie się w poniedziałek w Genewie. Podczas spotkania rosyjska delegacja spotka się z wyższymi urzędnikami ONZ przed ostatnim przedłużeniem umowy, 18 marca.

Wojenne porozumienie, które wstrzymało dostawy zboża z Ukrainy i pomogło złagodzić gwałtowny wzrost cen żywności na świecie, zostało w listopadzie przedłużone o cztery miesiące.

Ukraiński spadochroniarz z 80. Brygady Desantowo-Szturmowej spoczywa w bunkrze na linii frontu w pobliżu Bakhmut.  Fot./Evgeniy Małoletka, AP
Ukraiński spadochroniarz z 80. Brygady Desantowo-Szturmowej spoczywa w bunkrze na linii frontu w pobliżu Bakhmut. Fot./Evgeniy Małoletka, AP

Porozumienie, które Ukraina i Rosja podpisały 22 lipca w oddzielnych umowach z Organizacją Narodów Zjednoczonych i Turcją, ustanowiło bezpieczne przejście dla żeglugi po Morzu Czarnym oraz procedury inspekcji w celu rozwiązania obaw, że statki towarowe mogą przewozić broń lub przeprowadzać ataki.

Ukraina i Rosja są głównymi światowymi dostawcami pszenicy, jęczmienia, oleju słonecznikowego i innych artykułów spożywczych do krajów Afryki, Bliskiego Wschodu i części Azji, gdzie milionom biednych ludzi brakuje jedzenia. Rosja była też przed wojną największym na świecie eksporterem nawozów.

Utrata tych dostaw w następstwie masowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. spowodowała gwałtowny wzrost cen żywności na świecie i wzbudziła obawy przed kryzysem głodowym w biednych krajach.

W innych regionach Ukrainy rosyjskie ataki z poprzedniego dnia zabiły co najmniej pięć osób, a siedem zostało rannych w obwodach donieckim i chersońskim na Ukrainie, poinformowały w niedzielę rano lokalne władze ukraińskie.

Gubernator Doniecka Pawło Kirilenko powiedział, że w regionie zginęły dwie osoby, jedna w mieście Kostiantynówka, a druga we wsi Tuninki. Czterech innych cywilów zostało rannych.

Również w obwodzie donieckim burmistrz Słowiańsk Wadym Lach powiedział, że w niedzielę rosyjskie bombardowania uszkodziły sieć energetyczną i linie kolejowe, ale nie zgłosił żadnych ofiar.

Lokalni urzędnicy w południowej prowincji Chersoniu potwierdzili, że siły rosyjskie strzelały w sobotę 29 razy w kierunku terytorium kontrolowanego przez Ukraińców w regionie, podczas gdy obszary mieszkalne w stolicy regionu, Chersoniu, zostały ostrzelane trzy razy. Trzy osoby zginęły w prowincji, a trzy inne zostały ranne.

W niedzielę podczas rosyjskiego ostrzału wsi Belozerka na obrzeżach Chersoniu ranna została kobieta.

W północno-wschodniej Ukrainie obwód charkowski, obwody charkowski, czuhowski i kubiański znalazły się pod ostrzałem, ale nie zgłoszono żadnych ofiar wśród ludności cywilnej.

Szef obwodu mikołajowskiego na południu Ukrainy Witalij Kim powiedział w niedzielę rano, że miasto Oczaków, położone u ujścia Dniepru, we wczesnych godzinach rannych w niedzielę znalazło się pod ostrzałem artyleryjskim. Podpalano samochody, uszkadzano domy prywatne i wieżowce. Nie było doniesień o obrażeniach.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *